Przeszło trzy tygodniowe ogólnopolskie wydarzenie stało się okazją, aby poznać wyjątkowych świętych, którzy swoim życiem pokazywali, że modlitwą oraz ciężką pracą można dawać świadectwo o Bogu i uświęcać siebie i swoją rodzinę. Był to czas niezwykłej modlitwy, zarówno indywidualnej jak i we wspólnocie.
- Podczas każdej Eucharystii kościół był pełny - powiedział o. Krzysztof Górski, przeor klasztoru Ojców Karmelitów Bosych w Przemyślu. - Podobnie było podczas czuwań i nabożeństw prowadzonych przez zaproszone wspólnoty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dwa bardzo duże relikwiarze, jeden z relikwiami św. Teresy od Dzieciątka Jezus i drugi z relikwiami świętych Zelii i Ludwika, na przemyski Karmel dotarły 19 listopada przed południem. W programie tego dnia zaplanowano trzy Msze Święte, modlitwę różańcową i nocne czuwanie.
Główna Eucharystia tego dnia sprawowana była o g. 18 i przewodniczył jej ks. Mieczysław Rusin, proboszcz parafii archikatedralnej w Przemyślu, na której terenie znajduje się karmelitański klasztor. Z kolei homilię wygłosił karmelita, o. Mariusz Wójtowicz. Kaznodzieja ukazał wiernym postaci świętych, którzy zgromadzili wiernych na uroczystości w świątyni.
Reklama
Odnosząc się do św. Teresy od Dzieciątka Jezus, o. Wójtowicz podkreślił, że święta przez całe swoje życie inspirowała się Ewangelią i prostotą życia Chrystusa. - Kochała Ewangelie, życie Chrystusa i jego prostotę - mówił zakonnik i podkreślił, że zawsze przyjmowała z pokorą wszystko, co przynosiło jej życie, nawet trudności takie jak śmierć bliskich czy choroba.
Sporo miejsca o. Wójtowicz poświęcił postaciom mniej znanym, czyli św. Zelii i św. Ludwikowi, rodzicom św. Teresy. - W tym roku mają dziesięciolecie swojej kanonizacji - powiedział karmelita. - Była to pierwsza kanonizacja w historii Kościoła katolickiego, gdzie wynieśliśmy na ołtarze małżonków nie męczenników. Zwróćcie uwagę, trzeba było czekać 2015 lat, żebyśmy zrozumieli w Kościele, że małżeństwo jest drogą do świętości, że bycie mężem i żoną, rodzicem, to jest wydobywanie z siebie tego kodu genetycznego boskości w postaci świętości.
O. Mariusz Wójtowicz OCD zwrócił uwagę, że święci Zelia i Ludwik mierzyli się z podobnymi problemami, jak dzisiejsze małżeństwa, takie jak buntująca się córka Leonia, dziś także kandydatka na ołtarze, czy te dramatyczne, jak śmierć dzieci, aż wreszcie to, gdy Zelia zmarła, a Ludwik musiał stawić czoła wychowaniu pięciu córek.
- Świętość, którą dzisiaj przywieźliśmy wam tutaj do Przemyśla, jest wybitna, a przy tym nadzwyczaj prosta, taka na wyciągnięcie ręki, taka potwierdzająca wam, iż wasza codzienność jest drogą do świętości - mówił kaznodzieja.
- Uczcie się świętości pośród codzienności - zakończył o. Wójtowicz.
Reklama
W drugim dniu w sposób szczególny karmelici zaprosili przed relikwie świętych dzieci i młodzież z przemyskich szkół. - Chcieliśmy, aby także uczniowie poznali historię tej świętej rodziny - podkreślił o. Krzysztof Górski OCD.
Peregrynację relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz jej świętych Rodziców – Zelii i Ludwika w kościele Ojców Karmelitów Bosych w Przemyślu zakończyło nabożeństwo pt. Godzina Miłości Miłosiernej i Eucharystia, której przewodniczył przeor klasztoru Ojców Karmelitów Bosych. Podczas popołudniowej homilii o. Górski zachęcał do pielęgnowania wdzięczności w naszych sercach, nie tylko w kontekście peregrynacji, ale wszystkiego co przynosi codzienność.
To jednak nie koniec obecności tych świętych w Przemyślu. Z klasztoru Ojców Karmelitów Bosych relikwie zostały odprowadzone znajdującego się tuż obok klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych.
Tam odbyła się wieczorna Msza Święta i czuwanie przed relikwiami oraz - dzień później, 21 listopada - kolejna Eucharystia, która zakończyła obecność relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz jej świętych Rodziców – Zelii i Ludwika w Przemyślu.
