Na początku Mszy św. proboszcz wawelskiej katedry, ks. Paweł Baran powitał bp. Janusza Mastalskiego, bp. Jana Zająca, Krakowską Kapitułę Katedralną z jej dziekanem ks. Jackiem Urbanem, środowisko akademickie Krakowa z rektorem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II ks. prof. dr hab. Robertem Tyrałą, przedstawicieli duchowieństwa, Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie, osoby życia konsekrowanego i wiernych świeckich.
W czasie homilii bp Janusz Mastalski zwrócił uwagę, że dzisiejsza Ewangelia ukazuje Świętą Rodzinę na „bolesnej drodze wygnania”, szukającą schronienia w Egipcie. – Jezus pragnął należeć do rodziny, która doświadczała tych trudności, po to, ażeby nikt nie czuł się wykluczony z bliskości miłującego Boga. Bo Święta Rodzina to nie obrazek nad łóżkiem, ale droga, etos – mówił krakowski biskup pomocniczy. Zaznaczył, że dzisiejsza liturgia jest okazją do podsumowania Roku Jubileuszowego 2025. – Przychodzimy, aby powiedzieć „dziękuję”, aby przeprosić za to, że może zmarnowaliśmy niektóre łaski – dodał biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przypomniał, że mijający Rok Święty przebiegał pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. – Życie ludzkie ma być i jest przeniknięte nadzieją. A nadzieją jest Jezus. Tak potrzebna jest intronizacja Jezusa w rodzinie, bo się często gubimy, bo często Jezus jest gdzieś zmarginalizowany. Potrzeba umocnienia rodziny poprzez modlitwę – wyliczał bp Janusz Mastalski i dodawał, że także w codziennych wyborach potrzeba kierowania się wskazaniami Jezusa, bo jak czynimy po swojemu, to nagle możemy zagubić nadzieję. Wskazał też na konieczność „uległości wobec łaski Bożej”.
Nawiązując do fragmentu z Listu do Koryntian, biskup zauważył, że życie ludzkie ma być przeniknięte cierpliwością. – Czekanie to podstawa nadziei. Tylko ten może mieć nadzieję, kto potrafi czekać. Umiejętność czekania w zwykłych sytuacjach, a przecież wiemy doskonale, że niecierpliwość leży u podstaw różnych kłótni, niesnasek, nieumiejętności przebaczenia. Ale to również umiejętność czekania w cierpieniu, szczególnie wtedy, kiedy spada na nas znienacka, w chwilach, w których nie spodziewaliśmy się, że dotknie nas ból, rozstania, zdrady, niechęci. Umiejętność czekania w rozczarowaniach i zniechęceniu – wyliczał biskup, zaznaczając, że cierpliwości potrzebujemy nie tylko w stosunku do innych, ale także wobec samych siebie.
Odwołując się do bulli papieża Franciszka Spes non confundit ogłaszającej Rok Jubileuszowy, bp Janusz Mastalski zwrócił uwagę, że życie ludzkie jest drogą, a „droga z nadzieją jest łatwiejsza”, bo nadzieja „daje siłę”, „otwiera perspektywę”, „nigdy nie umiera”. – W obecnych czasach, gdzie tyle wojen, tyle niechęci, tyle hejtu, nadzieja jest nie do przecenienia – podkreślał biskup.
Reklama
Wskazał też na „znaki nadziei”, które papież Franciszek zostawił w jubileuszowej bulli: „bycie dla drugiego”, „pokój świata”, „posiadanie wizji świata”, „otwartość na życie”, „wspieranie drugiego” (więźniów, chorych, migrantów, ubogich, osób starsze, młodych). – Byliśmy w tym roku wsparciem dla kogoś? Czy były to chwile, w których ktoś mógł na mnie liczyć? Czy byłem człowiekiem jubileuszu, który był wrażliwy i dostrzegał, że ktoś czeka na mnie, że ktoś czeka na dobre słowo, na gest, na słowo miłości? – pytał krakowski biskup pomocniczy.
Na koniec przywołał – za papieżem Franciszkiem z bulli Spes non confundit – metaforę kotwicy, która jest obrazem stabilności i bezpieczeństwa gwarantowanymi przez obecność Jezusa. – W naszej archidiecezji za chwilę zakończy się Rok Jubileuszowy, ale pielgrzymami nadziei mamy być cały czas, więc jeśli w sercu kogoś z nas gości lęk, smutek, rozczarowanie, to niech pamięta: „Dominus spes mea” – „Pan nadzieją moją” – zakończył swoim wezwaniem biskupim.
***
Rok Jubileuszowy 9 maja 2024 roku w bulli Spes non confundit ogłosił papież Franciszek. W Kościele powszechnym obchody rozpoczęły się 24 grudnia 2024 roku w bazylice św. Piotra na Watykanie. Rok Święty w Archidiecezji Krakowskiej 29 grudnia 2024 roku w katedrze na Wawelu zainaugurował abp Marek Jędraszewski. Obchody Jubileuszu w Kościele powszechnym potrwają do 6 stycznia 2026 roku, kiedy papież Leon XIV zamknie Drzwi Święte w watykańskiej bazylice św. Piotra.
