Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Narodowe mieszkanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wnusio Pana Niedzieli, który studiował właśnie w wielkim mieście, zdał wynajęte mieszkanie po roku użytkowania. Kiedy się tam wprowadzał z kolegą, mieszkanie nie lśniło czystością, ale się im spodobało, a raczej bardziej dziadkom, którzy lubili mniej nowoczesne pomieszczenia. Zaraz po wprowadzeniu się wnusio z kolegą zauważyli mnóstwo wad mieszkania. Przede wszystkim kabina prysznicowa nie działała, jak należy. Odpływ był bardzo słaby. Ojciec kolegi przyjechał i starał się go udrożnić. Wyłamane wieszaki na ręczniki również wymagały interwencji rodziców najmłodszego Niedzieli, którzy własnoręcznie poprawili ten defekt. Poza tym w łazience czuć było fetor z muszli klozetowej. Okazało się, że nie była zasilikonowana. Mieszkanie, ogólnie rzecz biorąc, było zakurzone, okna nie były umyte, jedna okienna żaluzja była zepsuta. Nie było miotły, nie było kubła na śmieci, nie było wycieraczki... Nic nie było... Kran w kuchni ciekł... A kontakty z właścicielką mieszkania były utrudnione. Wnusio z kolegą próbowali z nią współpracować, ale zabrakło chyba z jej strony dobrej woli. I kiedy przyszło to mieszkanie zdać, okazało się, że te wszystkie defekty zostały zapisane przez właścicielkę na konto wynajmujących. Groziła im utrata kaucji, wpłacona na poczet ewentualnych szkód popełnionych przez wynajmujących.

– Mam dobrą nauczkę na przyszłość, dziadziusiu. Teraz, kiedy będę się wprowadzał na nową stancję, zrobię bardzo dokładny remanent wszystkiego... Nawet zrobię fotki każdej klepki podłogi, każdej plamki na ścianie... – wnusio relacjonował podniesionym głosem ostatnie wydarzenia ze swojego studenckiego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Trzeba mieć ograniczone zaufanie do ludzi. Czasami nie jest to niczyja wina, tylko nasza ułomność w komunikacji z innymi. My jesteśmy empatyczni, ale drudzy odbierają to jako słabość. My staramy się tłumaczyć te lub inne niedogodności na korzyść bliźniego, ale ten uważa, że to są nasze fantazje i sytuuje nas na pozycji szkodnika – odpowiedział doświadczony Pan Niedziela.

Reklama

Ale tak naprawdę Niedziela był wściekły na siebie, że nie przewidział perturbacji. Był zły na syna, że ten zajęty własnym biznesem nie pouczył jego wnuka, jak ma postępować, chcąc wynająć od kogoś mieszkanie. Byliśmy naiwni – myślał Niedziela. To pojęcie zaświtało nagle w głowie Pana Niedzieli z całą oczywistością jego znaczenia. Nikt nie powinien być naiwny. Naiwność niebezpiecznie graniczy z głupotą. Ma swoje konsekwencje w wymiarze osobistym, ale w wymiarze np. ogólnopolskim może mieć konsekwencje dotyczące miliona Polaków.

Niedziela pomyślał o nowym prezydencie Polski, o nowym rządzie, który już na jesieni będzie przewodził rodakom, o ustępujących elitach... Nie, nie można im odpuścić. Należy przeprowadzić dokładny remanent państwa, które się przejmuje. Wszyscy, którym zależy na uczciwej Polsce, muszą nie być naiwni. Ani przyszli liderzy, ani wspierający zmiany Polacy nie mogą przejść do porządku dziennego nad tym, co nam zostawiła rządząca koalicja. Trzeba zrobić bilans, remanent, inwentaryzację, saldo... Nie możemy być naiwni i łatwowierni po raz kolejny. Nasze „narodowe mieszkanie” musi mieć ustalony faktyczny stan, aby mogli w nim spokojnie i uczciwie mieszkać wszyscy Polacy.

2015-08-12 08:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Rada Stała KEP: o standardach ochrony osób małoletnich i bezbronnych w placówkach prowadzonych przez podmioty kościelne w kontekście tzw. ustawy Kamilka

2024-05-02 17:45

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Rada Stała KEP

BPJG

Spotkanie Rady Stałej KEP na Jasnej Górze

Spotkanie Rady Stałej KEP na Jasnej Górze

- Kościół jest przygotowany do wprowadzenia standardów ochrony małoletnich związanych z tzw. ustawą Kamilka - powiedział o. Adam Żak. Koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży oraz dyrektor Centrum Ochrony Dziecka przedstawił podczas dzisiejszych obrad Rady Stałej KEP na Jasnej Górze aktualny stan przygotowania standardów ochrony małoletnich i osób bezbronnych w placówkach prowadzonych przez Kościół katolicki w Polsce.

W lipcu 2023 r. została przyjęta nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz innych ustaw, czyli tzw. Ustawa Kamilka. Z tego tytułu wzrosła rola i odpowiedzialność podmiotów, w których przebywają osoby poniżej 18. roku życia - pojawiła się m.in. konieczność wprowadzenia standardów ochrony małoletnich. Ustawa weszła w życie 15 lutego br., a od 15 sierpnia bieżącego roku, nowe przepisy będą już w pełni egzekwowane przez organy kontrolne. Np. instytucje samorządowe, Państwowa Inspekcja Pracy, Narodowy Fundusz Zdrowia - mogą nałożyć karę w przypadku stwierdzenia braku tych procedur.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję