Reklama

Dookoła świata

Niedziela Ogólnopolska 36/2015, str. 6

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Europa

Śmiertelna seria wśród imigrantów

Ciała ponad 70 imigrantów znaleziono 27 sierpnia br. w węgierskiej ciężarówce porzuconej na autostradzie w Austrii. Prawdopodobnie ludzie udusili się w szczelnie zamkniętej wyłączonej chłodni, w której byli nielegalnie przewożeni na teren Unii Europejskiej.

Do innej tragedii doszło tego samego dnia na Morzu Śródziemnym. U wybrzeży Libii zatonęły 2 łodzie, z których jedna przewoziła 50, a druga 400 osób, pochodzących z Maroka, Syrii i Afryki Subsaharyjskiej. Znaleziono ok. 100 ciał, jednak ofiar może być znacznie więcej. Ponad 200 osób udało się uratować już na początku akcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku podczas podróży przez Morze Śródziemne zginęło 2,4 tys. imigrantów. 100 tys. uchodźcom udało się dotrzeć do Włoch, a 160 tys. – do Grecji.

(BBC, repubblica.it)

Sfilmowane zabójstwo

Czuł się dyskryminowany, więc zastrzelił ludzi

W amerykańskim stanie Wirginia 26 sierpnia br. reporterka i operator kamery zostali zastrzeleni podczas nagrywania wywiadu. 41-letni Vester Flanagan zabił 24-letnią Alison Parker i 27-letniego Adama Warda. Zdarzenie sfilmował, a nagranie umieścił w Internecie. Szybko je stamtąd usunięto. Gdy policja wpadła na trop Flanagana, zabójca postrzelił się i mimo reanimacji zmarł.

Vester Flanagan pracował w przeszłości w tej samej stacji, co ofiary. Został zwolniony, gdyż, jak tłumaczyła telewizja, miał problemy emocjonalne i nie wykonywał swoich zadań. On sam twierdził, że dyskryminowano go, gdyż był czarnoskórym homoseksualistą.

(reuters.com)

In vitro

Testy na ludziach zakazane

Zakaz przekazania dzieci na embrionalnym etapie rozwoju do celów badawczych nie narusza praw ich matki – orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Wniosek w tej sprawie złożyła Adele Parrillo z Włoch. W 2002 r. jej komórek rozrodczych oraz jej partnera Stefano Rolli użyto do zapłodnienia in vitro. 5 powstałych w ten sposób zarodków zamrożono. Rolla zginął później w zamachu w Nassiriyi w Iraku. Parrillo postanowiła wówczas, że nie urodzi dzieci, lecz odda je naukowcom. Jednak włoskie prawo na to nie zezwala. Kobieta pozwała swój kraj przed trybunał w Strasburgu. Jak twierdziła, naruszono jej prawo do prywatności, a także do rozporządzania prywatną własnością. Europejski sąd uznał, że włoska ustawa zakazująca badań na dzieciach poczętych nie łamie praw Adele Parrillo.

Reklama

(lastampa.it)

Opinia
Bioetyk ks. prof. Piotr Kieniewicz nie ma wątpliwości, że wyrok jest słuszny. – Był taki czas, kiedy jeden człowiek mógł być własnością drugiego. Nazywaliśmy to niewolnictwem. Od tego czasu ludzkość rozwinęła się na tyle, że wiemy, iż to niegodziwe – mówi „Niedzieli” ks. Kieniewicz. Jak tłumaczy, jeśli zdamy sobie sprawę, że mamy do czynienia z dzieckiem, nie będzie wątpliwości, iż nie może ono być niczyją własnością.

(Red.)

USA

3 tysiące lat więzienia

Dożywocie za każdego z zamordowanych i dodatkowo 3 318 lat za wielokrotne usiłowanie zabójstwa – to wyrok na 28-letniego Jamesa Holmesa, który zastrzelił 12 osób i ranił 70 kolejnych. W lipcu 2012 r. Holmes wszedł do sali kinowej podczas projekcji filmu o Batmanie. Był ubrany w kamizelkę kuloodporną, hełm i maskę przeciwgazową. Miał ze sobą granaty gazowe oraz kilka sztuk broni, z której zaczął strzelać do widzów. Prawdopodobnie wzorował się na scenie z „Batmana” pokazanej w zapowiedzi filmu. Zabójca poddał się policji, gdy zaciął mu się karabin półautomatyczny.

Obrońcy twierdzili, że Holmes jest chory psychicznie. Sędzia nie podzielił tego zdania i wydał najwyższy możliwy wyrok.

– Intencją sądu jest to, by skazany już nigdy nie znalazł się wśród wolnego społeczeństwa – tłumaczył sędzia Carlos A. Samour Jr.

(CNN)

2015-09-01 14:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogłoszono program papieskiej wizyty w Weronie

2024-04-29 11:54

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Werona

PAP/EPA/ANDREA MEROLA

Nazajutrz po wizycie duszpasterskiej w Wenecji, Stolica Apostolska ogłosiła oficjalny program wizyty papieża w Weronie w dniu 18 maja.

Franciszek wyruszy helikopterem z Watykanu o godz. 6.30, by wylądować w Weronie o godz. 8.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję