Reklama

Niedziela Rzeszowska

Podsumowanie wakacyjnych kolonii w Myczkowcach

Odnaleźć miłość

– Żyć – to znaczy otworzyć swoje serce drugiemu człowiekowi, oddać się bez reszty potrzebującym, dać im radość swoich oczu, ciepło swych słów, pomoc swoich rąk – mówiły dzieci wypoczywające w Myczkowcach

Niedziela rzeszowska 37/2015, str. 4

[ TEMATY ]

Caritas

kolonie

Ks. Józef Mucha

Inscenizacja "Jak Michałek szukał milości"

Inscenizacja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie trwania ostatniego, czternastodniowego turnusu kolonii w Ośrodku Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnym w Myczkowcach podsumowano wakacyjną akcję Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Spotkanie poprowadził ks. Bogdan Janik, dyrektor ośrodka Caritas w Myczkowcach.

Z tej okazji dla wszystkich zaproszonych gości dzieci przygotowały montaż słowowo-muzyczny pt.: „Jak Michałek szukał miłości”, na podstawie książki Joanny Wilkońskiej. Tej miłości i radości podczas sześciu turnusów nie brakowało w Myczkowcach. Liczby mówią same za siebie. W okresie od czerwca do końca sierpnia we wszystkich turnusach kolonijnych wzięło udział ponad 1000 dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czerwcu do Myczkowiec przyjechało 105 dzieci z Ukrainy – z Koziatynia, Czortkowa, Wołodarska i Lwowa. W drugiej połowie sierpnia przybyła także 52-osobowa grupa dzieci z Żytomierza. W sumie na wszystkich wakacyjnych turnusach opiekę nad dziećmi sprawowało: sześciu kierowników, ośmiu kapelanów, dwóch diakonów, czterech kleryków, trzy siostry zakonne, dwóch lekarzy, osiemnaście pielęgniarek, dziewięćdziesięciu pięciu wychowawców oraz siedemnastu animatorów muzycznych.

Kolonie wakacyjne organizowane przez Caritas Diecezji Rzeszowskiej mogły odbywać się dzięki życzliwości wielu ludzi oraz różnych instytucji, które dofinansowywały pobyt dzieci na kolonii, a wśród nich znalazły się: Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, Podkarpackie Kuratorium Oświaty, Stowarzyszenie Etyka i Energia, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego z Krosna i z Rzeszowa, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej z Rzeszowa i z Boguchwały oraz Urzędy Gminy: z Sędziszowa Małopolskiego, ze Skołyszyna, z Biecza, z Ropczyc, z Głogowa Małopolskiego, z Czudca oraz z Niebylca.

Podczas wakacyjnych kolonii odbywały się liczne zajęcia edukacyjne prowadzone przez różne instytucje i organizacje, tj.: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego z Krosna i z Rzeszowa, Polski Związek Motorowy, Komenda Powiatowa Policji w Lesku (Sekcja Ruchu Drogowego), Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lesku, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego z Rzeszowa, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, Państwowa Inspekcja Pracy z Rzeszowa, Stowarzyszenie Etyka i Energia, Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych Karpaty, Bieszczadzki Park Narodowy. Dzieci uczestniczyły w warsztatach sztuki ludowej, poznając sztukę ikebana, bibułkarstwo, tkactwo, pisanie ikon oraz rzeźbę. Koloniści brali udział także w warsztatach Edukacji Ekologicznej, poznając: „Aptekę Natury”, „Dary Natury”, „Ekstremum Natury” oraz „Tropiciela Natury”. Ponadto odbyły się warsztaty z fizyki, chemii, kryminalistyki i robotyki prowadzone przez studentów zrzeszonych w tzw. Projektorze.

Reklama

Obecny na podsumowaniu bp Jan Wątroba podkreślił: „To jest takie miejsce szczególne, w którym zdecydowana większość otrzymuje miłość, ale jednocześnie nie brakuje tych, którzy dzielą się miłością. Przyłączam się do tych wszystkich słów wdzięczności, które były niczym innym jak zachwytem nad ludzką miłością, nad umiejętnością dzielenia się bogactwem swego serca”.

W spotkaniu wzięli udział m.in.: ks. Stanisław Słowik – dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej, ks. Władysław Jagustyn – wicedyrektor Caritas, Wojciech Buczak – wicemarszałek Województwa Podkarpackiego, Adam Piątkowski – wójt Gminy Solina, Józef Folcik – prezes Zespołu Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce SA, Ludwik Sobol – dyrektor Wydziału Rozwoju Edukacji i Administracji Kuratorium Oświaty w Rzeszowie, Urszula Polanowska – dyrektor Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych Domu dla Dzieci i Młodzieży „Mieszko” w Rzeszowie oraz kierownicy poszczególnych turnusów, kapelani, wychowawcy i liczni zaproszeni goście.

2015-09-10 09:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W bliźnim zobaczyć Jezusa

Niedziela lubelska 41/2012, str. 4

[ TEMATY ]

Caritas

PAWEŁ WYSOKI

Członkowie parafialnych zespołów Caritas podczas rekolekcji

Członkowie parafialnych zespołów Caritas podczas rekolekcji

Caritas Archidiecezji Lubelskiej w swojej działalności statutowej w znaczącej mierze opiera się o pracę wolontariuszy.
– Wolontariat osób dorosłych to formuła, która jest praktykowana w parafiach na terenie naszej archidiecezji. Obecnie w ponad 100 parafiach aktywnie działają zespoły, których zadaniem jest niesienie pomocy osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej – mówi ks. Wiesław Kosicki, dyrektor lubelskiej Caritas. – Wolontariusze parafialnych zespołów Caritas otaczają opieką osoby dotknięte duchową i materialną biedą, niepełnosprawne, chore, samotne. Rozeznając potrzeby lokalnej społeczności, znajdują sposoby, by nie tylko zaradzać materialnym troskom, ale przede wszystkim dzielą się miłością. Dlatego odwiedzają chorych i samotnych, pomagają w odrabianiu lekcji dzieciom, organizują zbiórki i kwesty z przeznaczeniem na pomoc konkretnym rodzinom, a także włączają się w prowadzenie i realizowanie programu pomocy żywnościowej PEAD, przekazywanej mieszkańcom najuboższych terenów UE – wylicza ks. Dyrektor. Dorosłych wolontariuszy wspierają w pracy szkolne koła Caritas. Aktualnie na terenie naszej archidiecezji w różnego typu szkołach działa ich ponad 70.
Raz w roku wolontariusze Caritas gromadzą się na rekolekcjach. Tym razem odbyły się one w „Domu Spotkania” Caritas w Dąbrowicy w dn. 21 – 23 września. – Rekolekcje organizowane są dla osób, które na co dzień angażują się w parafialne dzieła charytatywne. To dla nich wyjątkowy czas modlitwy, umocnienia duchowego i podniesienia motywacji, ale też czas spotkania z braćmi i siostrami, którzy na co dzień podejmują podobne działania – mówi ks. W. Kosicki. – Podczas takich dni wielu naszych wolontariuszy odkrywa w sobie nowe możliwości, „zapala się” do nowych dzieł charytatywnych, a nade wszystko zyskuje Bożą siłę do pracy z ludźmi, którzy często spychani są na margines życia społecznego – dodaje ks. Dyrektor. – W tym roku głównym tematem podejmowanym na rekolekcjach była miłość Boga – mówi ks. Paweł Tomaszewski, rekolekcjonista. – Kolejny raz odkrywaliśmy, jak ważna jest miłość Boga w naszym życiu; że potrzeba jej doświadczyć samemu, by móc ją zanieść innym – wyjaśnia.
Rekolekcje to także czas wymiany doświadczeń. Wielu wolontariuszy w wolnym czasie chętnie opowiadało o swojej pracy i tworzyło listy nowych pomysłów na skuteczne niesienie pomocy tym, którzy znajdują się w potrzebie. Pani Wiesława z parafii pw. św. Mikołaja w Lublinie angażuje się w działalność Caritas już od 8 lat. Mieszkając i pracując w jednej z uboższych dzielnic miasta doskonale wie, jak trudne może być życie, ale też jak wiele w nim miłości, radości, działania Bożej łaski. – To dla mnie wielkie szczęście, że mogę nieść dobro drugiemu człowiekowi, że mogę dać mu swoje serce. W każdym, nawet najuboższym i najbardziej odpychającym wyglądem człowieku staram się widzieć Boga. A czas rekolekcji, pełen spokoju i modlitwy, przypomina mi, że w ubogim przychodzi do mnie sam Chrystus – mówi. Pani Wiesława chętnie opowiada o swoich spotkaniach z osobami znajdującymi się w trudnej sytuacji, które oprócz kromki chleba głodne są miłości. – Kiedyś przyszła do mnie zapłakana matka czwórki małych dzieci. Zepsuł się wózek dla najmłodszego, a szansy na zakup nowego żadnej. Po chwili okazało się, że w naszym parafialnym magazynku akurat znajdowała się tak bardzo potrzebna jej rzecz. I ta kobieta, na widok dziecięcego wózka, z radością powtarzała: Bóg nade mną czuwa. Takie chwile sprawiają, że zapomina się o wszelkich trudach – mówi wolontariuszka. Patrząc na jej nienaganną fryzurę i elegancką garsonkę trudno sobie wyobrazić, że z uśmiechem podaje rękę bezdomnemu, który wygląda tak, jakby nigdy w życiu nie widział wody i mydła. A jednak pozory mylą. – Kiedyś przyprowadzono do mnie bezdomnego. Osoba, która go do mnie skierowała, spoglądała na niego ze wstrętem. Śmierdzący, w brudnych łachmanach, zdaniem wielu nie zasługiwał nawet na chwilę uwagi. Ja podałam mu rękę, zapytałam, w czym mogę pomóc. A on chciał różaniec, by się pomodlić. Płakał – wspomina pani Wiesia. – Innym razem, w czasie wigilii dla samotnych i bezdomnych, po uroczystej kolacji okazało się, że jedzenie prawie nietknięte zostało na stołach. Pytamy więc, dlaczego nasi goście nic nie zjedli, chociaż są głodni. A oni mówią, że już tak dawno nie siedzieli przy stole nakrytym białym obrusem, że wzruszenie nie pozwoliło im przełknąć ani jednego kęsa. Dla takich chwil warto dawać z siebie wszystko – podkreśla.
Takich historii jest wiele – mniej więcej tyle, ile poplątanych ścieżek ludzkiego życia. Kilka z nich dorzuca pani Lucyna z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kraśniku, która w Parafialnym Zespole Caritas pracuje już od 12 lat. – Czasem jest bardzo trudno. Najtrudniej, gdy sprawy dotyczą dzieci – mówi. – Kiedyś przyszła do mnie dziewczynka, której mama była już po kilku próbach samobójczych. Dziewczynka przyszła nie po pomoc materialną, ale po zapewnienie, że pomogę jej i rodzeństwu zostać w domu. Obiecywała, że będą wszystko robić sami, byle by ich nie oddawać do domu dziecka. W takich sytuacjach ludzkie siły nie wystarczają. Potrzebna jest moc, która płynie z modlitwy i Eucharystii – podkreśla pani Lucyna.
Inna wolontariuszka, pani Maria z lubelskiej parafii pw. św. Jadwigi Królowej, w działalność charytatywną włączyła się ponad 30 lat temu, zaczynając od organizowania pomocy osobom represjonowanym w czasie stanu wojennego. – I tak już zostało. Może dlatego, że pochodzę z rodziny wielodzietnej, w której od najmłodszych lat uczyłam się pomagać innym – zastanawia się. – Gdy w parafii powstała grupa charytatywna, nie mogło mnie w niej zabraknąć. Chociaż u nas nie ma skrajnej biedy, to wciąż jest coś do zrobienia; wciąż są ludzie, którzy potrzebują naszego czasu i serca – mówi. Pomysłów na niesienie pomocy nie brakuje też w parafii pw. Dobrego Pasterza w Lublinie. – Prowadzimy biuro pośrednictwa pracy, organizujemy bezpłatne korepetycje dla dzieci, porady prawników i psychologów. Szczególną troską otaczamy dzieci, zwłaszcza z rodzin niepełnych i wielodzietnych – wymienia pani Barbara. – Pracy nam nie zabraknie, bo przecież zawsze obok nas znajduje się ktoś, kto potrzebuje pomocy.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję