Podczas wizyty 17 stycznia br. w rzymskiej Synagodze Większej papież Franciszek powiedział: – Dzięki żydowskim korzeniom chrześcijaństwa istnieje wyjątkowa i szczególna więź w dialogu. Żydzi i chrześcijanie powinni czuć się braćmi, zjednoczeni przez tego samego Boga i wspólne bogate dziedzictwo duchowe, na których trzeba się opierać w dalszym budowaniu przyszłości. Ojciec Święty podziękował za serdeczne przyjęcie hebrajskim: „Todà Rabbà” – Dziękuję! Przekazał wszystkim gminom żydowskim braterskie pozdrowienie pokoju od Kościoła lokalnego, a także od całego Kościoła katolickiego.
Papież Franciszek wyznał, że już w Buenos Aires chodził do synagog i spotykał się z tamtejszymi wspólnotami, śledził żydowskie święta i uroczystości, aby „dziękować Panu, który obdarza nas życiem i towarzyszy nam na drodze historii”.
Do noszenia nowej książki papieża Franciszka w kieszeni i czytania np. przez 5 minut, kiedy pociąg ma opóźnienie, zachęcił włoski aktor i reżyser Roberto Benigni podczas rzymskiej prezentacji publikacji pt. „Miłosierdzie to imię Boga” – wywiadu rzeki Andrei Torniellego z Ojcem Świętym. Według Benigniego, papież Franciszek niczym „wodospad miłosierdzia” jest nim przepełniony. Miłosierdzie stanowi serce i fundament posługi Papieża, dla niego „życie jest współczuciem, miłością”.
Reklama
Publikację przedstawił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Przestrzegł, że jeśli ktoś chciałby szukać w książce rewelacji, będzie zawiedziony, gdyż papież Franciszek nie opowiada w niej ciekawostek czy anegdot na swój temat. Jest to wywiad na temat bieżących spraw dotyczących życia Kościoła i świata, tak jak się to dzieje podczas konferencji prasowych w samolocie.
„Papież otwiera swoje serce”. Chce nas wziąć za rękę i wprowadzić – wierzącego i niewierzącego – w tajemnicę miłosierdzia Bożego, bez którego świat by nie istniał. Odwołując się do papieskich stwierdzeń, że miłosierdzie stanowi dowód tożsamości Boga, kard. Parolin zauważył, że obraz ten pomaga zrozumieć rzeczywiste znaczenie tej wiary. Hierarcha wskazał, że książka jest papieską odpowiedzią na potrzebę miłosierdzia, którą ma ludzkość nosząca głębokie rany. Są nimi nie tylko „choroby społeczne”, ubóstwo, wykluczenie społeczne i różne rodzaje niewolnictwa, ale także relatywizm i zatracenie poczucia grzechu, które powodują, że społeczeństwo zagubiło nie tylko poczucie dobra i zła, ale też wiarę w to, że jest Ktoś, kto może nas ocalić i podnieść, kiedy upadamy. Prezentacja papieskiej książki odbyła się w Instytucie Patrystycznym Augustinianum.
KAI
Nowy cykl katechez
Miłosierdzie
Do zaufania i powierzenia się Bogu „miłosiernemu i litościwemu, cierpliwemu, bogatemu w łaskę i wierność” zachęcił Ojciec Święty podczas audiencji generalnej 13 stycznia br. Papież Franciszek rozpoczął cykl katechez na temat miłosierdzia w perspektywie biblijnej, wychodząc od tego określenia zawartego w Księdze Wyjścia (34, 6).
RV
Ojciec Święty do Polaków
Zaufać Bogu
Reklama
Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Moi drodzy, Bóg miłosierny jest całkowicie i zawsze godny zaufania. Taka jest pewność naszej wiary. Podczas Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia powierzmy się Mu, a doświadczymy radości bycia kochanymi przez Boga, który jest „miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność”. Niech Jego błogosławieństwo stale wam towarzyszy!
Audiencja generalna, 13 stycznia 2016 r.
RV
Migranci i uchodźcy z papieżem
Przynieśli swój krzyż
Z okazji obchodzonego 17 stycznia br. Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy na Plac św. Piotra w Rzymie przybyło ok. 6 tys. migrantów i uchodźców, którzy znaleźli schronienie we włoskim regionie Lacjum. Przynieśli oni krzyż z wyspy Lampedusa, nazywany „Chrystusem Morza Śródziemnego”. Podczas modlitwy „Anioł Pański” Ojciec Święty powiedział: – Drodzy migranci i uchodźcy, każdy z was niesie w sobie pewną historię, kulturę, cenne wartości, ale niestety często także doświadczenie nędzy, ucisku, strachu. Wasza obecność na tym placu jest znakiem nadziei w Bogu. Papież podziękował osadzonym w więzieniu Opera za dar hostii, które sami przygotowali. Hostie zostały użyte podczas Mszy św., którą w tym dniu odprawił dla uchodźców kard. Antonio Maria Vegliò. Wcześniej uchodźcy przeszli przez Drzwi Święte w Bazylice św. Piotra.
RV
Z twittera papieża Franciszka
Jeśli zawierzamy się Panu, możemy pokonać wszystkie przeszkody, jakie znajdujemy na drodze.
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona
na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii
pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju.
Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół
i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie
widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów.
Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności
obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość
dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć,
energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa
europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe.
Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości
ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących.
Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła
swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście,
Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził
życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni
byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja
rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy
życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji
Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina,
umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie
lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała,
że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem
a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności
i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii
i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była
wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie,
gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze
większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna
osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie
- Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy
wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc,
czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi
jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby "
wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą
ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława
Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety,
chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach
powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się
do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do
księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier
i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby
zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie
chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej
robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl
o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza
XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną
i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami
pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj,
przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie
czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje
mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy
Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na
twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze
30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób
życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc
odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie
zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy
są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić
z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością
i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne.
Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców
katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało
być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna
pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański,
dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy
się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział
apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił
do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI
starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy
zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która
trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna
umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego
Mistrza.
Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona
25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo
czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.
Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć
u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”
Przyjęcie abp. Zbigniewa Zielińskiego przez kapitułę w bramie kościoła katedralnego, odczytanie bulli papieskiej, przekazanie przez nuncjusza apostolskiego w Polsce pastorału i objęcie katedry biskupiej, a następnie oddanie wyrazów czci przez biskupów współpracowników, przedstawicieli kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich - złożą się na ingres, czyli uroczyste objęcie władzy przez biskupa nad diecezją w katedrze poznańskiej 1 maja.
Nowy arcybiskup metropolita poznański zamieszkał już na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. Przed ingresem w obecności Kolegium Konsultorów i Kapituły Katedralnej obejmie kanonicznie diecezję. Ingres do katedry pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Poznaniu, najstarszej polskiej katedry, odbędzie się w czwartek, 1 maja, o godz. 11.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.