Reklama

Niedziela Wrocławska

Święta w Jaszkotlu

Wielkanoc to bardzo rodzinne święta. Niestety, nie każdemu z nas dane jest świętować Zmartwychwstanie Jezusa w rodzinnym gronie. Nie każdy rodzinę ma. Są jednak ludzie pragnący w ten wyjątkowy czas w roku być dla innych rodziną. Tak jest chociażby w domach rodzin zaprzyjaźnionych z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym dla Dzieci im. Jana Pawła II w Jaszkotlu, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej

Niedziela wrocławska 13/2016, str. 5

[ TEMATY ]

Wielkanoc

zol-jaszkotle.pl

Wolontariusze rozdają wielkanocne prezenty

Wolontariusze rozdają wielkanocne prezenty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do placówki w Jaszkotlu trafiają dzieci o różnych stopniach niepełnosprawności, zarówno ruchowej jak i intelektualnej. ZOL ma pod opieką 60 dzieci, w wieku od kilku miesięcy do 18 roku życia. Najczęściej są to sieroty.

Personel, w większości osoby świeckie, liczy ok. 40 osób – są to lekarze, pielęgniarki, opiekunowie medyczni i fizjoterapeuci. Dzieci są tu przede wszystkim bardzo kochane, nie ma czasu na rozmyślanie o nieszczęściu, którego doświadczyły. Kadra stara się, by mieszkańcy placówki czuli się tu jak w domu i z myślą o zaspokojeniu ich potrzeb organizują różne uroczystości – urodziny, imieniny, dzieci są także chrzczone, bierzmowane i przygotowywane do Pierwszej Komunii Świętej. Podobnie jest ze świętami.

Święta

Reklama

Okres Wielkiej Nocy to niezwykły czas w ośrodku. Siostry i wolontariusze dosłownie „stają na głowie”, by zapewnić podopiecznym świąteczny nastrój, który długo po świętach można w placówce odczuć. Tradycją stało się świąteczne spotkanie pracowników, które odbywa się rokrocznie w Wielki Poniedziałek. – Święta to jedyny okres w roku, w którym wszyscy pracownicy ZOL-u mają okazję do spotkania – mówi Karolina Mazur, menadżer w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym dla Dzieci w Jaszkotlu. – Spotkanie poprzedzone jest uroczystą Mszą św., po której udajemy się na posiłek – dodaje. Dlaczego akurat Wielki Poniedziałek? Pracownicy placówki starają się, aby w Wielkanoc jak największa liczba dzieci trafiła do zaprzyjaźnionych rodzin, by chociaż w święta zapewnić im namiastkę prawdziwego domu. Co cenne włączają się w to także rodziny pracowników ośrodka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ania Wyszkoni

Częstym gościem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Jaszkotlu jest ambasadorka placówki – Ania Wyszkoni. Piosenkarka na swoim oficjalnym blogu nie ukrywa emocji, jakie wiążą się z patronowaniem dzieciom. Po zeszłorocznej świątecznej wizycie w placówce napisała: „Poznałam dwie «śpiące królewny» i dowiedziałam się, że mała Oliwka znalazła rodziców i wkrótce zamieszka w swoim nowym domu. Takie wiadomości bardzo mnie cieszą. Na 31 marca dzieci szykują przedstawienie wielkanocne. Nie mogę się doczekać, bo grudniowe jasełka na długo pozostawiły we mnie niesamowite wrażenia. Bardzo serdecznie dziękuję mojemu fan clubowi za zbiórkę rzeczy dla Jaszkotla. Każda pomoc jest bardzo cenna. Cieszę się, że udało mi się Was zarazić miłością do tych wspaniałych dzieci. Mam nadzieję, że zawsze będziecie o Nich pamiętać”. Dzieci zawsze cieszą się na przyjazd swojej ambasadorki, dla której w święta szykują własnoręcznie robione upominki.

Wolontariusze

O podopiecznych, którzy święta spędzają w placówce, troszczą się prowadzące ją siostry zakonne oraz wolontariusze. To oni, przebrani za zająca, przynoszą mnóstwo łakoci, a ponadto przez długi czas bawią się z nimi, co pozwala na otrzymanie naprawdę niesamowitej energii. Wśród zaplanowanych atrakcji jest wspólne malowanie i ozdabianie wielkanocnych jajek wykonanych z brystolu oraz tworzenie kartek wielkanocnych, które potem zawisną na ścianach sali zabaw.

Dzięki zaangażowaniu pracowników, wolontariuszy i zaprzyjaźnionych rodzin rokrocznie w Wielkanoc udaje się przywołać wiele uśmiechu na twarzach wychowanków placówki.

2016-03-22 11:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drodzy Czytelnicy „Niedzieli Lubelskiej”!

Chrystus zmartwychwstan jest,
Nam na przykład dan jest;
Iż mamy z martwych powstać,
Z Panem Bogiem królować, Alleluja.
Leżał trzy dni w grobie,
Dał bok przebić sobie;
Bok, ręce, nogi obie,
Na zbawienie tobie, Alleluja.

Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! Tym pozdrowieniem chrześcijanie wyrażają radość w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. To wydarzenie jest pieczęcią potwierdzającą boskość Jezusa i autentyczność Jego nauczania. Cały gmach naszej wiary jest zbudowany na fundamencie zmartwychwstania. Zmartwychwstały żyje i działa w swoim Kościele. Wciąż posyła uczniów, aby głosili zwycięstwo życia nad śmiercią, miłości nad nienawiścią, dobra nad złem. Pragnie, abyśmy uczestniczyli w Jego misji, stając się głosicielami Radosnej Nowiny oraz siewcami dobra i pokoju w świecie, w którym ciągle tyle łez i cierpienia. Niech obchody Paschy pomogą nam wejść głębiej w misterium Chrystusa i Jego Kościoła. Niech zwycięski Pasterz obdarza nas swoim pokojem i błogosławieństwem. Wszystkim Czytelnikom „Niedzieli Lubelskiej” życzę radosnych i owocujących dobrem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP zachęcił do podjęcia Nowenny w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję