Można odejść na zawsze/ by stale być blisko” – te słowa ks. Jana Twardowskiego przychodzą na myśl podczas lektury książki ks. Cezarego Chwilczyńskiego pt. „Aby dojść do nieba, trzeba oderwać się od ziemi”. Tę niewielką rozmiarami, ale bogatą w treść książkę Ksiądz poświęca wspomnieniom o zmarłym niedawno swoim ojcu – śp. Zbigniewie Chwilczyńskim. W jego biografii wielu z nas znajdzie ślady podobne do swoich rodzinnych historii – śp. Zbigniew, jako 10-latek, został za okupacji wywieziony wraz z matką na przymusowe roboty. Po powrocie systematycznie uzupełniał przerwaną w latach wojny edukację, łączył pracę, naukę i życie rodzinne. W szczęśliwym związku małżeńskim przeżył 58 lat, przez 39 lat pracował w jednym przedsiębiorstwie, natomiast na emeryturze intensywnie poświęcił się życiowej pasji – turystyce i pielgrzymowaniu. W 83. roku życia zapadł na chorobę nowotworową, w której doznał cierpienia, ale również troskliwej opieki i miłości wielu osób. W książce znajdziemy także świadectwa osób, które znały śp. Zbigniewa, a którym wyświadczył on wiele dobra. Są w niej także rozważania nad życiem i śmiercią, wiersze oraz wiele fotografii z rodzinnego albumu.
Wspomnienia, które opowiadają o tylko z pozoru zwyczajnym życiu, są bardzo ważne dla każdego z nas, bo historię narodu tworzą tysiące i setki tysięcy takich biografii. Ks. Chwilczyński uświadamia nam, jak ważne jest utrwalenie historii swojej rodziny, a zwłaszcza najważniejszych dla nas osób – rodziców. Zacytowanie w tytule publikacji słów św. Teresy od Jezusa jest także nieprzypadkowe. Wielka mistyczka w „Księdze życia” serdecznie wspomina swoich rodziców; pisze o nich, zwłaszcza o ojcu, który odegrał w jej życiu bardzo ważną rolę.
Dzisiaj, w dobie elektronicznego zapisu tekstów i fotografii, każdy z nas może w łatwy sposób stworzyć jedyne w swoim rodzaju dzieło – kronikę własnej rodziny, a książka ks. Cezarego Chwilczyńskiego pt. „Aby dojść do nieba, trzeba oderwać się od ziemi” jest do tego szczególną zachętą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu