Pięknie przeżyliśmy jubileusz koronacji obrazu Matki Bożej Bydgoskiej, któremu przewodniczył abp Jan Romeo Pawłowski, nuncjusz apostolski w Kongu i Gabonie w latach 2009-15. Co ciekawe, duchowny zaczynał drogę kapłańską właśnie u nas, w Bydgoszczy – mówił ks. prał. Stanisław Kotowski, proboszcz katedry pw. Świętych Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy, kustosz sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości.
Od marca br. do katedry przybywały delegacje z bydgoskich parafii, które po nabożeństwach otrzymywały kopie obrazu Madonny z Różą. Same uroczystości jubileuszowe zostały poprzedzone dziewięciodniową nowenną. We wszystkich parafiach w mieście odprawiono nowennę ku czci Matki Bożej Bydgoskiej, patronki diecezji. W ogromną konsternację, ale i zachwyt wprawił samych mieszkańców marsz 300 mężczyzn, którzy wieczorową porą, z Najświętszym Sakramentem, w całkowitym milczeniu przeszli ulicami Bydgoszczy do katedry. Na Starym Rynku gromko odśpiewali „Bogurodzicę”. Jubileusz koronacji uświetniły też koncert ewangelizacyjny oraz procesja różańcowa. Najważniejszym punktem tych obchodów była, oczywiście, Msza św. pod przewodnictwem abp. Pawłowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak to było z koronacją
Reklama
Koronacja obrazu Madonny z Różą 29 maja 1966 r. wpisywała się w obchody Milenium Chrztu Polski. Uroczystości w bydgoskiej farze były jedynym wydarzeniem maryjnym w roku 1000-lecia naszego państwa w archidiecezji gnieźnieńskiej. Prymas Wyszyński, mając na uwadze kult, jakim otaczano Matkę Bożą Bydgoską, wystąpił do Stolicy Apostolskiej o zezwolenie na nałożenie na skronie Maryi korony. Kilka miesięcy później nadeszła zgoda z Rzymu.
– Uroczystość koronacji naszego obrazu, jak na ówczesne czasy, była ogromnym wydarzeniem – powiedział ks. Kotowski. – Była też w nieprawdopodobny sposób inwigilowana przez służby bezpieczeństwa. Wtedy władze komunistyczne nie zgodziły się, aby koronacja odbyła się na Rynku Starego Miasta. Ksiądz Kardynał na miejsce koronacji wyznaczył więc teren przy kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy na Szwederowie. Z dokumentów IPN wiemy, że bezpieka uruchomiła dwa ośrodki dowodzenia przeciwko uroczystościom, jeden – w Urzędzie Miasta i drugi – w pobliskim liceum ogólnokształcącym.
29 maja 1966 r. był zimnym i dżdżystym dniem. Mimo to w uroczystościach koronacyjnych, oprócz 12 biskupów polskich na czele z prymasem Stefanem Wyszyńskim i abp. Karolem Wojtyłą, którzy przyjechali wprost z uroczystości milenijnych z Gdańska, udział wzięło blisko 30 tys. wiernych.
W homilii kard. Wyszyński po raz pierwszy obraz Matki Bożej Bydgoskiej nazwał obrazem Matki Bożej Pięknej Miłości. Następnego dnia po uroczystościach koronacyjnych, już na Eucharystii w farze, Prymas wyjaśnił istotę nazwy obrazu Madonny z Różą jako Matki Bożej Pięknej Miłości:
Reklama
– Spod Serca wybranej Matki Miłość Ojcowa ludzkimi drogami przychodzi na świat. Przez Maryję, za sprawą Ducha Miłości, Ojciec dał światu umiłowanego swojego Syna. Bóg umiłował świat – powiedział. Maryja Rodzicielka staje się Matką pięknej, najpiękniejszej Miłości. Ojciec swoją Miłość – Syna umieścił pod Sercem Maryi, a Ona tego Syna umiłowania Ojcowego dała nam jako znak wielkiej miłości Ojca ku nam wszystkim. Ksiądz Kardynał wyraził nadzieję, że „Bydgoszcz tutaj stworzy Serce serc dla miasta i tutaj będzie się dzielić sercem, krzepić serca i stąd będzie wynosić większą jeszcze miłość”.
Prymasowi Wyszyńskiemu w koronacji obrazu Matki Bożej Pięknej Miłości, na mocy dekretu papieża Pawła VI, pomagał bp Antoni Pawłowski z Włocławka. Miało to być wyróżnienie dla ordynariusza diecezji, w której skład w przeszłości wchodziła ziemia bydgoska.
Macie rację, czyli rekoronacja
O rekoronację wizerunku bardzo zabiegał arcybiskup gnieźnieński Henryk Muszyński. Podczas rozmowy z Ojcem Świętym Janem Pawłem II przypomniał, że skoro kard. Wojtyła zasiadł na Stolicy Piotrowej, to społeczeństwo Bydgoszczy oczekuje, że ich Matka Boża Pięknej Miłości doczeka się koron papieskich. Papież miał odpowiedzieć: „Macie rację”.
A sposobność taka nadarzyła się podczas pielgrzymki Papieża do Polski w 1999 r. Dokładnie 7 czerwca na bydgoskim lotnisku, w obecności 600 tys. wiernych, Ojciec Święty rekoronował obraz z fary. – Jako pamiątkę i spuściznę duchową dzisiejszej uroczystości pragnę pozostawić papieskie korony na skroniach Dzieciątka i Matki Bożej Pięknej Miłości – powiedział Jan Paweł II. Papież dodatkowo ustanowił bydgoską kolegiatę konkatedrą archidiecezji bydgoskiej. Korony papieskie, autorstwa Andrzeja Janickiego, miejscowego jubilera, zostały wykonane ze złota najwyższej próby i ozdobione drogocennymi kamieniami, m.in. diamentami, szafirami i perłami.
Reklama
Sługa Boży kard. August Hlond na łożu śmierci wypowiedział znamienne słowa: „Pracujcie i walczcie pod opieką Najświętszej Maryi Panny. Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo od Matki Najświętszej. Ja odejdę, ale przyjdzie inny i moją pracę poprowadzi dalej”.
W Bydgoszczy Matka Boża Pięknej Miłości zwycięża. W świątyni przed wizerunkiem Maryi z Różą codziennie, od rana do wieczora, można zobaczyć Jej czcicieli zatopionych w modlitwie. Kochają Ją szczególnie małżeństwa oraz ludzie młodzi, którzy od zawsze gromadzili się tu licznie przed podjęciem życiowych decyzji i wyborów. Proszą Ją o światło i opiekę.
– Chcielibyśmy, aby 50. rocznica koronacji naszego obrazu jeszcze bardziej ożywiła kult Matki Bożej Pięknej Miłości, która jest patronką naszej diecezji i miasta Bydgoszczy. 8 września bardzo uroczyście obchodzimy odpust. Odprawiana jest nowenna. Wówczas każdego dnia gromadzą się inne wspólnoty: Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Duszpasterstwo Rodzin, katechumenat czy świeckie zakony – karmelitański i franciszkański. Po wielkiej liczbie intencji mszalnych, zarówno dziękczynnych, jak i błagalnych, dostrzegam ogromny kult i nabożeństwo do naszej Matki Bożej Pięknej Miłości – mówił ks. Stanisław Kotowski.
Dwa w jednym kościele
Bydgoska fara, jako jedyna świątynia w Polsce, może się pochwalić dwoma koronowanymi obrazami. Jeden to wizerunek Matki Bożej Pięknej Miłości koronowany przez kard. Stefana Wyszyńskiego, a potem rekoronowany przez papieża Jana Pawła II. Drugi to obraz Matki Bożej Szkaplerznej, na który korony 16 lipca 2001 r. nałożył abp Henryk Muszyński.
* * *
Obraz Matki Bożej Pięknej Miłości przedstawia Madonnę Apokaliptyczną z Dzieciątkiem Jezus na lewej ręce i różą w prawej dłoni. Według historyków sztuki, ten słynący cudami obraz to jeden z najpiękniejszych wizerunków maryjnych na ziemiach polskich. Prawdopodobnie został namalowany w latach 1467-75. Mimo wielu wskazówek autor tego dzieła nie jest znany. Przypuszcza się, że namalował go polski lub zachodnioeuropejski artysta. Obraz, o wymiarach 105 x 180 cm, powstał na drewnianej płycie techniką temperową i wykończony jest laserunkami. Z lewej strony u stóp Madonny klęczy mężczyzna, kojarzony z Mikołajem Szarlejskim lub Janem Kościeleckim. Niektórzy uważają, że może to być nawet postać króla Kazimierza Jagiellończyka, który był współfundatorem ołtarza i częstym gościem w Bydgoszczy w okresie wojny trzynastoletniej. Gotycki obraz Matki Bożej Pięknej Miłości mieści się w ołtarzu głównym kościoła katedralnego w Bydgoszczy.
* * *
Cudowny obraz Matki Bożej Szkaplerznej pochodzi z rozebranego w 1822 r. kościoła Zakonu Karmelitów w Bydgoszczy. Jego powstanie datuje się na przełom XVI i XVII wieku. Autor barokowego obrazu z wizerunkiem Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, pokrytym srebrnymi sukienkami, jest nieznany. Obraz jest namalowany na płótnie i zdublowany na desce. Został umieszczony na wschodnim zamknięciu nawy północnej katedry. Ten unikalny obraz w pierwszą sobotę każdego miesiąca gromadzi członków Bractwa Szkaplerznego. Na każdej Mszy św. jest tu możliwość przyjęcia szkaplerza i oddania się Matce Bożej w najpiękniejszą niewolę miłości. Do tej pory przy obrazie Matki Bożej uroczyście przyjęto ponad 400 szkaplerzy.