Był wczesny poranek. Pan Niedziela od kilku dni sypiał bardzo krótko. Ostatnie mocno nagłaśniane przez lewicowo-liberalne media donosy na Polskę i na legalnie wybranych przedstawicieli naszej ojczyzny sprawiały, że zamiast porządnie się wysypiać tylko myślał, rozważał, denerwował się...
– Niedzieluchna, ty nie myśl o niczym, ty śpij – powiedziała Pani Niedzielowa, nawet nie otwierając oczu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sądząc po rozgorączkowanych działaniach tzw. totalnej opozycji, widać wyraźnie, że nie troska o Polskę roznieca jej opozycyjny zapał, tylko żal za utraconą władzą, wpływami, pieniędzmi – Niedziela przewrócił się na drugi bok. – Tego nawet nie można nazwać opozycją, bo byłby to tylko afront dla prawdziwej opozycji. Małostkowość wyziera ze wszystkich poczynań.
– Dzieluniu, staraj się jeszcze zasnąć... Wiercisz się i wiercisz, a ja bym jeszcze pospała... Mówię ci, nie myśl o niczym – poprosiła małżonka.
Rzeczywiście rozgrywa się teraz walka o kształt przyszłej Polski. Zachód słabnie z każdą chwilą. Muzułmańscy migranci tak czy siak zmienią Europę. Albo ją zawłaszczą, albo wywołają wojnę domową. Islam nie da się wcisnąć w ramy bezideowej demokracji. Gdyby tak się stało, islam przestałby być islamem – Niedziela znowu obrócił ciało o 180 stopni.
– Śpij, naprawdę nie myśl o niczym – sennym głosem wyszeptała Niedzielowa.
Reklama
Jak tu myśleć o niczym? Przecież to niemożliwe – dumał Niedziela. – Myśleć o niczym to myśleć o myśleniu. To już dawno wymyślił Kartezjusz. Tak samo jest w polityce i z politykami. Co oni myślą, że ich zachodnia demokracja jest ponad wszystko?... Muzułmanie też myślą, że ich sposób życia jest najwłaściwszy. Podobnie myślą nacje wyznające inne religie. Chrześcijanie również głoszą uniwersalność swoich wartości. A zachodnia demokracja jest wykwitem chrześcijańskiej wizji świata, dlaczego więc teraz odrzuca to dziedzictwo? Chce dać w swoich ramach szanse wszystkim, ale te ramy są spróchniałe właśnie przez odrzucenie wartości, które je zbudowały. Bo przecież są niczym procedury, wytyczne, przepisy, stanowione prawo... One bez prawdziwych wartości nic nie znaczą. Są bezmyślnością. A bezmyślna demokracja nie jest demokracją dla myślących ludzi, jakimi niewątpliwie są muzułmanie. Jakby ich nie sądzić przez pryzmat islamskiego ekstremizmu, to jednak zawstydzają starą Europę myśleniem o sprawach zasadniczych... Nie tylko o dobrym życiu na ziemi, ale też o szczęśliwym życiu po śmierci. Ale Europa już tak nie myśli... W ogóle przestała myśleć...
– O czym ty tak myślisz? – szepnęła do ucha męża wybudzona Pani Niedzielowa.
W odpowiedzi usłyszała lekkie chrapanie małżonka, który teraz już o niczym nie myślał, tylko zapewne śnił. I można przypuszczać, o czym.