Zaangażowana w realizację projektu Anna Marek z Towarzystwa Ciemnych Typów przekonuje, że to wydarzenie niecodzienne. – Wizyta jest czymś niezwykłym, ponieważ relikwie bł. Frassatiego opuściły Turyn tylko raz, gdy zostały zawiezione na Światowe Dni Młodzieży do Sydney.
Przyjaciele
Gdy pytam, co sprawiło, że pierwszym polskim miastem, do którego zostaną przywiezione relikwie włoskiego błogosławionego, jest Rybnik, Ania Marek wyjaśnia: – Tam jest grupa przyjaciół Frassatiego. Nazywam to śląskie miasto stolicą Ciemnych Typów. To stowarzyszenie powstało na wzór organizacji, którą w latach 20. XX wieku Pier Giorgio założył razem z przyjaciółmi. Przyświecała im dewiza: „Mało nas, ale dobrych jak makaron”. Moja rozmówczyni zauważa, że po polsku to hasło mogłoby mieć porównanie: „...dobrych jak chleb”, bo czym dla Włochów makaron, tym dla nas jest chleb. – Ciemne Typy modliły się zdobywając szczyty, studiując... Podobne cele przyświecają grupie rybnickiej. To wspólnota założona przez ks. Krzysztofa Nawrota. Ciemne Typy to młodzi ludzie, dla których wzorem stał się bł. Frassati. Można ich spotkać w różnych częściach świata. Co sprawia, że kult zmarłego w 1925 r. Włocha jest wciąż żywy?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mateusz Zimny z Towarzystwa Ciemnych Typów: – Pier Giorgio pokazuje, jak być normalnym :), zachowując bliskie relacje z Panem Bogiem... Właśnie ta bliskość przekłada się na przyjaźnie, na to, że człowiek żyje i zachowuje radość na zaangażowanie w to, co się dzieje dookoła. – Papież Franciszek w Turynie przypomniał, żeby żyć, a nie wegetować. I właśnie takie życie Pier Giorgia – wypełnione nauką, zdobywaniem szczytów górskich, angażowaniem się w różne dziedziny życia, przy jednoczesnym zachowaniu bliskości z Chrystusem, sprawiło, że błogosławiony stał się wzorem dla kolejnych pokoleń studentów.
Towarzystwo Ciemnych Typów
(Societa dei Tipi Loschi) założyli w maju 1924 r. we Włoszech Pier Giorgio Frassati i Marco Beltramo. Pod żartobliwą nazwą kryją się wyższe cele: wspólna modlitwa, wyjazdy w góry, pomoc biednym.
Zajrzyj na: www.ciemnetypy.pl
Przesłanie
Ania Marek: – Frassati miał wszelkie warunki, żeby się – jak to dziś mówimy – urządzić: wpływowego, bogatego ojca, matkę malarkę... Tymczasem wybrał życie z Chrystusem; wypełnione posługą niesioną najbiedniejszym mieszkańcom Turynu, świadczeniem miłosierdzia. Zawsze zajęty, wciąż gdzieś się spieszący, nie opowiadał o tym, co robi. Skupiał się na pomaganiu i na modlitwie, równocześnie był pełnym życia radosnym, młodym człowiekiem. Dopiero gdy zmarł, a na jego pogrzeb przybyły tłumy najbiedniejszych mieszkańców Turynu, którymi Frassati się opiekował, jego rodzice uświadomili sobie, kim był ich 24-letni syn: młodym człowiekiem niosącym pomoc z radością, którą czerpał z wiary, z codziennej modlitwy. To jest przesłanie, że pomimo trudności, przeciwności wiarę można wyznawać z radością. I że mamy ją nieść w codzienne życie.
I Ania, i Mateusz zachęcają młodych duchem i ciałem, aby wybrali się na spotkanie z bł. Frassatim: – Każdego dnia zapraszamy o 15.00 na wspólną Godzinę Miłosierdzia z bł. Pier Giorgio. W bazylice Ojców Dominikanów będzie można obejrzeć również wystawę o życiu błogosławionego. Dominikanie zapraszają także do Caffe Frassati, która zostanie otwarta w ogrodach klasztoru.
Po szczegóły organizatorzy odsyłają na oficjalny fanpage Facebooku: Be Like Frassati/Bądź Jak Frassati #Krakow2016