Reklama

Polska

Zobaczyłam w nich Jezusa

– Będziemy tęsknić za radością, którą Mila i Yim wniosły do naszego domu – mówią Monika i Marcin, którzy podczas wrocławskich Dni w Diecezji gościli dwie Hiszpanki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika i Marcin nie zastanawiali się długo, czy otworzyć swoje drzwi dla pielgrzymów, przyszło to naturalnie. – Sami kilkakrotnie braliśmy udział w Europejskich Spotkaniach Młodych organizowanych przez wspólnotę braci z Taizé. Mieliśmy to szczęście, że za każdym razem nocowaliśmy u rodzin, które bardzo ciepło nas przyjmowały – mówi Monika. Wspomina także, że Spotkania Młodych nie przez przypadek zostały nazwane „Pielgrzymką zaufania przez Ziemię”. – Kiedy byliśmy w Belgii, rodzina, u której spaliśmy, dała nam klucze do domu i tym samym wyraz swojego zaufania do nas. My zrobiliśmy tak samo, udostępniliśmy dziewczynom klucze do mieszkania.

Aby Yim i Mili było łatwiej odnaleźć się w nowym miejscu, Monika i Marcin przygotowali specjalną mapkę. – Zaznaczone jest tam położenie naszego domu, pobliskich przystanków czy sklepów. Zapisaliśmy także numery naszych telefonów oraz hasło do WiFi – tego przecież nie może zabraknąć i to najbardziej ucieszyło dziewczyny – dodaje Monika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wymiana doświadczeń

Reklama

Monika i Marcin z radością i niecierpliwością czekali na przyjazd Hiszpanek. Gdy wreszcie dziewczyny dotarły do Wrocławia, szybko okazało się, że złapali nić porozumienia. Mila i Yim to 17-latki, które wraz z grupą przyjaciół przyjechały do z Sewilli do parafii Najświętszego Zbawiciela na Wojszycach. Jednym z ważniejszych powodów, dla których zdecydowały się na udział w Światowych Dniach Młodzieży, była chęć spotkania z papieżem Franciszkiem. – Jest nie tylko inspiracją dla świata, ale także dla nas – mówiła Mila.

Obie podkreślały, że w domu Moniki i Marcina czuły się bardzo dobrze, a gospodarze zrobili wszystko, by czuły się jak najbardziej komfortowo. – Dali nam wszystko, co mieli, zapewnili nocleg i jedzenie, zatroszczyli się o nas. Widziałam w nich Jezusa – opowiadała Yim.

We Wrocławiu dziewczyny doceniały... ciszę. – W Hiszpanii wszyscy głośno mówią, głośno się zachowują. A tutaj jest cicho, co bardzo mnie urzekło, szczególnie w kościele – dodaje Mila. Yim spodobała się wrocławska architektura. – Kiedy zobaczyłam stare budynki w centrum miasta, czułam się, jakbym odwiedziła muzeum.

Yim i Mila spróbowały także polskiej kuchni. – Moja mama, która zna mój tryb życia i wie, że nie mam zbyt wiele czasu, przygotowała wspaniały bigos z młodej kapusty i na pysznej łopatce. Co ciekawe, wiozłam go do domu… na motocyklu! – opowiada Monika. Dziewczynom bigos zasmakował, choć prym i tak wiodły słodycze. Podczas pierwszych dwóch posiłków, jakie zjadły u Moniki i Marcina, królowało ciasto jogurtowe. Hiszpankom radość sprawiały słodkości, które dostawały na drugie śniadanie. W niedzielę, która była dniem przeznaczonym na pobyt w rodzinach, Monika przygotowała typowy polski obiad – panierowane kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki oraz mizerię. Okazało się jednak, że dla Yim i Mili nie był on zaskoczeniem, powiedziały, że to samo jedzą w Hiszpanii.

Reklama

Polsko-hiszpańskie spotkanie było także okazją do wzajemnego ubogacenia się. Yim i Mila opowiadały o charakterystycznych dla Hiszpanii świętach. Największe zainteresowanie wzbudził hiszpański Holy Week pokrywający się czasowo z naszym Wielkim Tygodniem. Hiszpanie w tym czasie się bawią, jednak w piątek i sobotę zachowują post i ubierają na czarno. Yim i Mila powiedziały, że właśnie w tym czasie najlepiej je odwiedzić... Od Moniki i Marcina oraz ich przyjaciół usłyszały o polskich tańcach, strojach ludowych, śledziach i kiszonych ogórkach, a także żartach dotyczących zachowań Polaków.

Ostatnie spotkanie i wyjątkowe prezenty

Kiedy nadszedł czas wyjazdu do Krakowa, Hiszpanki ze smutkiem żegnały się z Moniką i Marcinem. – Powiedziały, że będzie im brakować nas, naszego mieszkania i posiłków – w Krakowie spały w budynku Uniwersytetu Ekonomicznego, gdzie nocowało ok. 500 osób – mówi Monika. – My będziemy tęsknić za radością, które Yim i Mila wniosły do naszego domu. Monika i Marcin otrzymali też wyjątkowe prezenty od Yim i Mili. – Dostaliśmy mały krzyż z Hiszpanii, a także specyficzne perfumy, podobno charakterystyczne dla ich kraju i kartkę napisaną w języku polskim. Jej treść jest dość zabawna, bo nieskładna, ale dziewczyny bardzo się postarały: „Dziękuję bardzo za to, że nas to była przyjemność poznać, mamy nadzieję, że do zobaczenia wkrótce”! Monika podkreśla, że kontakt na pewno się nie urwie, ponieważ umówili się na rozmowy przez Skype’a.

Dla Moniki „Dni w Diecezji” były czasem bardzo owocnym. – Nieśmiało mogę już założyć, że te Światowe Dni Młodzieży wleją w nasz Kościół Ducha radości, który według mnie jest nam bardzo potrzebny. Pozytywnie ocenia także MercyFesty. – Było pięknie. Różni ludzie, różne kultury, zwyczaje, ubiory, zachowania, ale w tym wszystkim jest coś wspólnego, w sumie to Ktoś, Jezus Chrystus. I to mnie najbardziej fascynuje w Światowych Dniach Młodzieży i innych tego typu spotkaniach. Spotykają się ludzie, którzy są zupełnie różni, którzy na pozór nie mają podstaw żeby się porozumieć, ale Miłość – Jezus Chrystus jest Tym, który łączy, pomimo różnic.

Monika zapowiada także, że jeśli jeszcze przydarzy się okazja, by przyjąć pod swój dach pielgrzymów, wraz z mężem na pewno z niej skorzystają.

2016-08-04 10:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeczniczka ŚDM: na tę chwilę nie ma decyzji o zmianie miejsca wydarzeń centralnych ŚDM

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Marcin Mazur

Na tę chwilę nie ma decyzji, że zmieniamy miejsce wydarzeń centralnych, tzn. że rezygnujemy z Campus Misericordiae w Brzegach. Decyzje dotyczące miejsc spotkań podejmujemy wspólnie z odpowiednimi służbami, władzami na szczeblu rządowym i lokalnym - powiedziała dziś Dorota Abdelmoula, rzecznika Światowych Dni Młodzieży, odnosząc się do uwag zawartych w raporcie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. W raporcie zwrócono uwagę na nieprawidłowości, które mogą stanowić narażenie zdrowia i życia uczestników ŚDM, jeśli część wydarzeń zostanie zorganizowana w Brzegach pod Wieliczką.

Na Campus Misericordiae w Brzegach ma się odbyć część spotkań papieża Franciszka z młodzieżą przybyłą na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, w tym Msza Posłania, która może zgromadzić nawet ponad 2 mln osób.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo z Watykanu: trzeba przyklęknąć, żeby stąd odchodzić świadkiem wiary

2025-09-28 17:40

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Monika Książek

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.

Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję