Reklama

Kultura

Oblicza i gesty Miłosiernej Matki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla uczestników Światowych Dni Młodzieży w Krakowie wyjątkową okazją była niewątpliwie możliwość obejrzenia wspaniałej wystawy historycznoartystycznej. Przygotowanej specjalnie w związku z tym wydarzeniem, choć otwartej sporo wcześniej, bo już 24 czerwca (i czynnej nadal, aż do 9 października). Jej lokalizacja w głównym gmachu miejscowego Muzeum Narodowego, usytuowanym nieopodal krakowskich Błoni, była bardzo dogodna dla pielgrzymów. Zaś widniejący na frontonie muzeum duży łaciński tytuł ekspozycji: „Maria Mater Misericordiae”, wyraźnie korespondujący z hasłem tegorocznych ŚDM wzywającym uczestników do czynienia aktów chrześcijańskiego miłosierdzia, stanowił nieodpartą dla wielu zachętę do jej obejrzenia.

Chwile zachwytu

Pomiędzy głównymi punktami programu tych niezwykłych dni, które przeszły już do historii, lecz pozostały w żywych wspomnieniach, zapełniały się muzealne wnętrza. Kto skorzystał wtedy z tego, obecnie znowu aktualnego dla wszystkich, zaproszenia – przeżył na pewno niezapomniane wzruszenia. Chwile zachwytu nadziemskim wprost pięknem Maryjnych przedstawień. Przede wszystkim malarskich i po trosze rzeźbiarskich. Chwile mocnych, nie tylko estetycznych przeżyć. Niejednokrotnie bowiem także religijnych uniesień. Tego rodzaju wielka sztuka sakralna, z jaką można się tam spotkać, w naturalny sposób wyzwala takie stany ducha. Nie tylko wtedy, kiedy w przestrzeni kościelnej, a często i prywatnej, pełni funkcje, do których została pierwotnie powołana. Nie traci tych możliwości wówczas, gdy w odmienionych, muzealnych warunkach na pierwszy plan wysuwają się jej inne walory. Przede wszystkim artystyczne. Jak również symboliczne znaczenia i odniesienia oraz historycznie zmienne treści kulturowe, odczytywane po latach przez uczonych znawców przedmiotu. Te zresztą powinny być również ważne dla odbiorcy głęboko religijnego. A krakowska wystawa, na której zgromadzono ponad dziewięćdziesiąt najwyższej klasy dzieł sztuki od XII do XVIII wieku, w tym sporo arcydzieł, głównie włoskich, ale też wypożyczonych z polskich kościołów i zbiorów muzealnych, skłania do takiego właśnie podejścia i nastawienia. Pozwala ono poszerzyć i uporządkować wiedzę o charakterystycznych typach przedstawień Maryi jako Matki Miłosierdzia. I o bardzo różnych wyobrażeniach Jej postaci w sztuce europejskiej, powstałych w ciągu setek lat jej rozwoju. Układa się z nich wspaniała kolekcja przepięknych wizerunków, zachwycających portretów i wzruszających scen. Znanych z biblijnych przekazów, lecz przetworzonych i dopełnionych wyobraźnią artystów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ikonografia Maryjna, czyli ogromny zbiór plastycznych przedstawień Matki Chrystusa, kreowany przez wieki w różnych aspektach tematycznych, to jeden z najważniejszych działów ikonografii chrześcijańskiej. Krakowska wystawa, której komisarzem ze strony polskiej jest wybitny historyk sztuki – profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Piotr Krasny, ukazuje w reprezentatywnym doborze dzieł wielkich mistrzów pędzla i dłuta olśniewająco piękną stronę kultu Maryi. Wyszły one m.in. spod ręki takich znakomitości, jak: Giotto di Bondone, Paolo Veneziano, Donatello, Luca della Robbia, Hans Memling, Andrea Mantegna, Albrecht Dürer, Lorenzo Ghiberti, Francisco de Zurbarán czy Peter Paul Rubens.

Różne przedstawienia Maryi

Ich układ i zestawienie bardzo czytelnie ilustrują historyczne przemiany malarskich zwłaszcza ujęć roli Matki Jezusa w krzewieniu, obronie i pomnażaniu darów Bożego Miłosierdzia. Przemiany te były oczywiście powiązane z ówczesnymi dociekaniami teologicznymi, a spowodowały w rezultacie wykrystalizowanie się najpopularniejszych kategorii Maryjnego obrazowania. Przede wszystkim wzorców przedstawiania kluczowych momentów życia Matki Bożej oraz Jej glorii po Wniebowzięciu i oddziaływania z niebios na ziemskie ludzkie sprawy.

Całą Maryjną historię, jako swego rodzaju syntezę odrębnych, jednostkowych ujęć wielu innych artystów, a zarazem jednolitą opowieść plastyczną, można na krakowskiej wystawie podziwiać w słynnym cyklu niewielkich drzeworytów Albrechta Dürera. Pokazano je tutaj celowo i we wspaniałej wersji oryginalnej, i jednocześnie w dość kiepsko skopiowanej, ażeby w ten sposób zaświadczyć o niegdysiejszej popularności tego arcydzieła.

Reklama

Właśnie według tematycznych kategorii, zaczerpniętych z mariologii, zostały pogrupowane i opatrzone odpowiednimi objaśnieniami obrazy i rzeźby na krakowskiej wystawie. Idąc za myślą i sformułowaniem św. Bernarda z Clairvaux, oglądamy więc najpierw przedstawienia Maryi jako „Strażniczki Skarbca Bożego Miłosierdzia w życiu ziemskim i niebiosach”. Potem natomiast – Matki Bożej okazującej czułość Dzieciątku (Eleusa) i karmiącej Je (Galaktotrophousa), modlącej się (Orantka) i cierpiącej (Pieta); a także Maryi w płaszczu opiekuńczym (Tutela Virginis Mariae), pod który garną się tłocznie wierni do swojej Wspomożycielki (Madonna del Soccorso).

Wśród tylu poruszających – a często też bardzo dla nas dzisiaj już nietypowych i zaskakujących niezwykłymi detalami – przedstawień Maryjnych szczególnie wzruszający jest mocno uszkodzony obraz „Matka Boża z Dzieciątkiem” z kościoła farnego w San Lorenzo we Włoszech. Pod koniec XIII wieku namalował go na desce temperą Giotto di Bondone. Z postaci małego Jezusa pozostała na nim dobrze widoczna jedynie dziecięca rączka, czule przytulona do matczynej twarzy, w której zwracają uwagę wpatrzone uważnie w potencjalnego widza duże ciemne oczy.

Potrzeba pamięci

W swych wypowiedziach do młodzieży podczas niedawnego pobytu w Krakowie papież Franciszek mocno podkreślał potrzebę pamięci w kształtowaniu właściwej postawy życiowej, odważnie zwróconej ku przyszłości. Na przepiękną wystawę, usytuowaną w pobliżu krakowskich Błoni – miejsca wielkich, historycznych spotkań – można również spojrzeć jako na szczególny rezerwuar pamięci. Dobrej, arcyciekawej i bardzo potrzebnej ludziom pamięci o kształtowaniu się w dziejowym procesie plastycznych wyobrażeń Maryi jako najpełniejszego urzeczywistnienia i odzwierciedlenia miłosiernej miłości Syna i Ojca. Zaświadczają o tym wymownie zawsze nieco inne w wyrazie psychologicznym, lecz przecież takie same w istocie Jej oblicza, kunsztownie malowane przez wieki. A także odmienne w układzie i wymowie, ale zawsze niosące to samo przesłanie gesty: czułości, miłości, obrony, wspomożenia, współcierpienia i przebaczenia – na zachwycających swym pięknem wiekowych mozaikach, obrazach, gobelinach i rzeźbach.

2016-08-24 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tożsamość fotografią pisana

Ponad 200 zdjęć wykonanych podczas szczególnych wydarzeń, które połączyły Polaków i skłoniły do refleksji nad życiem i tożsamością – to treść wystawy Marcina Szpądrowskiego „Tożsamość – fotografią pisana”. 1 października w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze uroczyście otworzył ją metropolita częstochowski abp Wacław Depo

Jak przyznał sam autor, wystawa ma dla niego bardzo osobisty charakter. Jedna z prac jest poświęcona jego dziadkowi, ppłk. Kazimierzowi Szpądrowskiemu. – Mój dziadek ukończył słynne Państwowe Gimnazjum Męskie im. Marcina Wadowity w Wadowicach, to samo, co św. Jan Paweł II. Dziadek był strzelcem, legionistą, piłsudczykiem, majorem wywiadu we Lwowie. W 1939 r. aresztowali go Sowieci. Później był więźniem Starobielska. Podczas przesłuchań nie zdradził żadnej z tajemnic państwowych, powołując się na Boga i Ojczyznę. W 1940 r. został rozstrzelany w Moskwie – powiedział „Niedzieli” Marcin Szpądrowski. Warto również dodać, że jego mama, Alina, była sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Patronki narodu polskiego 3 maja

2024-04-26 20:46

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

BPJG

O obecności Maryi, zarówno w naszej historii, ale również w osobistej historii życia wielu Polaków przypomina uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. To jedno z największych świąt maryjnych w Polsce i jeden z największych odpustów na Jasnej Górze.

Częstochowskie sanktuarium to miejsce, gdzie od ponad sześciu wieków czczona jest Matka Chrystusa uważana za patronkę i orędowniczkę polskiego narodu. Jedną z głównych intencji zanoszonych w tym roku 3 maja będzie modlitwa o pokój. Do udziału w uroczystościach, które są znakiem, ale i wezwaniem do budowania jedności, zapraszają paulini.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję