Reklama

Wiara

Wywyższyć czy przywrócić mu miejsce?

Kalendarz liturgiczny we wrześniu wspomina o święcie Podwyższenia Krzyża Świętego. We współczesnej Europie okoliczność ta nie traci na swym znaczeniu religijnym, przeciwnie – zyskuje dodatkowo sens polityczny i społeczny. Coraz więcej polityków zastanawia się nad przywróceniem krzyżowi jego dawnego miejsca

Niedziela Ogólnopolska 37/2016, str. 30-31

[ TEMATY ]

krzyż

B-C-designs/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewątpliwie bowiem w ostatnich dziesięcioleciach mieliśmy do czynienia z detronizacją krzyża. Widocznym symbolem jego obalania są filmowe obrazy wysadzanych w Rosji świątyń. Wiatr rewolucji październikowej zmiatał z powierzchni ziemi najpiękniejsze cerkwie i jednocześnie powodował upadek metalowych krzyży, które mieszały się na ziemi z gruzem powalonych budynków. W innym stylu, choć nie mniej spektakularnie, krzyżom odbierali świętość naziści. Uwikłali znak Chrystusowego zwycięstwa w hitlerowską propagandę. Krzyże zaczęły ozdabiać publiczną przestrzeń III Rzeszy.

Strzał w stopę

Czy jednak uwolnienie się od totalitarnych oparów uwolniło ludzkość od pokusy walki z krzyżem? Ku zdumieniu obserwatorów okazuje się, że również tzw. otwarte społeczeństwo, tak bardzo podkreślające swe tolerancyjne fundamenty, nie uniknęło wpisania w swoją historię niechlubnego epizodu wymazywania krzyża ze środowiska, w którym jest zanurzone po samą głowę. Wypada bowiem na początku przypomnieć, że niezależnie od takich czy innych poglądów obok Rzymu i Grecji nasza kultura została zbudowana na Golgocie. Całe dziedzictwo chrześcijańskie do tego stopnia zaciążyło na kulturowym kształcie dzisiejszego świata, że próba wymazania tego faktu w praktyce oznacza próbę odwrócenia się od własnej tożsamości, a tym samym – strzelenie sobie w stopę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak inaczej potraktować zdumiewające wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z początków naszego wieku? W listopadzie 2009 r. Trybunał w Strasburgu orzekł, że wieszanie krzyży we włoskich szkołach stanowi naruszenie „prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami” oraz „wolności religijnej uczniów”. W marcu 2011 r. mieliśmy wprawdzie do czynienia ze zmianą wyroku, wskutek czego Trybunał wycofał się z nakazu zdjęcia krzyży, ale uczynił to, niestety, ignorując jego symboliczne i duchowe znaczenie. Autorzy orzeczenia stwierdzili m.in., że krzyż jest symbolem „zasadniczo biernym” i nie ma wpływu na uczniów.

Reklama

Zdumiewające jest powołanie się prawników na argument mówiący o wolności religijnej. W jaki sposób noszenie krzyża na piersi czy wieszanie go na ścianie miałoby godzić w wolność religijną, skoro jej immanentnym elementem jest możliwość swobodnego manifestowania swych przekonań i zewnętrznego ich potwierdzania? Przecież gdyby katolicy musieli manifestować swe przekonania jedynie w katakumbach, tak jak to miało miejsce w Kościele pierwotnym, sytuacja taka w niewspółmiernie większym stopniu przypominałaby rzeczywistość prześladowań, a nie wolności religijnej.

Jak brata

Kontekstem rozważań na temat miejsca krzyża w przestrzeni publicznej jest niewątpliwie sytuacja dzisiejszego świata, który dawno nie konfrontował się z tak wielkim niepokojem. Zamordowanie francuskiego księdza Jacques’a Hamela wywołało głosy oburzenia niemal na całym świecie. O dziwo, także francuskie władze, które w ciągu ostatnich dziesięcioleci przesadnie kultywowały tzw. świeckość państwa, w ostatnich tygodniach jakby stonowały swój głos. Prezydent spotkał się z papieżem Franciszkiem i jakby otrząsnął się ze wszechobecnej do niedawna amnezji. Zaczął publicznie wypowiadać się o chrześcijańskiej tożsamości Francji i Europy. Jednocześnie jednak zauważono, nie tylko zresztą we Francji, że zewnętrzne oznaki islamu zaczęły przeszkadzać w przestrzeni publicznej. I właśnie w tym miejscu warto na moment się zatrzymać, by zamiast emocji do głosu doszedł rozsądek. Czy rzeczywiście o chrześcijańskiej tożsamości Europy zdecyduje walka z takimi czy innymi elementami ubioru? Przecież nie o krajobraz tu chodzi, ale o rzeczywisty rezerwuar określonych wartości. Islamiści na pewno odstąpią od prób ekspansji na tej szerokości geograficznej, jeśli zrozumieją, że nam naprawdę zależy na określonym porządku. Znamienny jest w tym kontekście List św. Pawła do Filemona. Niewolnik Onezym skarży się na swego pana, ale Paweł nie każe mu uciekać od swego właściciela, tylko do niego wrócić. Jednocześnie pisze do Filemona słowa, które z perspektywy lat mogą być potraktowane jako przełomowe: przyjmij go nie jako niewolnika, ale jak brata. Tego przesłania potrzebują dzisiaj nie tylko muzułmanie, ale też cały świat. Jeśli zależy nam na wyniesieniu krzyża ponad wszelki poziom, to z jednej strony dlatego, że w jakimś sensie uosabia on osobę Jezusa Chrystusa, ale też dlatego, że krzyż wysyła czytelny sygnał pod adresem całego świata: tu mieszkają ludzie, dla których ważna jest ludzka godność i którzy nigdy nie zgodzą się na jej deptanie. Tu mieszkają ludzie, którzy szanują innych i starają się ponieść dla nich ofiarę, bo tylko tak mogą naśladować swego Pana. Tu mieszkają ludzie, którzy chcą budować królestwo sprawiedliwości i pokoju. Dokładnie takie przesłanie niesie ze sobą krzyż od dwóch tysięcy lat.

2016-09-07 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolni i wyzwalający

Z ks. Pawłem Kurczabem – moderatorem Diakonii Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie – o peregrynacji krzyża rozmawia Piotr Lorenc.

Piotr Lorenc: Proszę przybliżyć naszym czytelnikom czym jest Diakonia Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie?

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Kosowo: Premier zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci

2024-04-27 17:07

[ TEMATY ]

LGBT

Kosowo

Adobe Stock

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci - przekazał w sobotę portal Klix.

"Kosowo dołoży wszelkich starań, aby wkrótce stać się drugim po Czarnogórze krajem Bałkanów Zachodnich, który gwarantuje swoim obywatelom prawo do związków partnerskich osób tej samej płci. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć (ten cel) w najbliższej przyszłości" - powiedział Kurti, dodając, że do zmiany w kosowskim prawie może dojść już w maju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję