Reklama

Niedziela Rzeszowska

Sowina ma kościół

Parafia Sowina, zamknąwszy pewien etap prac przy budowie nowej świątyni, będzie przeżywać 18 września 2016 r. uroczystość poświęcenia i wmurowania kamienia węgielnego w mury nowej świątyni, którego dokona biskup ordynariusz Jan Wątroba

Niedziela rzeszowska 37/2016, str. 6

[ TEMATY ]

parafia

Stanisław Żmuda

Kościół w Sowinie

Kościół w Sowinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prawie siedem wieków mieszkańcy wsi uczęszczali do kościoła w Bieździedzy, odległego o prawie 5 km (a wielu nawet pokonywało większe odległości – 7-8 km). Widząc, jak ludzie z Sowiny mają daleko do kościoła macierzy­stego w Bieździedzy, postanowiłem w roku 1970 utworzyć tam w wiosce punkt sakralny w domach prywatnych za pozwoleniem Księ­dza Biskupa Ordynariusza” – wspominał ks. Stanisław Karabin, ówczesny proboszcz Bieździedzy. W 1973 r. mieszkańcy wsi dowiedzieli się, że zwalnia się budynek. „Z miejsca wyraziłem chęć kupna domu” – wspominał Ksiądz Proboszcz. Takie były początki parafii w Sowinie.

Sowina, będąc od wieków (co najmniej od 1326 r.) związana nierozerwalnie z parafią w Bieździedzy, gdzie „Rycerze Helwigowie zbudowali ok. 1320 r. pierwszy drewniany kościół i wspólnie z władzami kościelnymi doprowadzili przed 1326 r. do powołania parafii” (Kozioł Lechowski A., „Parafia Bieździedza w ciągu dziejów”), postanowiła utworzyć własną parafię. Nowe podziały administracyjne w Polsce stworzyły warunki do działań w administracji kościelnej. Nowe, idące w parze z duchem czasów spojrzenie na wspólnoty wiernych wskazywało na konieczność przychylenia się do ich głosów. Zasadniczymi elementami, które stanowić mogły podstawę do powołania parafii w Sowinie, były: liczba wiernych (ok. 950-980 dusz), odległość do kościoła parafialnego w Bieździedzy (5-8 km), posiadanie już przez wieś kaplicy-kościółka filialnego, dojazdy duchownych do obsługi kaplicy i wiernych, prowadzenie działalności katechetycznej oraz wzrost majętności mieszkańców wsi niezbędnej do utrzymania parafii. Powyższe elementy oraz „odwieczny” temat podnoszony przez sowińskich członków Rady Parafialnej w Bieździedzy (m.in. Tadeusz Liszka, Fabian Kutyna) dawały podstawę do wystąpień z oficjalnymi prośbami do władz kościelnych w diecezji rzeszowskiej. W związku z tym w 2005 r. do Bieździedzy skierowany został przez kurię ks. Władysław Stachnio z zadaniem sprawowania wyłącznej opieki nad Sowiną i czynienia przygotowań do utworzenia parafii. W tym celu powołano Komitet Organizowania Parafii w Sowinie pod przewodnictwem wymienionego duchownego. 15 sierpnia bp Kazimierz Górny erygował parafię pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sowinie, a na pierwszego proboszcza mianowany został ks. Marek Płaziński. 26 maja 2008 r. proboszcz nowej parafii wykonał pierwszy sztych łopatą, budując podwaliny świątyni. Od tego momentu cała parafia, każdy jej członek byli zobowiązani do służenia pomocą tak, jak każdy potrafił przy wznoszeniu świątyni. Było wiele siły i samozaparcia wiernych przy budowie domu Bożego. A trudności, problemy? Były, bo nie jest proste „znaleźć” na budowę kilka milionów złotych. Duża rzesza ofiarodawców z kraju i z zagranicy czuła wolę łączności z rodzinami, bliskimi i znajomymi z parafii. Także ościenne parafie niosły pomoc, dzięki posłudze misyjnego głoszenia słowa Bożego w tych parafiach przez proboszcza, który tam ukazywał troskę sowinian. Prężna Rada Parafialna skrupulatnie codziennie rozdzielała zadania między siedemnaście zespołów, w których pod nadzorem kierownictwa budowy realizowało je 263 dorosłych mieszkańców. W ciągu trzech lat przepracowano 3018 osobodniówek (średnio każdy dorosły mieszkaniec pracował po 11, 5 roboczodniówki). Dużo osób świadczyło pomoc przy użyciu własnego sprzętu (tartaki, traktory, samochody dostawcze, osobowe, ect.). Gdy zapytaliśmy się mieszkańców wsi, kto się wyróżnił, kto poniósł największy wysiłek, odpowiedzieli: „My wszyscy, tacy tu jesteśmy. Tak kiedyś budowaliśmy drogę, szkołę, elektryfikowaliśmy wieś. Potrafimy się zespolić, jak trzeba. Nie ugięliśmy kolan przed represjami władz przy budowie kościoła filialnego za Kanonika Karabina. Teraz ugięliśmy kolana przed Bogiem i zrobiliśmy to na Jego chwałę, bo Jego dom to nasz. Nikt nie liczył – ile, a pytał tylko – kiedy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-09-08 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Srebrne gody parafii na Gądowie Małym

Niedziela wrocławska 19/2019, str. 1

[ TEMATY ]

parafia

Anna Majowicz

Uroczystościom odpustowym przewodniczył abp senior Marian Gołębiewski

Uroczystościom odpustowym przewodniczył abp senior Marian Gołębiewski
Wspólnota pw. Miłosierdzia Bożego na wrocławskim Gądowie Małym obchodzi w tym roku dwa piękne jubileusze: 25-lecia erygowania parafii oraz 10-lecia poświęcenia kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Mikołaja

[ TEMATY ]

nowenna

św. Mikołaj

Ks. Marcin Miczkuła

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Nowenna przed wspomnieniem św. Mikołaja do odmawiania między 27 listopada a 5 grudnia (lub w dowolnym terminie).

Chwalebny święty Mikołaju, ciebie Bóg obdarzył wielkim przywilejem wspomagania ludzi. Tysiącom zwracającym się do ciebie z różnymi kłopotami udzielałeś pomocy: umierającym niosłeś pociechę, trędowatym uwolnienie, chorym zdrowie, studentom jasną myśl, żeglującym bezpieczny port, uwięzionym wolność. Kto zresztą zdoła zliczyć tych wszystkich, którzy przez ciebie otrzymali pociechę i pomoc, której ciągle obficie udzielasz.
CZYTAJ DALEJ

Jakie są drogi mojej wiary?

2024-12-02 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Red.

Najprostszą drogę do Boga odnajdują prostaczkowie. To im Jezus odsłania najgłębsze tajemnice swojego serca.

„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” – modli się dziś Jezus w Ewangelii. Ale jak to możliwe, by Bóg chciał przed kimkolwiek cokolwiek zakrywać? Dlaczego miałby to robić akurat przed mądrymi i roztropnymi? Bóg jest przecież hojnym dawcą, jest dobry dla dobrych i złych, Jego deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych… Aby zrozumieć słowa Jezusa, trzeba wniknąć w mentalność epoki i hebrajski sposób wypowiadania się. To nie Bóg chce zakryć cokolwiek, ale człowiek, który w swej pysze i wyniosłości stawia się nad Bogiem lub na Jego miejscu, staje się ślepy i ograniczony. Ci, którzy opierają się jedynie na ludzkiej mądrości, mogą poznawać tylko sprawy tego świata, pokorni prostaczkowie otrzymują natomiast zdumiewające objawienie Wszechmocnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję