Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Kościół parafialny w Łękawicy konsekrowany

Najpierw w Łękawicy przez wieki stała świątynia drewniana. Potem przyszła tragedia ognia. Po pożarze wysiłek duszpasterzy i parafian. Wreszcie zwieńczenie budowy nowego kościoła liturgicznym aktem konsekracji

Niedziela bielsko-żywiecka 42/2016, str. 7

[ TEMATY ]

świątynia

konsekracja

PB

Biskup namaszcza ołtarz poświęconym olejem

Biskup namaszcza ołtarz poświęconym olejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej Mszy św. konsekracyjnej 1 października przewodniczył bp Roman Pindel. Razem z nim przy ołtarzy stanęli kapłani żywieckiego dekanatu, księża którzy pracowali w parafii św. Michała Archanioła w Łękawicy, oraz duchowni wywodzący się z tej parafii.

– Kiedy spalił się nasz zabytkowy parafialny kościół mieliśmy wrażenie, że świat zwalił się nam na głowę. Wielu z nas pamięta krwawą łunę na niebie, bezsilność wobec żywiołu oraz pełną rozpaczy świadomość bezpowrotnej utraty świątyni, bez której trudno nam będzie zrozumieć samych siebie. Stawialiśmy pytanie, co będzie dalej, jak przyjdzie nam żyć bez domu Boga wśród nas, wielu pytało czy jesteśmy w stanie wznieść nowy kościół – mówił we wstępie do liturgii proboszcz parafii ks. kan. Jerzy Smalcerz. – Odpowiedzią na te troski i pytanie jest uroczystość konsekracji tego kościoła wzniesionego na miejscu spalonej świątyni – dodał budowniczy, prosząc biskupa o dokonanie aktu poświęcenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z kolei Pasterz diecezji podziękował parafianom za zaangażowanie w dzieło budowy. Wspomniał także wizytę swojego poprzednika, który po pożarze zachęcał mieszkańców Łękawicy do podjęcia trudu budowy nowej świątyni. – Wiem, że wasz odzew był wspaniałomyślny. Czyny, które poszły za słowem zachęty biskupa Tadeusza, za gorliwością proboszcza, z pierwszymi którzy organizowali zgromadzenia ekipy – to pokazuje, że leżało wam na sercu pragnienie odbudowania świątyni – mówił biskup Roman. Po homilii dokonał aktu konsekracji. Liturgia tego obrzędu przewiduje odmówienie modlitwy konsekracyjnej, namaszczenie ołtarza i ścian kościoła poświęconym olejem oraz okadzenie ołtarza ludu i świątyni.

Konsekracja zwieńczyła historię z tragicznym pożarem w tle. Pierwsza wzmianka o kościele w Łękawicy pochodzi z 1348 r. Drewniana świątynia przez wieki służąca mieszkańcom Łękawicy, Łysiny, Kocierza i Okrajnika i należąca do najpiękniejszych zabytków budownictwa sakralnego w Polsce spłonęła 26 października 1992 r. Trzy dni później parafię odwiedził ówczesny ordynariusz biskup Tadeusz Rakoczy zachęcając parafian do podjęcia budowy nowej świątyni. Rozpoczęcie prac budowlanych nastąpiło w czerwcu 1993 r. We wrześniu 1997 r. biskup Rakoczy poświęcił nowo wybudowaną świątynię. W kolejnych latach parafianie pod przewodnictwem proboszcza sukcesywnie uposażali świątynię, przygotowując ją do konsekracji.

W łękawickiej parafii dedykowanej św. Michałowi Archaniołowi wychowywał się w pierwszych latach życia błogosławiony Michał Tomaszek, franciszkanin zamordowany wraz ze współbratem o. Zbigniewem Strzałkowskim w 1991 r. przez terrorystów „Świetlistego szlaku” w peruwiańskim Pariacoto. Relikwie i obraz wyniesionego do chwały ołtarzy męczennika znajdują się w bocznej nawie konsekrowanej 1 października świątyni.

2016-10-13 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konsekracja na stulecie

Niedziela bielsko-żywiecka 20/2018, str. III

[ TEMATY ]

konsekracja

PB

Okadzenie nowego ołtarza

Okadzenie nowego ołtarza

– Dziękujemy za tę budowlę Bogu poświęconą, ale też za wszystkich budujących, którzy byli o nią zatroskani przez 100 lat – mówił bp Roman Pindel w Żabnicy z okazji 100-lecia powstania tamtejszej parafii

Dziękczynną Eucharystię połączoną z obrzędem konsekracji kościoła i poświęcenia nowego ołtarza Bielsko-Żywiecki Biskup celebrował 6 maja razem z proboszczem parafii ks. Jackiem Jaskiernią, kapłanami pochodzącymi z Żabnicy oraz duchownymi z dekanatu radziechowskiego. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele władz lokalnych, poczty sztandarowe, Siostry Albertynki, górale w strojach regionalnych, strażacy i licznie zgromadzeni parafianie. Liturgię ubogaciła śpiewem i muzyką góralska kapela.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka

2025-07-25 22:19

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Słowo abp. Adriana Galbasa w związku z ustaleniami Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Siostry i Bracia, nie mam dziś dla Was słów pocieszenia, a tym bardziej wyjaśnienia czy wytłumaczenia. Jestem przybity i zdruzgotany wiadomością, że jeden z moich księży brutalnie zamordował człowieka – ubogiego i bezdomnego. Nie mam odpowiedzi na żadne pytanie zaczynające się od słowa: „dlaczego?”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję