Reklama

Poczytaj mi, mamo, poczytaj mi, tato

Matka Boża... Cudowna

Niedziela toruńska 9/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Daleko poza wsią, wśród wysokich świerków stała stara drewniana chałupa, o której istnieniu zapominali nawet listonosze przynoszący kartki z życzeniami świątecznymi. W domu tym mieszkała rodzina drwali zajmujących się ścinaniem drzew w lesie i dostarczaniem ich na statek, który odwoził pachnące żywicą drewno do tartaku. Wszyscy członkowie licznej rodziny byli zakochani w otaczającej ich przyrodzie. A kto był członkiem rodziny? Najmłodszy był Staś, mający zaledwie kilka tygodni, a jego płacz uspokajał słowik, który zaczynał trel, gdy mały Staś dawał swój "koncert". Następna była mała Marysia, która razem ze swoją starszą siostrą Kasią przynosiła Stasiowi bukiecik pachnących niezapominajek. Wojtek uganiał się za świerszczami, gdyż chciał nauczyć się od nich grania na skrzypcach. Stefan chodził z dziadkiem na grzyby i potrafił nazwać gatunek każdego znalezionego okazu. Franciszek był już prawie dorosły. Gdy przychodził ze szkoły, biegł z piłą do lasu, by pomóc tacie i wujkowi w ciężkiej pracy. Sprząta-niem, gotowaniem i innymi sprawami domowymi zajmowały się mama i babcia. Były bardzo pracowitymi kobietami. Dzieci często widziały, jak mimo wielu zajęć szły do ogrodu, gdzie na starym świerku wisiała kapliczka. Znajdowała się w niej figurka Matki Bożej, która trzymała w ręce dużą świecę. Domownicy nazywali figurkę Cudowną. Niewiasty wyciągały z kieszeni różaniec i modliły się cichym szeptem przed Matką Bożą Cudowną, a czasem nawet płakały, żaląc się ze swych zmartwień. W maju, gdy wokół kwitły bzy i pachniało jaśminem, wszyscy gromadzili się przy niej, by śpiewać Majówkę, a w październiku każdy wiedział, że ma być przy kapliczce, by modlić się na różańcu. Nikt nie wiedział, od kiedy kapliczka z Maryją Cudow-ną znajduje się na tym drzewie, a dziadek, który miał siwą i długą brodę, mówił uśmiechając się: "Ona zawsze była wśród nas, bo jest Cudowna...".
Pewnego razu wydarzyło się coś niezwykłego. Otóż Staś, który ledwie zaczął chodzić, wydostał się ze swej kołyski. Nikt nawet nie przypuszczał, że taki malec może wybrać się na spacer między drzewami. Staś postanowił w swej dziecięcej głowie, że pójdzie zobaczyć, gdzie mieszka jego przyjaciel słowik. Dreptał małymi kroczkami, cały czas przed siebie, oddalając się od domu i mamy. Gdy wyszedł, było jeszcze ciepło, ponieważ słońce stało wysoko, lecz po jakimś czasie zaczęło chować się za drzewami i przesuwało się coraz niżej. Zapadał zmrok. Zrobiło się ciemno i chłodno, a Staś nieświadom niczego szukał dalej swego przyjaciela słowika. Tymczasem w domu wybuchła panika. Nikomu nie przyszło do głowy, że taki malec może wyjść z kołyski i dokądkolwiek sam pójść. Wszyscy szukali Stasia po całym lesie, zaglądając za każdy krzak i drzewo. Zapadła głęboka noc. Kiedy rodzice i rodzeństwo zaczęli tracić nadzieję, że odnajdą malca, babcia wpadła na pomysł, by z kapliczki od Matki Bożej Cudownej wziąć święcę i z jej pomocą szukać Stasia. Tak też zrobili. Tata ze świecą w ręku, jakby ciągnięty nadzwyczajną siłą szedł pierwszy, a za nim cała rodzina. Nie trzeba było długo czekać. Otóż jasność świecy w mroku nocy doprowadziła wszystkich do Stasia, który spał zmęczony zimnem, płaczem i strachem. Radość wszystkich była ogromna, każdy chciał chłopca uściskać i ucałować. W drodze powrotnej do domu nikt nic nie mówił, bo wszyscy już wiedzieli, dlaczego Matka Boża w ich ogrodowej kapliczce nazywa się Cudowna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

[ TEMATY ]

czuwanie

Licheń

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

- Oczekując na zesłanie Ducha Świętego, apostołowie w Wieczerniku czuwali wspólnie z MARYJĄ - mówi ks. Teodor Sawielewicz, duszpasterz Teobańkologii - To Ona jako najlepsza Mama wie, co jest dla nas najlepsze. Ona zawsze prowadzi do Jezusa - dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję