Powrót do przeszłości
Przed 1 listopada byłem w Warszawie, by odwiedzić groby moich najbliższych. Przeważnie poruszam się wtedy metrem. Zastanawiam się, co ci młodzi widzą w tych telefonach komórkowych, że one ich aż tak absorbują. I dochodzę do wniosku, że jest to „antidotum” na stojących starszych ludzi. Kiedy z ogromnym zainteresowaniem wpatruję się w ekran telefonu komórkowego lub innego urządzenia, to nie zauważę stojących ludzi starszych, nawet tych, którzy wspomagają się laską lub kulą. Może przesadzam, ale takie są, niestety, moje obserwacje.
Czasami lubię sobie w Warszawie pogadać z ludźmi starszymi, których prowokuję do rozmowy. Z tych rozmów nasuwa się wniosek: Warszawa straciła swój charakter. Nie na darmo królowało kiedyś powiedzenie: „Nie masz cwaniaka (inteligentnego) nad warszawiaka”. Teraz słowo „cwaniak” się zdezaktualizowało i można je zastąpić innym słowem...
Pomóż w rozwoju naszego portalu