Reklama

Niedziela Sandomierska

Synod diecezjalny

Niedziela sandomierska 9/2017, str. 1

[ TEMATY ]

synod

Archiwum autora

Członkowie Komisji Synodalnej z bp. Krzysztofem Nitkiewiczem

Członkowie Komisji Synodalnej z bp. Krzysztofem Nitkiewiczem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W diecezji rozpoczęły się przygotowania do kolejnego synodu. Propozycję jego zwołania, zgłoszoną przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza, zaopiniowała pozytywnie Rada Kapłańska i księża dziekani. 10 lutego odbyło się posiedzenie Komisji Przygotowawczej III Synodu Diecezji Sandomierskiej. – Chociaż minie wkrótce 25 lat od zmiany granic diecezji sandomierskiej, w wyniku czego utraciła ona część terytorium na rzecz diecezji radomskiej, a powiększyła się o obszary wchodzące niegdyś do diecezji przemyskiej, lubelskiej i tarnowskiej, nie nastąpiła jeszcze całkowita integracja duchowieństwa, wiernych oraz ujednolicenie panujących zwyczajów. Komisja Przygotowawcza zaproponowała biskupowi ordynariuszowi powołanie obok Komisji Głównej następujących komisji synodalnych: Komisji Teologicznej, Komisji ds. Kultu Bożego i Sakramentów, Komisji ds. Ewangelizacji, Komisji ds. Duchowieństwa, Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego, Komisji ds. Wiernych Świeckich, Komisji ds. Duszpasterstwa, Komisji ds. Charytatywnych i Komisji ds. Ekonomicznych. Będą miały one swoje podkomisje, np. ds. Młodzieży, Małżeństwa i Rodziny czy Sanktuariów – informuje rzecznik Kurii ks. Tomasz Lis.

– Komisje mają pracować w trzech płaszczyznach: widzieć, oceniać i działać, pozostając w ścisłym kontakcie z duszpasterzami i wiernymi świeckimi, a także korzystając z pomocy ekspertów w różnych dziedzinach. Dokumenty robocze przygotowane przez komisje będą następnie dyskutowane we wszystkich 25 dekanatach przez zespoły synodalne złożone z kapłanów, sióstr zakonnych i wiernych świeckich z Dekanalnych Rad Duszpasterskich. Zebrany w ten sposób materiał posłuży przy redakcji statutów synodalnych. Otwarcie III Synodu Diecezji Sandomierskiej planowane jest na 25 marca – dodaje ksiądz rzecznik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W skład Komisji Przygotowawczej wchodzą: ks. Jerzy Dąbek – wikariusz generalny, ks. Waldemar Gałązka – wikariusz sądowy, ks. Rafał Kułaga – rektor Wyższego Seminarium Duchownego, ks. Roman Janiec – kanclerz Kurii diecezjalnej, ks. Stanisław Bar – diecezjalny ojciec duchowny, ks. Marek Kumor – dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii, ks. Bogdan Krempa – dyrektor Wydziału Nauki i Wychowania Katolickiego, ks. Józef Szczepański – ekonom diecezjalny, ks. Kazimierz Skawiński – profesor seminarium, ks. Krzysztof Rusiecki – proboszcz parafii Nawrócenia św. Pawła Apostoła w Sandomierzu, ks. Marek Bednarz – wikariusz parafii katedralnej w Sandomierzu, o. Artur Traczewski CR – proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sulisławicach, s. Alina Słonecka, SNMPN – audytor Sądu Biskupiego oraz p. Joanna Szmuc – dyrektor Publicznej Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Tarnobrzegu.

– Uczestnicy spotkania podkreślali w dyskusji potrzebę otwarcia się na światło Ducha Świętego i dokonania pogłębionej refleksji nad sytuacją Kościoła lokalnego. Powinna być ona ukierunkowana na jego wewnętrzną odnowę i na odważne wychodzenie do świata z misją ewangelizacyjną. Owocem tej refleksji mają być nie tylko zalecenia duszpasterskie i normy prawa partykularnego, ale również wypracowanie wspólnotowego stylu działania – relacjonuje ks. Tomasz Lis.

2017-02-22 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Papież do uczestników synodu: nie zapomnijcie, że trzeba cofnąć zegarki o godzinę

[ TEMATY ]

synod

Franciszek

Vatican News

"Nie zapomnijcie o zmianie czasu i o tym, że trzeba cofnąć zegarki o godzinę" - powiedział papież Franciszek w sobotę wieczorem uczestnikom synodu zakończonego w Watykanie. Wcześniej przez kilka godzin osoby uprawnione do głosowania na synodzie, w tym także po raz pierwszy kobiety, głosowały nad jego dokumentem końcowym.

Synod trwał w Watykanie od 4 października. Jego temat to: "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja".

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję