Reklama

Niedziela Małopolska

Inspiruje do działania

– Jestem wdzięczny Panu Bogu za dary, którymi mnie obdarzył: za optymizm, nadzieję i radość życia – wyznaje prawie 70-letni kapłan, ks. Józef Dobosz – budowniczy kościoła i pierwszy proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Dębicy, prezes działającego tu Hospicjum Domowego im. Jana Pawła II i bardzo aktywny kapelan Rycerzy Kolumba diecezji tarnowskiej

Niedziela małopolska 23/2017, str. 6

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Ks. Łukasz Opolski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszpasterz został odznaczony Orderem św. Stanisława. To ustanowione przez króla Stanisława Augusta ponad 250 lat temu wyróżnienie, najważniejsze po Orderze Orła Białego, nadawane przez Bractwo Orderu św. Stanisława, jest wręczane osobom zasłużonym dla Boga i Ojczyzny.

Radość i bezinteresowność

Ks. prał. Józef Dobosz nie ukrywa, że to było dla niego bardzo miłym zaskoczeniem. Wyznaje: – Order przyjąłem z wielką radością, ale też z pokorą. Odbierając go, podkreśliłem, że dedykuję go wszystkim, którzy cokolwiek dobrego czynią w naszej parafii. W sposób szczególny myślałem o troszczących się o chorych, o ich rodziny i wolontariuszach naszego hospicjum. Wymieniłem również braci Rycerzy Kolumba czyniących wiele dobra, zgodnie z ich zasadami: miłosierdziem, jednością, braterstwem i patriotyzmem. Kapłan wymienia także inne wspólnoty i organizacje, z którymi na różne sposoby jest związany i tłumaczy: – To są ci ludzie, którzy chcą coś dobrego zrobić dla drugiego człowieka, dla środowiska. Stąd moja radość, że właśnie ta nasza wspólna praca została dostrzeżona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jak środowiska odebrały wyróżnienie? Przedstawiciel dębickich Rycerzy Kolumba, Stanisław Chmura, stwierdza, że order dostał się w godne ręce. Zauważa: – W czasie wieloletniej pracy duszpasterskiej ks. Józef angażował się – i tak jest nadal – w bardzo różnorodną działalność, która przynosi korzyści jednostce, ale też całym grupom społecznym czy zawodowym. Podkreśla rolę przykładu, jaki dla współpracowników stanowi wyróżniony kapłan: – Ks. Józef działa bezinteresownie, a przy tym jest świetnym organizatorem. To sprawia, że osoby, które skupia wokół siebie, nie mają problemu, żeby się w daną aktywność zaangażować. Można powiedzieć, że ks. Józef jest przykładem zachęcającym innych nie dlatego, że tak mówi, tylko że sam to czyni. Ta postawa inspiruje innych do działania. Dodaje, że dębicki duszpasterz potrafi być z jednej strony ojcem duchowym dla swej wspólnoty, a z drugiej – zaangażowanym społecznie, świadomym swej roli człowiekiem.

Reklama

Zaufanie i punktualność

Reprezentująca zarząd dębickiego hospicjum Krystyna Wolska stwierdza, że order przyznany ks. Józefowi to dla ich wspólnoty wielka radość: – Myślę, że to jest uhonorowanie najpierw księdza prałata, ale też wielu ludzi, którzy w parafialnych wspólnotach posługują. Podkreśla otwartość wyróżnionego kapłana na swych parafian, co miało i ma wpływ na rozwój istniejących wspólnot. Mówi o zaufaniu, jakim kapłan darzy współpracowników. Stwierdza: – Ksiądz nam ufa. Potrafi znaleźć z każdym wspólny język, a co najcenniejsze, co miesiąc odprawia w intencji hospicjum, naszych chorych i wolontariuszy Mszę św. Zauważa, że to dla ich wspólnoty bardzo cenne wsparcie, bo modlitwa dodaje siły i pomaga wyzbyć się różnych lęków, niepewności, które w tej posłudze się rodzą.

Moi rozmówcy milkną, gdy pytam o wady ich cenionego duszpasterza. Po chwili Stanisław Chmura przyznaje, że ks. Józef nie lubi spóźnialskich. Wyjaśnia: – Ta punktualność w dzisiejszych czasach jest nieraz trudna do realizacji. I wtedy ks. Józef się denerwuje, że ktoś nie wykonał zadania w terminie, nie przyszedł na czas. Ale idzie to wytrzymać – uśmiechając się, zapewnia pan Stanisław. Pani Krystyna dodaje, że istotnie ks. Józef jest impulsywny, ale ma tego świadomość. Zaznacza, że kapłan potrafi przeprosić. Podkreśla, iż duszpasterz jest bardzo radosnym, otwartym na innych człowiekiem: – Ma duże poczucie humoru – zapewnia i zauważa, że w Polsce to cecha nieczęsto spotykana.

Szansa

W różnych środowiskach, nie tylko diecezji tarnowskiej, ks. Józef Dobosz jest postrzegany jako kapłan bardzo aktywny, pracowity i otwarty na nowe wyzwania. Jest także diecezjalnym kapelanem „Solidarności” i duszpasterzem ludzi pracy. Gdy dopytuję, co wpływa na jego aktywność, mój rozmówca ze śmiechem stwierdza: – Musiałbym wiele motywów tutaj wymienić. Ale to nie moja zasługa, że Pan Bóg dał mi taką naturę. To tkwi we mnie.

Kapłan przekonuje, że motywem wiodącym jego działalności jest wiara i wynikająca z niej chęć czynienia dobra. Wyjaśnia: – To jest wprowadzanie w czyn słów Ewangelii. Po chwili dodaje, że przygotowały go do tego różnego rodzaju trudne, a nawet ekstremalne sytuacje życiowe, które cudem przeżył i z Bożą pomocą wrócił do zdrowia. Wyznaje: – Po tym, jak w wypadku samochodowym przeżyłem film swego życia, prosiłem Boga, abym mógł wrócić do zdrowia i jeszcze coś dobrego zrobić. Jestem więc bardzo wdzięczny Stwórcy za to, że mnie wysłuchał. Stąd też ta szalona radość z tego, że dostałem jeszcze szansę, aby coś dobrego w tym życiu uczynić.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezłomny, ukochany proboszcz Górzna

Niedziela toruńska 36/2018, str. IV

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

ze zbiorów Wojciecha Kalinowskiego

Proboszcz parafii górznieńskiej podczas procesji Bożego Ciała w latach 50. XX wieku

Proboszcz parafii górznieńskiej podczas procesji Bożego Ciała w latach 50. XX wieku

Kapłan urodzony przed 115 laty w święto Narodzenia Maryi, zasłużył się jako budowniczy kościoła w Gdyni-Cisowie, a w powiecie brodnickim służył parafiom w Żmijewie i Górznie, gdzie w ciągu 4 dekad od czasów okupacji po stan wojenny zdobył autorytet niezłomnego, bliskiego ludziom duszpasterza

Franciszek Śmigocki, syn urzędnika pocztowego Jana i Józefiny z domu Banzów, urodził się 8 września 1903 r. w Cichem w parafii pw. św. Mikołaja w Łąkorzu w powiecie brodnickim. 6 lat później rodzina zamieszkała w Brodnicy, gdzie w latach 1914-22 uczył się w gimnazjum. W latach 1919-20 należał do tajnej organizacji filomackiej – Towarzystwa Tomasza Zana. W 1922 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelplinie. 27 czerwca 1926 r. przyjął święcenia kapłańskie. 2 dni później odprawił prymicję w Brodnicy.

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję