Reklama

Świat

Podróż poślubna z Francji na Jasną Górę

Ponad 2350 km piechotą w 103 dni przeszli w tym roku Jean-Jacques i jego żona Agnes Le Floch, aby pokłonić się Matce Bożej przed cudowną ikoną na Jasnej Górze. W wieku odpowiednio 70 i 68 lat chcieli w ten sposób podziękować Bogu za swoje szczęśliwe życie

Niedziela Ogólnopolska 36/2017, str. 24

[ TEMATY ]

świadectwo

Jean-Jacques Le Floch

Pielgrzymi z Bretanii dotarli do Częstochowy

Pielgrzymi z Bretanii dotarli do Częstochowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie mojej rodziny z państwem Le Floch było niewątpliwie wielkim darem w czasie tegorocznych wakacji. Wszystko zaczęło się w Wadowicach, gdzie nasi przyjaciele, z którymi spędzaliśmy wakacje formacyjne Ruchu Komunia i Wyzwolenie w pobliskich Zembrzycach, dostrzegli niezwykłych pielgrzymów i zdołali się dowiedzieć, że wędrują oni na nogach z dalekiej Bretanii (czyli z zachodniej Francji) do Częstochowy. Nie udało nam się ich spotkać w Wadowicach, ale poruszeni wiadomością odszukaliśmy ich blog z pielgrzymki w Internecie i kilka dni później mogliśmy poznać osobiście tych skromnych, choć niezwykłych ludzi, i spędzić z nimi trzy popołudnia.

Jean-Jacques i Agnes wyruszyli z rodzinnego miasta Plouhinec nad Oceanem Atlantyckim 10 kwietnia br. W ciągu niecałych czterech miesięcy przemierzyli Francję, Niemcy, Czechy i południową Polskę. 3 sierpnia z wysokości ruin zamku w Olsztynie, gdzie zaprowadziliśmy ich z naszym synkiem, dostrzegli w końcu cel swojej pielgrzymki: w dali widoczna była wieża klasztoru jasnogórskiego. Nazajutrz mogli się już radować w obecności Matki Bożej Częstochowskiej i złożyć u Jej stóp wszystkie przyniesione w takim trudzie intencje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niezwykłe jest to, że państwo Le Floch zgodnie deklarują, iż przyszli na Jasną Górę nie po to, by prosić... dostali w życiu tak wiele, że nie pozostało im nic, jak tylko dziękować. Szczególnie wdzięczni są Bogu za dar ich rodzinnego życia, są bowiem rodzicami czwórki dzieci i dziadkami trzynaściorga wnucząt. Rodzina stanowi dla nich główne źródło radości i siły. Agnes pracowała przez wiele lat jako sekretarka w katolickiej szkole, a Jean-Jacques był dyrektorem liceum rolniczego – a dziś na emeryturze uczy języka bretońskiego, m.in. swoją żonę, jest również współodpowiedzialny za przygotowanie liturgii w języku bretońskim w swojej diecezji.

Nie była to pierwsza piesza długa pielgrzymka państwa Le Foch, osiem lat temu pielgrzymowali bowiem do Santiago de Compostela, a cztery lata temu – do Rzymu.

Pielgrzymka do Częstochowy była jednak nie tylko najdłuższa, ale z wielu względów również najtrudniejsza. Na początku ich wędrówkę do Maryi przerwała śmierć matki Jean-Jacques’a. Wrócili wówczas na kilka dni do domu, po czym znów podjęli trud pielgrzymowania. Na mało uczęszczanej trasie rzadko spotykali ludzi... nie towarzyszyli im inni pielgrzymi. Monotonia, fizyczne zmęczenie, codzienny trud poszukiwania miejsca na nocleg – to wszystko powodowało chwilami zniechęcenie, a nawet wątpliwości, czy nie postawili sobie zbyt ambitnego celu. Jean-Jacques w wywiadzie, którego małżonkowie udzielili Radiu Jasna Góra, powiedział: „Jesteśmy dwoje. Trzymamy się razem. Braliśmy się za ręce i szliśmy dalej. Była to dla nas wspaniała podróż poślubna”.

Ich trud i poświęcenie otwierały jednak przed nimi serca ludzi. Aż 26 razy nieznajomi po prostu zaprosili ich do swojego domu, wielu dzieliło się jedzeniem, wodą, próbowało pomagać, oferując nawet więcej, niż sami tego oczekiwali. W wielu ludziach ich świadectwo wiary budziło tęsknotę za Bogiem, oferujący proste gesty pomocy chcieli niejako po trosze uczestniczyć w ich pielgrzymce. To także ich intencje zanieśli przed tron Królowej Polski niezwykli pielgrzymi z francuskiej Bretanii.

2017-08-30 09:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najlepsze jest ciągle przed nimi

2025-08-19 21:27

Niedziela Ogólnopolska 34/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Zdjęcia: archiwum prywatne

Agnieszka i Tomasz Talagowie (L) i Jolanta i Krzysztof Nowiccy (P)

Agnieszka i Tomasz Talagowie (L) i Jolanta i Krzysztof Nowiccy (P)

Wiara jest dla nich bardzo ważna, ale wiedzą też, że Bóg nie zrobi pewnych rzeczy za nich – dlatego wkładają sporo wysiłku, czasu i pieniędzy, by wspólne życie było coraz piękniejsze.

Dwa małżeństwa: Agnieszka i Tomek, Jola i Krzysztof. Dwie różne historie, ale wiele punktów wspólnych. Podobny staż małżeński (plus minus 30 lat), 5-6 lat znajomości przed ślubem. Rodzicielstwo – codzienność, w której od samego początku było i jest zarówno „z górki”, jak i „pod górkę”. W ciągu tych lat w obu przypadkach miłość małżeńska wzmocniła się, jest większa i bardziej dojrzała niż w dniu ślubu. Ten ostatni fakt skłonił mnie do postawienia obu parom pytań, które łączy wspólny mianownik.
CZYTAJ DALEJ

Izraelska armia rozpoczęła pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza

2025-08-20 18:58

[ TEMATY ]

strefa gazy

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Efi Defrin ogłosił w środę, że wojsko rozpoczęło pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza - główny ośrodek miejski Strefy Gazy. Żołnierze kontrolują już obrzeża miasta - powiedział Defrin dziennikarzom.

Izraelski rząd ogłosił na początku sierpnia zamiar zdobycia Gazy. Minister obrony Israel Kac zatwierdził w nocy z wtorku na środę plan operacji. Według doniesień medialnych prowadzona w kilku fazach kampania ma potrwać kilka miesięcy i rozpocząć się od przesiedlenia ok. 1 mln zamieszkujących Gazę cywilów.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje Frank Caprio, „najmilszy sędzia na świecie”

2025-08-21 13:12

[ TEMATY ]

na świecie

Frank Caprio

najmilszy sędzia

instagram.com/therealfrankcaprio/

Frank Caprio. "Najmilszy sędzia na świecie"

Frank Caprio. Najmilszy sędzia na świecie

W USA zmarł Frank Caprio, emerytowany sędzia z amerykańskiego miasta Providence, nazwany „najmilszym sędzią na świecie”. Filmy z jego rozpraw, na których reagował z uśmiechem i empatią, sprawiły, że stał się gwiazdą portali społecznościowych.

O jego śmierci w wieku 88 lat, poprzedzonej długą walką z rakiem trzustki, poinformowano w środę w nocy na jego oficjalnych kontach w portalach społecznościowych. W swoim ostatnim nagraniu opowiadał o chorobie i prosił o modlitwę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję