Reklama

Aspekty

Katedra już od dawna wymagała remontu (2)

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 36/2017, str. 4

[ TEMATY ]

wywiad

Karolina Krasowska

Katedra wymaga kompleksowego remontu

Katedra wymaga kompleksowego remontu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – Bp Tadeusz Lityński zwrócił się do wiernych diecezji z apelem o duchowe, przecież tak bardzo potrzebne, materialne wsparcie odbudowy matki wszystkich kościołów diecezji. Czy może Ksiądz Prałat powiedzieć, jak wygląda odzew ze strony diecezjan i czy realizowane są już w jakiś sposób deklaracje pomocy, które po pożarze katedry pojawiły się m.in. ze strony rządowej?

Reklama

KS. PRAŁ. ZBIGNIEW KOBUS: – Jestem wdzięczny Księdzu Biskupowi za jego obecność zarówno podczas akcji gaśniczej, bo ze mną tutaj przebywał cały wieczór, do późnych godzin nocnych, jak i od wczesnych godzin porannych był obecny przy katedrze, kiedy trwała akcja dogaszania katedry, a później przewodniczył Mszy św. i wygłosił okolicznościowe kazanie na nadwarciańskich błoniach, gdzie była wzniesiona scena z okazji Dni Gorzowa. Myślę, że nam wszystkim było to bardzo potrzebne, żebyśmy z powodu bólu, jaki został zadany przez pożar katedrze, matce kościołów, byli zjednoczeni wokół biskupa, który jest głową Kościoła lokalnego, a zarazem pierwszym liturgiem kościoła katedralnego. Dlatego ta obecność i to słowo, które Ksiądz Biskup skierował w tydzień później do naszych diecezjan przez list pasterski, było i jest ogromnym wsparciem dla wspólnoty parafii katedralnej i mieszkańców Gorzowa, bo pobudziło to do takiej aktywności dobroczynnej, ofiarności także wielu diecezjan, którzy na różne sposoby, jak tylko potrafią, spieszą z pomocą – tą duchową, poprzez modlitwę, ale także materialną, dostarczając środki na konto parafii, jak i konto Kurii Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Czy to są wystarczające środki? Na dzisiaj możemy powiedzieć, szacując potrzeby, że są to środki, które w jakiś sposób pozwalają zabezpieczyć zagrożenia wynikające z pożaru, a więc one muszą być dokonane jak najszybciej po to, żeby wyeliminować niebezpieczeństwo, które jest wokół katedry z powodu nadpalenia wieży i trzeba powiedzieć, że są to prace bardzo kosztowne. Jeśli znajdziemy na to środki, to możemy je od razu wydatkować na te cele. Natomiast, jeśli chodzi o odbudowę, renowację katedry zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, to oczywiście te środki się zwielokrotniają i będziemy ich szukać także w innych źródłach, m.in. ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak i ze środków rządowych czy też pozarządowych, gdzie są pewne rezerwy związane z tego typu katastrofami.

– Już ponad miesiąc temu, pod koniec lipca, bp Tadeusz Lityński powołał Komitet Odbudowy Katedry Gorzowskiej. Proszę powiedzieć, jak będzie wyglądał harmonogram prac tego zespołu i czym w pierwszym rzędzie zajmą się członkowie komitetu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Bardzo się cieszę z tego, że taki Komitet Odbudowy Katedry Gorzowskiej powstał. Inicjatywa Księdza Biskupa jest ze wszechmiar celująca. Trzeba powiedzieć, że angażuje ludzi, którym zależy bardzo mocno na odbudowie katedry, i to w sposób bardzo profesjonalny. Katedra jest symbolem miasta, regionu, a także diecezji, w związku z tym w skład tej komisji weszli ludzie bardzo kompetentni zarówno ze strony wojewódzkiego konserwatora zabytków, jak i ludzie związani z budownictwem, historią Gorzowa, a także ludzie, którzy parają się pozyskiwaniem środków na odbudowę katedry. Myślę, że ten zespół, który w tak bardzo emocjonalny sposób chce się angażować przy odbudowie, jest w stanie nam bardzo pomóc. W ramach komitetu zostały powołane zespoły robocze. Ich spotkanie już miało miejsce i wyznaczyło program pewnych działań, do których w pierwszym rzędzie należy uprzątnięcie wieży z pogorzeliska, które zaistniało po pożarze. Po drugie ważne jest, aby wznieść wewnątrz wieży konstrukcje platformowe, stopnie czy rusztowania w najwyższej kondygnacji, która doznała największych uszkodzeń, po to, aby można było wejść jak najbliżej tych zniszczonych punktów, dotknąć ścian, belek i przeprowadzić tzw. ekspertyzę budowlaną, która umożliwi sporządzenie projektu odbudowy. Pozwoli to spojrzeć na to, co należy wymienić, naprawić i w jaki sposób należy zrekonstruować wieżę. Jest to bardzo ważne działanie. Jeśli będziemy mieli projekt, to oczywiście zrodzi się także kosztorys, który „powie” nam, jakich środków potrzebujemy, by odbudować i zrekonstruować wieżę. W międzyczasie trzeba oczywiście zabezpieczyć wieżę po zniszczeniach wynikających z pożaru. Jest to doraźne zabezpieczenie, ale konieczne, ponieważ opady deszczu czy wyładowania atmosferyczne stanowią zagrożenie dla wieży, jak i jej otoczenia; w związku z tym zabezpieczenia te muszą być jak najszybciej wykonane po to, żebyśmy czuli się bezpiecznie. Kiedy będziemy mieli zabezpieczoną wieżę i zdobędziemy środki, to wyłonimy wykonawcę, który podejmie się kompleksowej odbudowy i rekonstrukcji wieży według naszych oczekiwań, by zajaśniała tym blaskiem, jaki był przed pożarem, a być może będzie jeszcze piękniejsza.

– Proszę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć kilka słów na temat planów związanych z remontem katedry. Jak ten remont miałby wyglądać, co obejmować?

Reklama

– Wnętrze katedry wymaga remontu, przede wszystkim oczyszczenia ścian, ich na nowo wyspoinowania, oczyszczenia cegły. Myślę, że jest potrzebne naprawienie sklepień, z którym związane jest malowanie, żeby ukazać te elementy, które są piękne, jednak czas, który minął od ostatnich remontów, sprawił, że są przykurzone i niewidoczne. Przymierzamy się także do nowego systemu grzewczego, instalacji, które sprawią, że katedra będzie przyjaźniejsza, zwłaszcza w okresie zimowym, a podczas prac, które teraz planujemy jest okazja, żeby rozwiązać ten problem. Katedra jest gotycka, z pięknymi witrażami, ale wewnątrz niedoświetlona. Oczywiście poza celebracjami jest to do uniesienia, natomiast kiedy celebrujemy Mszę św., potrzebujemy więcej światła. Dlatego, biorąc pod uwagę dzisiejsze możliwości i systemy oświetlenia, w ramach projektu renowacji katedry także trzeba będzie dokonać wymiany oświetlenia. Wymiany wymaga także sposób nagłośnienia – dzisiaj są nowsze i osiągalne dla nas technologie, które dokonując takiego remontu, chcemy wykonać tak, żeby katedra w pierwszym rzędzie mogła służyć w pełni sprawowanemu kultowi Bożemu, ale także innym wydarzeniom kulturalnym, typu koncerty organowe, występy chórów. Takie wydarzenia miały miejsce przed pożarem i mamy nadzieję, że będą się odbywać w przyszłości. Nie zapominamy również o tym, że trzeba przebudować wejście nad zakrystię, zwłaszcza nową, bo to dojście w tej chwili jest bardzo utrudnione, a więc nowe schody, które umożliwią wejście na emporę nad zakrystią starą. To wszystko jest nam bardzo potrzebne do tego, żeby się tam gromadzić, dlatego potrzebujemy tych przestrzeni, żeby były bardziej użyteczne. Przebudowa schodów nad zakrystię ułatwi przemieszczanie się na przykład zespołów muzycznych, które będą mogły tam się usadawiać w czasie celebracji czy koncertów. Katedra kryje także groby biskupów – sługi Bożego Wilhelma Pluty oraz Teodora Benscha, który znajduje się w przedsionku świątyni, ale dobrze by było, żeby miała więcej pochówków. Jako kościół biskupa powinna nieść w sobie możliwość dokonywania pogrzebów w swoich podziemiach, wnętrzach, w związku z tym w projekcie remontu, przebudowy myślimy także o takiej lokalizacji grobów dla pochówków biskupów zielonogórsko-gorzowskich.

– Na koniec proszę powiedzieć, czego życzyć Księdzu Prałatowi i gorzowskiej katedrze?

– Błogosławieństwa Bożego w odbudowie, tego, żeby przebiegła jak najszybciej, jak najpomyślniej i takiego zrozumienia tego ciężaru, który dźwigamy. Jako parafia katedralna, jako miasto Gorzów, potrzebujemy tego wsparcia także z zewnątrz, bo zadania, które są przed nami przerastają nasze możliwości, dlatego pomocne jest tutaj oczywiście wsparcie ze strony Pana Boga, o które prosimy, modlimy się, ale także zrozumienie ze strony ludzi spoza Gorzowa, z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, zarówno z naszej Ojczyzny, jak i zagranicy. Wielu ludzi jest zainteresowanych tym, co się dzieje w tej chwili w katedrze, tym, jakie są plany. Potrzebujemy bliskości tych ludzi, zainteresowania po to, żeby sprostać zadaniom, które przed nami.

2017-08-30 12:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żeby Polska była Polską

Rok 2020 jest dla Polski szczególny. Stanowią o tym dwa wydarzenia sprzed lat, których wspólnym historycznym mianownikiem jest sierpień.

Pierwsze to Cud nad Wisłą, przez historyków zwany Bitwą Warszawską – wydarzenie sprzed stu lat, które pozwoliło uchronić Europę przed bolszewicką nawałą. Drugie, to powstanie wolnych, niezależnych związków zawodowych „Solidarność”, wlewające 40 lat temu w serca Polaków nową nadzieję wejścia na drogę prowadzącą ku prawdziwej wolności kraju. O krótką rozmowę na ten temat poprosiłem Jana Pietrzaka – legendę polskiej sceny kabaretowej, autora tysięcy piosenek, monologów, felietonów oddających polskie nastroje i realia ostatniego półwiecza, którego tak znana pieśń patriotyczna „Żeby Polska była Polską”, stała się w 1980 r. spontanicznym hymnem „Solidarności”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Sorrentino: nie jest prawdą, że ciało Carla Acutisa pozostało nienaruszone

[ TEMATY ]

beatyfikacja

bł. Carlo Acutis

Vatican Media

Nie jest prawdą, że ciało przyszłego błogosławionego Carla Acutisa pozostało w stanie nienaruszonym – oświadczył ordynariusz diecezji Asyż-Nocera Umbra-Gualdo Tadino abp Domenico Sorrentino. Beatyfikacja włoskiego nastolatka odbędzie się 10 października w Asyżu.

Hierarcha wyjaśnił, że podczas ekshumacji na cmentarzu w Asyżu 23 stycznia 2019 roku, dokonanej w związku przeniesieniem trumny z ciałem Acutisa do sanktuarium Ogołocenia, stwierdzono, że znajduje się ono „w stanie transformacji właściwej zwłokom”. Ponieważ upłynęło niewiele lat od pochówku (Acutis zmarł w 2006 roku), różne części ciała, choć poddane zmianom, znajdowały się nadal w swym anatomicznym połączeniu.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję