Reklama

Jezus, Maryja i Józef Rodzina napełniona Duchem Świętym

Niedziela Ogólnopolska 48/2017, str. 30

Szymon Halter

Tryptyk ku czci Świętej Rodziny w bazylice archikatedralnej w Częstochowie

Tryptyk ku czci Świętej Rodziny w bazylice archikatedralnej
w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezentujemy tegoroczne materiały adwentowe, które są propozycją duchowego pielgrzymowania do bazyliki archikatedralnej w Częstochowie. „Jezus, Maryja i Józef. Rodzina napełniona Duchem Świętym” – taki jest tytuł piątej edycji materiałów na Adwent przygotowanych przez Wydawnictwo „Regina Poloniae”, Tygodnik Katolicki „Niedziela” i Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. W skład materiałów wchodzą: książeczka dla dzieci z 18 naklejkami, baner z wizerunkiem Świętej Rodziny, książka z kazaniami wraz z płytami CD i DVD oraz piosenka „Tuż-tuż” zespołu Mała Armia Jezusa. Materiały w swej treści nawiązują do programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce na rok 2017/2018: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”, a także do jubileuszu 100-lecia parafii archikatedralnej pw. Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa w Częstochowie. Proponowane pomoce na Adwent ukazują wyjątkowość i znaczenie bazyliki archikatedralnej, a zarazem sanktuarium Świętej Rodziny w Częstochowie nie tylko dla archidiecezji częstochowskiej, ale także dla Kościoła w Polsce i pielgrzymów z całego świata.

Pod wezwaniem i opieką Świętej Rodziny

Bazylika archikatedralna pw. Świętej Rodziny w Częstochowie to najpierw katedra biskupia, matka kościołów i prawdziwy Wieczernik Zesłania Ducha Świętego dla Kościoła częstochowskiego. Budowana od 1901 r. jako nowy kościół parafii pw. św. Zygmunta i największa świątynia w Polsce (Królestwie Polskim) powstawała z myślą nie tylko o mieszkańcach Częstochowy, ale również o pielgrzymach przybywających na Jasną Górę. Budowany pod wezwaniem Świętej Rodziny kościół w Częstochowie był pierwszą w Polsce świątynią pod takim tytułem. Wybór patrona nie był przypadkowy i zbiegał się z rozwojem kultu Świętej Rodziny w Kościele za czasów pontyfikatu papieża Leona XIII.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proboszcz parafii pw. św. Zygmunta, a zarazem pierwszy budowniczy nowego kościoła, tłumacząc w 1902 r. na łamach „Przeglądu Katolickiego” wybór tytułu: Święta Rodzina, mówił o potrzebie odrodzenia rodzin w duchu Chrystusowym na wzór Świętej Rodziny. Ojciec Święty Leon XIII na wieść o budowie kościoła pw. Świętej Rodziny ucieszył się tym faktem i przesłał drogą dyplomatyczną przez Petersburg kielich mszalny w darze dla nowej świątyni.

Reklama

Rodzina według zamysłu Boga

Bazylika archikatedralna w Częstochowie to również od 1997 r. sanktuarium Świętej Rodziny. W prezbiterium, niejako w samym sercu sanktuarium, znajduje się monumentalnej wielkości tryptyk ku czci Świętej Rodziny. W środku ołtarza są postaci Jezusa, Maryi i Józefa, a na skrzydłach ołtarzowych po prawej i lewej stronie przedstawionych jest sześć obrazów z życia Świętej Rodziny. Zauważmy, że Jezus, który jest w samym centrum ołtarza, trzyma Biblię i ze stanowczością patrzy przed siebie. Chce nam przez to powiedzieć o konieczności głoszenia Ewangelii współczesnemu światu i życia zgodnego ze słowem Bożym. Słowo Boże mówi nam, że każdy mężczyzna jest powołany do ojcostwa, a każda kobieta – do macierzyństwa. Połączeni ze sobą nierozerwalnym węzłem małżeńskim, który Chrystus podniósł do rangi sakramentu, dają początek życiu rodzinnemu. Maryja i Józef, którzy są przy Jezusie, przekonują, że żadne przeciwności nie zaszkodzą życiu rodzinnemu, jeżeli dom rodziny będzie budowany na trwałym fundamencie słuchania Pana Boga i zachowywania Jego przykazań.

Kościół odrodzonej Polski

Bazylika Świętej Rodziny w Częstochowie kryje w sobie wiele ciekawych tajemnic. Z jedną z nich spotykamy się już w przedsionku archikatedry. Znajdują się tam kropielnice, które zrobiono z granitu pochodzącego z pomnika cara Aleksandra II. Pomnik, który był przykrym widokiem dla Polaków i zasłaniał Jasną Górę, został zburzony 11 listopada 1917 r. W jego miejsce ustawiono figurę Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, która od tego momentu wita pielgrzymów wchodzących na Jasną Górę. Wydarzenie sprzed 100 lat zwiastowało rychłe odzyskanie niepodległości przez Polskę, co nastąpiło równo, co do dnia, rok później. Figura Matki Bożej oczekuje również na wchodzących do wnętrza bazyliki Świętej Rodziny. Umieszczona na pierwszym prawym filarze postać Maryi z gorejącym Sercem jest jednym z wielu Jej wizerunków w archikatedrze częstochowskiej. Należy do nich także obraz Matki Bożej Częstochowskiej, uznawany za jedną z najwierniejszych kopii Obrazu Jasnogórskiego. Jest to też pierwsze ukazanie Matki Bożej Częstochowskiej jako ikony, bez korony i ozdobnych sukienek. Ofiarowany przez ojców paulinów obraz wskazuje na łączność między archikatedrą częstochowską a Jasną Górą. Przypomina też, że Matka Boża Królowa Polski jest patronką archidiecezji częstochowskiej.

Reklama

Do serca katolickiej Polski na Jasną Górę

Św. Jan Paweł II, gdy nawiedził katedrę częstochowską, nazwał ją kościołem stacyjnym dla jasnogórskich pielgrzymów. A gdy po raz drugi jako papież przybył do bazyliki katedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie, wyznał, że świątynia ta jest mu dobrze znana oraz bardzo droga i że wielokrotnie była przez niego nawiedzana. Jan Paweł II powiedział także, że do serca katolickiej Polski, do Jasnej Góry, idzie się przez serce Kościoła częstochowskiego, którym jest bazylika katedralna Świętej Rodziny. W archikatedrze zatrzymuje się wiele pielgrzymek, by stąd wyruszyć na Jasną Górę. Wspomnijmy te największe, które w ostatnich latach zadziwiły mieszkańców Częstochowy, pielgrzymów z Polski i gości z zagranicy. Były to kilkutysięczna ogólnopolska pielgrzymka kleryków i innym razem – ogólnopolska pielgrzymka kapłanów. Co roku również z bazyliki archikatedralnej Świętej Rodziny na Jasną Górę wyruszają pielgrzymki akademicka, Akcji Katolickiej i wielu grup zawodowych.

Zaproszenie do pielgrzymowania

Tegoroczne nauki adwentowe w ramach proponowanych materiałów są duchowym pielgrzymowaniem do bazyliki archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie z zatrzymaniem się przy konkretnym szczególe tego sanktuarium, jego historii, osób z nim związanych, a przede wszystkim przy Świętej Rodzinie – jako rodzinie napełnionej Duchem Świętym. Pomocą w przeprowadzeniu kazań są przygotowane nagrania w formie audio i wideo (prezentacja filmowa odpowiednia do tematu). Proponowany schemat nauk adwentowych składa się z trzech elementów: wprowadzenie w temat kazania, odtworzenie w formie wideo lub audio słów przewodnika po bazylice (ok. 2 min), podsumowanie z dziećmi w formie dialogu i odniesienie do życia. Na każdy dzień zostało przygotowane pytanie, które można zadać dzieciom przed końcowym błogosławieństwem. Znajduje się ono również w książeczce dla dzieci. Odpowiedzi pisemne dzieci przynoszą na drugi dzień.

Pragnę zaprosić wszystkich czytelników „Niedzieli” do włączenia się w duchowe adwentowe pielgrzymowanie do sanktuarium Świętej Rodziny w Częstochowie. Będzie można to uczynić, korzystając z portalu telewizyjnego: http://tv.niedziela.pl/ . Każdego wieczoru dnia powszedniego Adwentu będą tam umieszczane kolejne odsłony naszego pielgrzymowania.

Materiały duszpasterskie na Adwent 2017 r. można zamówić w Wydziale Duszpasterskim Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, tel. 34 365 12 04.

Ceny: książeczka dla dzieci z 18 naklejkami – 2 zł, książka z kazaniami – 7 zł, komplet płyt – 10 zł, baner – 60 zł.

2017-11-22 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję