Reklama

Bliscy nieznani

Codzienność sprawia, że świat nam się kurczy. Święta to zaproszenie do podniesienia wzroku wyżej. Za horyzontem doczesności jest bezkresny horyzont wieczności. Za banalnymi zajęciami dnia powszedniego kryją się fundamentalne pytania i wybory. Obyśmy zdążyli te pytania sobie zadać i dobrze wybrać...

Niedziela Ogólnopolska 52/2017, str. 27

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele mamy okoliczności, aby się spotkać z całą rodziną. We Wszystkich Świętych przy grobach bliskich zbieramy się chyba najliczniej. Wigilia Bożego Narodzenia też ma tę moc zwołania rodziny. Wymieniamy wtedy informacje, pytamy grzecznościowo, co słychać. Spotykają się bliscy nieznani.

Opowiadanie Érica-Emmanuela Schmitta „Powrót” mówi o dramacie ludzkiego serca, którym jest nieuświadomione oddalenie się od swoich najbliższych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Greg miał żonę i cztery córki. Był marynarzem. Pewnego dnia kapitan wezwał go do siebie i powiedział: – Dostaliśmy telegraf, że pańska córka nie żyje. – Ale która córka? Mam cztery córki. Tekst wiadomości zawierał jednak wyłącznie suchą informację. Dla Grega rozpoczął się potworny czas. Statek dopiero za trzy tygodnie miał wpłynąć do portu. Która córka nie żyje? Zaczął się zastanawiać, którą lubi bardziej, która jest mu najbliższa, a której śmierć byłaby dla niego najmniej bolesna. Po kilku dniach tej męczarni Greg zdał sobie sprawę, że tak naprawdę nie wie, kim są jego córki. Mógł mówić o suchych faktach z ich życia, o ich wieku, zwyczajach, o ich rozkładach dnia – nic więcej. Cztery niemal obce osoby.

Grega dręczył ogromny ból. Zaczął intensywnie rozmyślać. Zdał sobie sprawę, że od kilku lat nie mówił żonie, że ją kocha. Nigdy nie powiedział swoim córkom, jak bardzo są dla niego ważne. Zawsze na statku, zawsze poza domem. Morze było jego ucieczką od ziemskich trosk. Zdaniem Grega, córki miały powinność go kochać. Poświęcał się dla nich – wszak zawsze mu mówiły, żeby zarobił pieniądze na ubrania, na szkołę, na...

Wreszcie statek wpłynął do portu. Przy dokach czekały na niego żona i trzy córki. Brakowało najmłodszej. Ta jednak schowała się figlarnie przed ojcem. Gdy przygięty bólem zszedł na ląd, wyskoczyła z kryjówki, aby rzucić mu się w ramiona. Greg nic już nie rozumiał. Czyżby ta wiadomość nie była dla niego? Po serdecznym powitaniu żona zapytała go: – Dostałeś wiadomość? – Jaką wiadomość? Przecież wszystkie córki żyły. Wtedy żona wzięła go za rękę i spokojnie powiedziała:

Reklama

– Miałam bóle. Poszłam do szpitala. Poroniłam. Straciłam dziecko... Greg nagle wszystko pojął. Coś w nim pękło. Zażądał, aby pochować swoje nienarodzone dziecko. Codziennie chodził na cmentarz, zanosił kwiaty i płakał nad maleńkim grobem. Swoją czułością wprowadził w zdumienie całą rodzinę. Dwa miesiące później Greg oświadczył córkom, że nie wypłynie więcej w morze. Ten nieznajomy człowiek, niegdyś odległy i budzący strach, wreszcie stał się ich ojcem. Nieznany stał się bliski.

Boże Narodzenie to święta rodzinne. Jakże często przy wigilijnym stole zasiadają bliscy nieznani. Moment łamania się opłatkiem obnaża brak głębszych relacji. Trzeba złożyć życzenia i okazuje się, że nie wiemy, komu czego życzyć. Uzmysławiamy sobie, że nie mamy pojęcia, czego nasi bliscy pragną, czym żyją, czego potrzebują. Dlatego niezręcznie i z zakłopotaniem wypowiadamy banalne „wszystkiego najlepszego”.

A oni najbardziej potrzebują człowieka.

2017-12-20 11:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję