W bogatych i potężnych krajach zmierzch Boga prowadzi dzisiaj człowieka do materializmu praktycznego, do nieuporządkowanej lub zwodniczej konsumpcji, a także do tworzenia fałszywych norm moralnych. Jedyną motywacją życiową staje się dobro materialne i natychmiastowe zaspokojenie. Na końcu tego procesu już nawet nie chodzi o zwalczanie Boga – Chrystus i Ojciec są ignorowani. Sprawa jest przesądzona: Bóg już nikogo nie interesuje. Umarł, a Jego śmierć pozostawia nas obojętnymi. Przeszliśmy od ateistycznego materializmu do płynnego new age’u. Rzecznicy tego świata już nie uważają, że trzeba walczyć; doszli do następnego etapu, który w istocie polega na tworzeniu nowego człowieka. Niektórzy badacze mówią wręcz o „transhumanizmie”, technologicznym przejściu, które sięgałoby „poza” człowieka jako istotę ludzką. Cóż za chimera pełna pychy!
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
Pomóż w rozwoju naszego portalu