Reklama

Niedziela w Warszawie

Stacje do nieba

Choć liturgia stacyjna swymi korzeniami sięga starożytności i słonecznego, śródziemnomorskiego klimatu Italii, to zadomowiła się także w panoramie mroźnej Warszawy

Niedziela warszawska 9/2018, str. III

[ TEMATY ]

kościoły stacyjne

Łukasz Krzysztofka

Przez cały dzień w sanktuarium św. Ojca Pio na Gocławiu modli się bardzo dużo ludzi

Przez cały dzień w sanktuarium św. Ojca Pio na Gocławiu modli się bardzo dużo ludzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościołach stacyjnych z roku na rok gromadzi się na modlitwie coraz więcej warszawiaków. Największą grupę stanowią miejscowi parafianie, którzy odczytują wybór ich świątyni, jako wyróżnienie i zaszczyt. Ale jest też coraz liczniejsze środowisko pielgrzymów, którzy przybywają z bardzo odległych części miasta.

Przykładem może być Pelagia Stępisiewicz, którą poruszyło wielkopostne pielgrzymowanie szlakiem kościołów stacyjnych. – Na Bemowo przyjechałam aż Gocławia – mówi „Niedzieli”. W kościele Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie można spotkać więcej takich osób, które w miarę swoich możliwości uczestniczą w liturgii kościołów stacyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W tym roku mam szczególne postanowienie, związane z kościołami stacyjnymi. Chcę ich odwiedzić przynajmniej czternaście, czyli tyle, ile jest stacji Drogi Krzyżowej – wyjaśnia Stępisiewicz. – Przez to pielgrzymowanie chcę jeszcze lepiej przeżyć Wielki Post.

Nawiedziła wszystkie stacje

Ewa Nieszczerzewicz z Targówka jest już znana na pątniczym szlaku wielkopostnej Warszawy. – Dla mnie bardzo ważne jest poczucie łączności z Ojcem Świętym oraz mieszkańcami Rzymu. Papież w Wielkim Poście modli się w Watykanie i my w tym samym czasie modlimy się tu, w Warszawie – mówi Nieszczerzewicz.

Reklama

Kobieta od czterech lat nie opuściła żadnego kościoła stacyjnego. Co roku ma również szczególną intencję swojego pielgrzymowania. – Modlę się za dzieci poczęte, aby nie były zabijane i o mądre ustawy, chroniące życie ludzkie – podkreśla.

Na mapie stacyjnych kościołów Warszawy nie brakuje także szczególnych miejsc modlitwy, jakimi są sanktuaria. W kościele św. Ojca Pio na Gocławiu, jak w każdym kościele stacyjnym, przez cały dzień na wiernych czekają kapłani w konfesjonałach. W tym roku to sanktuarium stało się kościołem stacyjnym 23 lutego, a więc w dzień miesięcznicy śmierci św. Ojca Pio. – Skoro byłem na pielgrzymce do San Giovanni Rotondo i do Rzymu, to mogę też być pielgrzymem do mojej sąsiedniej parafii – mówi Grzegorz Szumowski, który uczestniczył w Drodze Krzyżowej, prowadzonej przez Grupę Modlitwy św. Ojca Pio.

– Przecież ten święty Kapucyn oręduje za nami zarówno podczas naszych pielgrzymek do Włoch, jak i tu, na nasz warszawski Gocław.

U św. Ojca Pio

Przez cały dzień w kościele na Gocławiu modli się bardzo dużo ludzi, co napawa szczególną radością duszpasterzy. – Ludzie przychodzą od rana, uczestniczą w Mszach św., nabożeństwach, adorują Najświętszy Sakrament i nade wszystko spowiadają się – cieszy się ks. prał. Andrzej Kuflikowski, kustosz sanktuarium św. Ojca Pio. – Nasz patron często powtarzał, że droga do nieba prowadzi przez częstą spowiedź i Komunię św.

Reklama

Wielki Post to doskonała okazja do spowiedzi i głębszego spojrzenia na swoje życie. I właśnie kościoły stacyjne są propozycją, która ma pomóc wiernym w dobrym przeżyciu tego wyjątkowego czasu. – Ludzie się nawracają, szukają Boga. Często nie nadążamy ze spowiedzią – mówi ks. Kuflikowski, który zachęca do korzystania z warszawskiego sanktuarium św. Ojca Pio. – Odkąd jestem tu proboszczem widzę, że przychodzi coraz więcej ludzi. Przyprowadzają jedni drugich. Tu trzeba przyjść, trzeba poczuć ducha tego miejsca, a św. Ojciec Pio się o nas zatroszczy.

40 codziennych stacji

Tradycja liturgii stacyjnej zrodziła się w Rzymie na przełomie IV-V wieku i trwa do dzisiaj. Zwyczaj ten od 2015 r. praktykowany jest także w Warszawie. W obu diecezjach wybrano czterdzieści świątyń, tyle ile jest dni Wielkiego Postu: 25 kościołów z archidiecezji warszawskiej i 15 z diecezji warszawsko-praskiej.

W każdym kościele stacyjnym obowiązuje ten sam ramowy program. Świątynia otwarta jest od godz. 6 do 21. Jest czas na adorację Najświętszego Sakramentu, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Drogę Krzyżową, „Gorzkie żale” i Mszę św. o godz. 20, która jest głównym punktem stacyjnego dnia.

2018-02-28 11:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: nie dzielmy ludzi ze względu na przynależność partyjną

[ TEMATY ]

Kraków

kościoły stacyjne

©Mazur/episkopat.pl

„W obecnej, polskiej rzeczywistości, dzielimy ludzi ze względu na przynależność partyjną, tak jakby ona była najważniejsza. Nie dajmy się wciągnąć na taką orbitę uprzedzeń i niechęci" – zaapelował dziś w Krakowie kard. Stanisław Dziwisz. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w ramach pielgrzymowania po kościołach stacyjnych archidiecezji krakowskiej.

Kard. Dziwisz podkreślił, że człowiek ma zawsze możliwość nawrócenia. „Trzeba, by nasze codzienne nawracanie wyrażało się również w roztropnej czujności, w mądrym czuwaniu, by zło nie zakradło się do naszego serca i byśmy nie zaczęli chodzić własnymi, krętymi drogami” – wyjaśnił hierarcha. Dodał, że pomaga w tym mocno sakrament pojednania, z którego szczególnie warto skorzystać w Wielkim Poście.
CZYTAJ DALEJ

Największa z łask

W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.

To były czasy! Spierano się na tematy teologiczne tak, że dochodziło nawet do wyciągania mieczy z pochwy. Dyskusje na argumenty rozpalały głowy i serca nie tylko mnichów czy biskupów, ale też nawet królów i cesarzy. Ludzie składali „ślub krwi”, gotowi oddać za tę prawdę swoje życie – tak jak św. Stanisław Papczyński, na którego rzucił się w Warszawie uzbrojony Szwed. Czyżby nie było ważniejszych spraw? Nie, bo w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas. Wielopunktowa.
CZYTAJ DALEJ

W objęciach Chrystusa: wieczerza dla bezdomnych w Watykanie

2025-12-08 15:47

[ TEMATY ]

Watykan

pomoc

bezdomni

Vatican Media

Okrągłe stoły nakryte białymi obrusami, czerwone talerze i kieliszki, białe krzesła, a dookoła Kolumnada Berniniego — sceneria, na jaką mogą sobie pozwolić pięciogwiazdkowe restauracje. Taka wieczerza została przygotowana w Watykanie dla gości szczególnie cennych w oczach Boga – bezdomnych. „Wieczerzę przygotowano dla około 120 osób śpiących wokół Bazyliki, które z własnego wyboru nie akceptują rozwiązania w postaci noclegowni” – mówi kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję