Reklama

Głos z Torunia

Miłosierny Bóg czeka, byśmy wrócili

W Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Toruniu – z inicjatywy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka Diecezji Toruńskiej oraz parafii pw. Matki Bożej Łaskawej w Toruniu – po raz kolejny odbyły się rekolekcje dla osób mających problem z nadmiernym spożywaniem alkoholum, Anonimowych Alkoholików oraz ich rodzin

Niedziela toruńska 11/2018, str. VII

[ TEMATY ]

rekolekcje

trzeźwość

Anna Głos

W procesji z darami złożono m.in. chleb

W procesji z darami złożono m.in. chleb

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne rekolekcje odbyły się w dniach 3 i 4 marca, a ich hasłem były słowa z Ewangelii wg św. Łukasza: „…Ten mój syn był umarły, a znów ożył…” (Łk 15, 24). Nauki głosił ks. Karol Schmidt, proboszcz parafii pw. św. Barbary w Złotowie, od wielu lat współpracujący z ośrodkiem czerniewickim.

2-dniowy czas wielkopostnych ćwiczeń rekolekcyjnych rozpoczął się 3 marca uroczystą Mszą św. pod przewodnictwem bp. Wiesława Śmigla, ordynariusza diecezji toruńskiej. Eucharystię koncelebrowali m.in. kapelan ośrodka w Czerniewicach ks. Adam Machowski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie, ks. Karol Schmidt oraz inni kapłani, przyjaciele czerniewickiej placówki. Słowo powitania i życzenia owocnego przeżycia rekolekcji skierował do zebranych proboszcz miejsca ks. kan. Mariusz Stasiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

By się nie upodlić

Reklama

Ksiądz Biskup w homilii podkreślił, że czas rekolekcji otwiera na łaskę i siłę Pana Boga, który pragnie każdego z nas przyprowadzić do swojego domu i uczynić domownikiem. W nawiązaniu do przypowieści o Synu Marnotrawnym kaznodzieja powiedział, że może się w niej odnaleźć każdy z nas. Bardzo często w życiu jest tak, że mimo miłości drugiego człowieka, poczucia bezpieczeństwa pod własnym dachem łudzimy się, że będziemy szczęśliwsi w świecie narkotyków czy alkoholu. Pozornie tak się wydaje na początku, ale potem przychodzi dramat. Nałóg ma to do siebie, że upadla człowieka i doprowadza do takiego stanu, w którym wszystkie relacje z Bogiem i drugim człowiekiem stają się martwe. Wydawałoby się po ludzku, że nie ma odwrotu, ale Ewangelia pokazuje, że można wrócić do pełnego życia w rodzinie i społeczeństwie, i zakosztować nie tylko relacji z Bogiem, ale także z drugim człowiekiem. Wymaga to wysiłku, w którym wspierają nas wspólnota, terapeuci, ale łatwiej wychodzić z nałogów i zasmakować radości życia w domu Ojca, gdy wspiera nas swoją łaską. Pan Bóg jest w niej niezwykle hojny, bo obdarowuje nie tylko tego, który jest blisko niego cały czas, ale też człowieka, który powraca z bardzo trudną historią życia. – Bóg jest miłosierny, daje nam łaskę – przypomniał bp Wiesław – ale też wzywa nas i to nie jest wezwanie na zasadzie przymusu. Bóg jest jak Ojciec, który stoi i wypatruje z miłością syna, który powraca, bo wszystko stracił. Taki jest Bóg. Nieustannie wypatruje każdego z nas, abyśmy powrócili do Niego, abyśmy nie zmarnowali Jego miłości.

Wspólna droga

Po słowie Pasterza Toruńskiego w procesji z darami pacjenci ośrodka złożyli chleb i wino oraz kosz z różańcami, które zostały przez niego poświęcone; otrzymał je każdy z uczestników rekolekcji. Na zakończenie Eucharystii Janusz Klaman, akolita oraz terapeuta wolontariusz w tutejszym ośrodku, podziękował Księdzu Biskupowi, kapłanom i wszystkim obecnym za wspólną modlitwę. Wspomniał również o początkach rekolekcji w tutejszym ośrodku, które wywodzą się z diecezji pelplińskiej.

Czas rekolekcji był okazją do wspólnej modlitwy różańcowej, Drogi Krzyżowej, wysłuchania konferencji oraz do podzielenia się świadectwami w drodze do trzeźwości.

2018-03-14 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszkańskie internetowe rekolekcje adwentowe - 16 XII

Wyruszamy na poszukiwanie tego, co zagubione, upragnione, niedalekie, obiecane. Internetowe rekolekcje adwentowe "Adwent 2013 - Szukając nadziei".

Okulary spawalnicze, co widział Balaam, miłość 569 727 014 osób i pytanie adwentowe.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję