9 marca, podczas wizytacji pasterskiej w parafii św. Mateusza w Pułtusku, biskup płocki Stanisław Wielgus poświęcił nowy ambulans dla pułtuskiej stacji opieki - Centrum Pielęgniarstwa Rodzinnego
Caritas w Pułtusku. To już drugie tego typu auto, którym dysponuje pułtuska placówka.
Poświęcenie ambulansu miało miejsce przy okazji spotkania, jakie Biskup płocki odbył z pracownikami hospicjum domowego oraz Centrum Pielęgniarstwa, a także z rodzinami podopiecznych hospicjum Caritas.
Działalność placówki zrelacjonowała s. Magdalena Błaszczyk, pasjonistka, kierująca pracami Centrum. Jak wynikało ze sprawozdania, pielęgniarki środowiskowe i położne odwiedziły w 2002 r. 37 tys. osób
w ich domach. W gabinetach skorzystało zaś z pomocy medycznej ok. 24 tys. osób, z czego 7 tys. odwiedziło gabinet rehabilitacji. Hospicjum domowe zajmowało się 145 osobami nieuleczalnie chorymi, zaś ponad
40 osób było objęte opieką zespołu długoterminowej opieki domowej.
W imieniu rodzin podopiecznych hospicjum głos zabrała Anna Śniegocka. W swoim przemówieniu wyraziła wdzięczność za dobro, jakie staje się udziałem społeczności Pułtuska i okolic przez działalność
placówek Caritas Diecezji Płockiej. Warto wspomnieć, że osoby, które utraciły swoich najbliższych są objęte przez Caritas opieką duchową. Kapelan pułtuskiego hospicjum ks. Janusz Ziarko spotyka się z
nimi w każdy I piątek miesiąca, by modlić się w intencji tych, którzy przeszli już na drugą stronę życia.
W trakcie spotkania głos zabrał bp Stanisław Wielgus, który powiedział m. in.: "Osoby, które cierpią, są najbliżej Chrystusa, wszak On sam powiedział: «Kto chce iść za mną niech weźmie swój krzyż
i niech mnie naśladuje» (por. Mk 8,34). Dopóki jednak cierpienie nas nie dotknie, nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć prawdy tych słów. Jezus identyfikuje się z cierpiącymi i to jest naszym zadaniem.
Tu weryfikuje się nasze chrześcijaństwo. Czy potrafimy unieść cierpienie i czy potrafimy pomóc potrzebującym? Tu - w placówkach Caritas realizuje się praktycznie nasze chrześcijaństwo, tu spełnia się
misja Kościoła - misja pomocy ludziom cierpiącym i potrzebującym. Nie wolno nam jednak zapominać o chrześcijańskiej nadziei. Nawet śmierć najbliższych nie powinna przesłaniać tego, co niegdyś wyrażano
w sentencji Non omnis moriar - nie umrę cały. Nasi zmarli są z nami, możemy się z nimi kontaktować przez modlitwę, możemy ich naszą modlitwą wspomagać, a oni mogą wstawiać się za nami. (...) Przeżywamy
czas Wielkiego Postu, będący czasem przygotowań do Świąt Zmartwychwstania, tych świąt wielkiej chrześcijańskiej nadziei" - mówił Biskup płocki.
Spotkanie zakończyła modlitwa w intencji chorych, pasterskie błogosławieństwo oraz poświęcenie nowego ambulansu.
Warto dodać, że Caritas Diecezji Płockiej jest bardzo prężnie działającą organizacją charytatywną. Na terenie naszej diecezji działa już 9 hospicjów (2 stacjonarne i 7 domowych), 7 zespołów długoterminowej
opieki domowej oraz 7 stacji opieki. Każdego dnia pracownicy Caritas odwiedzają w domach ok. 1 tys. osób przewlekle i nieuleczalnie chorych, zaś ok. 500 osób korzysta co dzień z gabinetów rehabilitacyjnych.
Co roku organizowane są kolonie dla ok. 5 tys. dzieci z naszej diecezji i zza wschodniej granicy. W samym tylko Płocku w trzech punktach Caritas wydaje ok. 1,5 tys. posiłków dziennie dla wszystkich znajdujących
się w ciężkiej sytuacji. W Płocku znajduje się także dom dla osób bezdomnych. W ubiegłym roku przewinęło się przez niego 700 osób.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.
W owych dniach podczas drogi lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.
Na zakończenie XII Zjazdu Gnieźnieńskiego odczytano Posłanie na rzecz trwałego pokoju. Zostało ono przygotowane w procesie synodalnym i ma stanowić punkt wyjścia do dalszych konsultacji i działań na rzecz budowania pokoju w Europie i na świecie. - Potrzebujemy pokoju i wierzymy, że jest on możliwy - brzmi fragment odczytanego w Gnieźnie Posłania.
Uczestnicy spotkania, które odbywało się pod hasłem „Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy”, podkreślili, że marzenie o pokoju „nie jest naiwne”. Wskazali, że rozmowy z gośćmi z Ukrainy, Ziemi Świętej, Libanu i Demokratycznej Republiki Konga oraz wspólna modlitwa ekumeniczna umocniły ich w przekonaniu, że trwały pokój jest możliwy, choć wymaga odwagi, wysiłku i długotrwałego procesu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.