Reklama

Niedziela Małopolska

Chór dla każdego

„Obyśmy też tam byli, gdy kiedyś Pan powróci znów” – takim radosnym i niezwykle żywiołowym śpiewem wybrzmiewały w dniach 28-29 kwietnia podkrakowskie Więcławice. Już po raz siódmy stały się one na jeden weekend polską stolicą gospel. Po intensywnych próbach 106-osobowy chór zaprezentował się na finałowym koncercie charytatywnym

Niedziela małopolska 19/2018, str. VII

[ TEMATY ]

gospel

Piotr Banasik

Nie zamykamy drogi nikomu, to jest jeden wielki chór dla każdego – mówią organizatorzy wydarzenia

Nie zamykamy drogi nikomu, to jest jeden wielki chór dla każdego –
mówią organizatorzy wydarzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każde warsztaty są tak naprawdę inne, choćby dlatego że za każdym razem są inni instruktorzy. Inny jest skład osobowościowy, temperamentowy, muzyczny – mówi Katarzyna Kmita ze Stowarzyszenia „Pełna Chata”. Podkreśla, że coroczne wydarzenie przyniosło już konkretne owoce. – Te warsztaty są na pewno inne choćby pod tym względem, że wiele nowych osób zaangażowało się w ich organizację, ponieważ od września ubiegłego roku, po zeszłorocznych warsztatach, mamy tutaj w Więcławicach czynnie działający chór Camino. To taka idea, która dawno już krążyła, ale za każdym razem czegoś brakowało.

Każdy to potrafi

Do prowadzonego przez dyrygentkę Elę Ekiert zespołu Camino należy wielu uczestników tegorocznej edycji więcławickich warsztatów gospel. – Całe życie chciałam śpiewać, ale wydawało mi się, że nie umiem – mówi pani Marta. Pani Lidia dodaje: – Ja zawsze chciałam śpiewać, chciałam zostać piosenkarką. W końcu stwierdziłam, że muszę coś zrobić dla siebie i „na starość” postanowiłam zapisać się do chóru gospel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katarzyna Kmita podkreśla, iż wyjątkowo liczną w tym roku grupę uczestników warsztatów tworzą tym razem w większości członkowie różnych polskich chórów gospel: – Mamy chór z Tarnowa, mamy chór z Katowic, z Tychów, z Więcławic, mamy też pojedyncze osoby z różnych krakowskich chórów. Jest też, oczywiście, część osób niezwiązanych z żadnymi zespołami.

Reklama

Doświadczenie czy umiejętności nie są na więcławickich warsztatach wymagane. – Jak powiedziała Ela Ekiert, śpiewać tak naprawdę umie każdy. Trzeba po prostu poczuć w sobie rytm, poczuć w sobie pulsację i trzeba posłuchać kogoś, kto potrafi nauczyć. Nie zamykamy drogi nikomu, to jest jeden wielki chór dla każdego – podkreśla Katarzyna Kmita.

Z głębi serca

Kwietniowe warsztaty przebiegały pod kierunkiem duetu damsko-męskiego, a przy tym polsko-amerykańskiego: Eli Ekiert – dyrygentki Mistral Gospel Choir i Chóru Camino z Więcławic oraz Briana Fentressa – dyrygenta, trenera wokalnego, kompozytora i producenta muzycznego, który prowadził nie tylko siódmą, ale także pierwszą edycję więcławickich warsztatów. Chórowi akompaniowali Paweł Seweryn (na instrumentach klawiszowych) i Sławomir Dziedzic (na perkusji).

Podczas dwóch dni zajęć uczestnicy poznają zazwyczaj dziesięć utworów, w większości angielskojęzycznych. W trakcie prób, pod kierunkiem doświadczonych instruktorów gospel, uczą się śpiewać je na kilka głosów. Uwagę poświęca się również treści wykonywanych piosenek, aby śpiewać je z głębi serca, jako modlitwę.

Pani Halina, która w warsztatach bierze udział po raz pierwszy, nie kryje zachwytu nad pracą instruktorów: – Oni dają całe serce, cały swój wzór i talent. To daje takiego „kopa”! Wyczuwają w każdej zwrotce, jak my to powinniśmy prawidłowo zaśpiewać: gdzie jest akurat mowa o miłości do Pana Boga. Uczą nas: „Obejmijcie Go!”. Słuchacze potem odczuwają to, że my Pana Boga tulimy, że Go kochamy.

By poczuć wolność

Brian Fentress – instruktor pochodzący z USA, aktualnie zaś mieszkający w Polsce – zapytany o istotę muzyki gospel, wskazuje na dwa aspekty takiego śpiewu: kulturowy i religijny. I o ile amerykańska kultura jest dla Polaków czymś z zewnątrz, o tyle gospel jako ekspresja religijna okazuje się być im bliska. – Gospel jest dla każdego! Jeśli tylko chcesz śpiewać albo słuchać, tańczyć, a może po prostu spróbować, mieć takie doświadczenie – każdy jest mile widziany, żeby doświadczył tego typu muzyki – zachęca Brian.

Co daje ona uczestnikom warsztatów? – Wolność, wyrażenie siebie, swobodę ciała – mówi pani Marta. – Ta muzyka daje poczucie wolności i dzięki niej możemy przezwyciężać codzienne trudy – dodaje pani Lidia. – W gospel odnajduję wiele mądrości. To nie jest tylko śpiewanie dla samego śpiewania. To wyśpiewana modlitwa – podkreśla pani Marta.

2018-05-09 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śpiewaj, rośnij, rozkwitaj

Niedziela małopolska 26/2017, str. 4

[ TEMATY ]

gospel

Archiwum organizatorów

Uczymy się od najlepszych. Do Więcławic Starych zapraszamy specjalistów w dziedzinie gospel

Uczymy się od najlepszych. Do Więcławic Starych zapraszamy specjalistów w dziedzinie gospel

Już po raz szósty podkrakowskie Więcławice Stare stały się na dwa dni przestrzenią śpiewu, radości i uwielbiania Boga. 10-11 czerwca, za sprawą Stowarzyszenia Pełna Chata, odbyły się tam warsztaty gospel, zakończone otwartym koncertem w sanktuarium św. Jakuba

Organizatorom i uczestnikom przyświecało hasło: „Śpiewaj, rośnij, rozkwitaj”, zainspirowane słowami Psalmu 92: „Zasadzeni w domu Pańskim rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga. Wydadzą owoc nawet i w starości, pełni soków i zawsze żywotni, aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Koronka i miłosierdzie na skrzyżowaniach świata

2025-09-27 15:56

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Na skrzyżowaniach ulic, gdzie zazwyczaj pędzi codzienność i rozbrzmiewają klaksony samochodów, nagle zapada cisza. Grupa ludzi staje w kręgu, w dłoniach ściska różaniec i zaczyna powtarzać słowa, które od dziesięcioleci prowadzą tysiące serc ku nadziei.

To nie polityczny manifest ani protest społeczny, ale wołanie do Boga. I zarazem – modlitwa o miłosierdzie dla świata, który zbyt często zdaje się wymykać spod ludzkiej kontroli. Tak wygląda „Koronka na ulicach miast świata” – akcja, której skala z roku na rok rośnie i która swoją prostotą przypomina nam, że modlitwa naprawdę może przenosić góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję