Reklama

Niedziela Świdnicka

Pielgrzymka kolejarzy na Chełmiec

Kolejarska pielgrzymka pod mierzący 49,5 m wysokości najwyższy krzyż górski w Europie na górze Chełmiec zgromadziła już po raz trzeci byłych i obecnych kolejarzy, którzy przyjechali do Wałbrzycha z różnych ośrodków w kraju, niektórzy pokonali wiele kilometrów, by modlić się w intencji polskich kolei oraz Ojczyzny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pątniczym wysiłku wzięli udział przedstawiciele kolejarskiej braci nie tylko z Wałbrzycha i okolic, ale także z Wrocławia, Łowicza, Jaworzna, Skarżyska-Kamiennej i Lublina, dlatego pielgrzymka nosi nazwę ogólnopolskiej. Delegacja PKP Cargo oraz kolejarska Solidarność z Wałbrzycha wystawiły swoje poczty sztandarowe. Wśród uczestników obecny był m.in. Dariusz Kolubka, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Wałbrzychu.

Wspólna modlitwa uczestników pielgrzymki rozpoczęła się na placu budowy kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej i domu parafialnego. Mszę św. pod krzyżem na Chełmcu odprawił i homilię wygłosił ks. dr Marek Zołoteńki, kapelan kolejarzy diecezji świdnickiej, inicjator pielgrzymki, a zarazem proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej na wałbrzyskim Konradowie. W swoim kazaniu ks. Zołoteńki mówił o roli krzyża w dziejach Polaków i nadziei, jaką stanowi dla współczesnego człowieka. Po zakończeniu Eucharystii odmówiona została Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymowanie kolejarzy i ich rodzin pod krzyż na górze Chełmiec staje się już powoli tradycją. Na razie gromadzi niewielką liczbę najwierniejszych uczestników, w tym roku było ich ponad dwudziestu, ale organizatorzy wierzą, że z każdym rokiem będzie ich przybywać. To duchowe przeżycie jest bowiem znakomitą okazją do głębszej, również osobistej refleksji nad realizacją powierzonych przez Boga zadań w codziennym życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym. Można wtedy zawierzyć Bożemu Miłosierdziu wszystkie trudne sprawy, a także prosić o pokój i zgodę w Ojczyźnie, błogosławieństwo w pracy zawodowej w branży kolejarskiej.

Na zakończenie ks. Marek Zołoteńki wyraził wdzięczność współorganizatorom i uczestnikom kolejarskiej pielgrzymki za przybycie do Wałbrzycha i modlitewne trwanie, a dyrektorowi Kolubce podziękował za pomoc w zorganizowaniu na terenie parafii rekolekcji z udziałem o. Johna Bashobory.

Reklama

Parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w dzielnicy Konradów została wydzielona z parafii pw. św. Jerzego w Wałbrzychu w 2010 r. na mocy dekretu bp. Ignacego Deca. Proboszczem nowej parafii został ks. dr Marek Zołoteńki. Podjął się on bardzo trudnego pod względem organizacyjnym i finansowym zadania budowy kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej i domu parafialnego, i czyni starania, by to przedsięwzięcie ukończyć jak najszybciej. Organizuje różnego rodzaju koncerty, spotkania, rekolekcje, które stają się okazją do przypomnienia, że konieczne jest zaangażowanie jak największej liczby osób świeckich w to zbożne dzieło.

Informacje o życiu parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej można uzyskać na stronie internetowej: www.parafiakonradow.boo.pl .

2018-06-28 10:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejarze u Matki Bożej Pocieszenia

[ TEMATY ]

kolej

kolejarze

Wojciech Mścichowski

Marzeniem, dzisiaj już seniora Arcybiskupa Stanisława Nowaka, było stworzenie na rubieżach archidiecezji częstochowskiej wianuszka miejsc szczególnych spotkań z Bogiem i Jego Matką. Jednym z takich lokalnych sanktuariów jest położony w gminie Popów, w urokliwej dolinie Warty, kościół św. Andrzeja Apostoła w Wąsoszu Górnym, gdzie od wieków króluje pochodzący z XVI w. , niezwykłej piękności obraz Matki Bożej Pocieszenia, a na miejscu dawnego cmentarza, w malowniczym jarze czeka na pielgrzymów, sięgająca 1936 r. Kalwaria, obrazująca w 33 kapliczkach – ołtarzach sceny schyłku życia Jezusa Chrystusa,

Jego śmierć, chwalebne Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. Warto dodać, że kaplice „Jezusa Frasobliwego”, „Adoracji Baranka”, „Przebicie Serca”' czy „Znalezienie Krzyża przez św. Helenę” są charakterystyczne tylko dla Kalwarii w Wąsoszu. Właśnie do tego uroczego zakątka częstochowskiej Archidiecezji na swoją branżową pielgrzymkę wybrali się 27 maja członkowie częstochowskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich. Uczestnicząc wraz ze swoim kapelanem, ks. kan. Tadeuszem Zawieruchą we Mszy św. przynieśli Matce Pocieszenia liczne podziękowania, ale także prośby, często te ukryte głęboko w sercu. Wejście bez obuwia do mieszczącej się nad głównym ołtarzem komnaty Matki Bożej i bezpośrednie spojrzenie w Jej kochające, pełne nadziei oblicze, wyszeptane modlitwy i cicha rozmowa dodała sił i umocniła na kolejne dni kolejarskiej służby i codziennych problemów społecznych i rodzinnych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję