Reklama

Jeden ekumenizm, trzy braki

Katolicyzm i protestantyzm są bliskie sobie kulturowo i społecznie, natomiast w sprawach prawd wiary dzieli je ogromna przepaść.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy słyszę pytanie, jaki model ekumenizmu powinien panować dziś w Kościele, wracam myślami do roku 1997, kiedy to znalazłem się na Kongresie Eucharystycznym we Wrocławiu. W tamtejszej Hali Ludowej byłem świadkiem publicznego aktu pokuty, jakiego dokonali przedstawiciele katolicyzmu, prawosławia i protestantyzmu w trakcie wielkiej modlitwy ekumenicznej celebrowanej przez św. Jana Pawła II.

Biskup luterański modlił się wówczas następująco: „Jezus powiedział: «Jeśli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli» (J 8, 31-32). Panie, nie zawsze kochaliśmy prawdę. Zbyt często nazywaliśmy zło dobrem, a dobro złem. W ten sposób zniekształciliśmy to, co najbardziej święte w człowieku i w społeczeństwie, to znaczy sumienie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwróćmy uwagę, że katolicyzm i protestantyzm są bliskie sobie kulturowo i społecznie, natomiast w sprawach prawd wiary dzieli je ogromna przepaść. Wynika to z radykalnej reinterpretacji nauki chrześcijańskiej, której dokonała reformacja. Dlatego też przedstawiciel protestantyzmu za główny grzech swojej wspólnoty uznał zamach na prawdę.

Reklama

Po nim modlił się arcybiskup prawosławny: „Jezus powiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego» (Mt 22, 37-39). Panie, nasze serca są jeszcze tak twarde i jest w nich jeszcze mało miłości do Ciebie i do bliźnich. Zbyt słabo uświadamiamy sobie, jak bardzo Ty nas kochasz i jak mało jesteśmy wierni Chrystusowi, Twojemu Synowi, który złożył w ofierze za całą ludzkość samego siebie. Jesteśmy wciąż obojętni na tych, którzy cierpią. Jest w nas dużo egoizmu i nienawiści”.

Ze stosunkiem prawosławia do katolicyzmu jest odwrotnie niż z relacją protestantyzmu do katolicyzmu. W sprawach kulturowych i społecznych wyznania te dzieli przepaść, natomiast w kwestiach teologicznych różnice są nieznaczne. Tak nieznaczne, że wybitny myśliciel rosyjski Włodzimierz Sołowjow twierdził wręcz, że wielka schizma w sensie formalnym nigdy nie zaistniała, a sam uznawał siebie jednocześnie za prawosławnego i katolika. Główne spory między Kościołami wschodnim i zachodnim wynikały przede wszystkim z przyczyn politycznych, historycznych czy kulturowych. Do dziś wielu ortodoksów nie może wybaczyć katolikom np. złupienia Konstantynopola, zbezczeszczenia tamtejszych świątyń i sprofanowania relikwii. To nie przypadek, że reprezentant prawosławia wyznawał we Wrocławiu w imieniu swej wspólnoty brak miłości, a więc także brak przebaczenia.

Reklama

Jako trzeci modlił się kardynał katolicki: „A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym» (Mt 20, 25-27). Panie, panuje jeszcze w nas duch pychy. To dlatego nasze relacje z Tobą i ludźmi są trudne. Chcemy ukazywać się lepszymi niż jesteśmy w rzeczywistości, i zbyt często poniżamy innych. Zapominamy, że tylko prawdziwa pokora i prawdziwa służba mogą nas uczynić wolnymi i szczęśliwymi”.

Co chciał powiedzieć ów kardynał? Że katolicy zbyt często zachowują się jak posiadacze prawdy, co wbija ich w pychę i każe patrzeć na innych z poczuciem wyższości. Zapominają przy tym, że to nie oni posiadają prawdę, ale że to prawda posiada ich. Dlatego że w chrześcijaństwie Prawda jest osobowa. I to właśnie ta Osoba powiedziała: „Ja jestem Drogą, Prawdą, Życiem” oraz „To nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem”.

Ta formuła ekumenizmu, zaproponowana przez papieża, ma wielki potencjał duchowy. Po pierwsze – zakorzeniona jest w pokucie, a więc w akcie ciągłego wewnętrznego nawracania się. Po drugie – owa „metanoia” jest ukierunkowana na uzupełnianie konkretnych braków w różnych wspólnotach: prawdy u protestantów, miłości u prawosławnych i pokory u katolików. Warto wracać do św. Jana Pawła II.

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „Sieci”

2018-07-04 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W piątek obrzęd zamknięcia trumny Papieża Franciszka

25 kwietnia w Bazylice św. Piotra o godz. 20:00 odbędzie się zamknięcie trumny z ciałem zmarłego Ojca Świętego Franciszka.

Zgodnie z Ordo Exsequiarum Romani Pontificis (nr 66) wieczorem, w dniu poprzedzającym pogrzeb – o godzinie wyznaczonej przez Mistrza Ceremonii – w obecności Kamerlinga i innych wskazanych kardynałów, odbywa się obrzęd zamknięcia trumny. Odmawia się modlitwy, błogosławi ciało, do trumny wkłada się woreczek z monetami wybitymi podczas pontyfikatu, sporządzony i podpisany akt notarialny.
CZYTAJ DALEJ

Ceremonia przeniesienia ciała Franciszka do Bazyliki św. Piotra - transmisja

O godzinie 9.00 rozpocznie się ceremonia przeniesienia trumny z ciałem śp. papieża Franciszka z Domu św. Marty do Bazyliki św. Piotra, gdzie wierni będą mogli aż do piątku żegnać się z Biskupem Rzymu.

Transmisja na żywo na Vatican News - Polski Transmisję na żywo z ceremonii przeniesienia trumny z ciałem Franciszka można będzie oglądać od godz. 8.50 z polskim tłumaczeniem na kanale YouTube Vatican News po polsku.
CZYTAJ DALEJ

Co najmniej dwóch kardynałów nie weźmie udziału w konklawe

2025-04-24 09:17

[ TEMATY ]

konklawe

kardynałowie

śmierć Franciszka

wybory nowego papieża

PAP/EPA

Kardynałowie i biskupi modlący się przy trumnie śp. papieża Franciszka

Kardynałowie i biskupi modlący się przy trumnie śp. papieża Franciszka

Co najmniej dwóch kardynałów nie będzie mogło przyjechać do Rzymu, by uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka oraz w wyborze nowego papieża. Już w dniu śmierci papieża Franciszka emerytowany arcybiskup Sarajewa, 79-letni kard. Vinko Puljić powiedział chorwackiej gazecie „Vecernji list”, że nie będzie mógł pojechać do Rzymu z przyczyn zdrowotnych.

W konklawe nie weźmie również udziału hiszpański kardynał, 79-letni Antonio Canizares Llovera. Rozgłośnia Cope, oficjalny nadawca Konferencji Biskupów Hiszpanii, poinformowała, że były arcybiskup Walencji odwołał swój udział z powodów zdrowotnych. Do udziału w wyborze mają prawo kardynałowie, którzy nie ukończyli jeszcze 80 lat. Aktualnie na tej liście jest ich 135, a na dzień dzisiejszy 133.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję