Reklama

Oaza życia monastycznego

Od wielu lat obserwuje się spadek liczby żeńskich powołań do życia zakonnego. Szczególnie trend ten odnotowuje się w Ameryce Północnej i w Europie. Ale na Zachodzie są jeszcze „szczęśliwe wyspy”, gdzie powołań nie brakuje. Do takich wyjątków należy klasztor Trapistek w miejscowości Vitorchiano, w północnej części regionu Lacjum, między historycznymi miastami Viterbo i Montefiascone. Mimo że chodzi o zakon klauzurowy, od lat nie brakuje tu kandydatek do życia zakonnego poświęconego całkowicie „szukaniu Boga”. Mniszek jest tak dużo (obecnie 75), że klasztor zakłada nowe fundacje na świecie. Od 30 lat przełożoną wspólnoty trapistek jest matka Rosaria, mniszka od 1973 r. Spotkałem się z nią, by porozmawiać o tej niezwykłej oazie życia zakonnego, którą jest Vitorchiano.

Niedziela Ogólnopolska 29/2018, str. 10-13

Archiwum Trapistek z Vitorchiano

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Nie wszyscy wiedzą, kim są trapiści...

Reklama

MATKA ROSARIA: – Nasz zakon został założony w 1098 r., gdy nasi trzej święci założyciele: Robert z Molesme, Alberyk z Citeaux i Stefan Harding ufundowali opactwo w Citeaux (po łacinie – Cistercium) w Burgundii. W następnym wieku, a zwłaszcza po przybyciu Bernarda i wielu jego młodych przyjaciół, opactwo tak wspaniale prosperowało, że zakładało nowe fundacje praktycznie w całej Europie. Mnisi żyli według Reguły św. Benedykta, zgodnie z intuicją i intencją fundatorów, co oznaczało ciągłe poszukiwanie i powrót do jej „autentyczności”. Bardzo szybko, można powiedzieć, że prawie w tym samym czasie, już istniejące wspólnoty i klasztory żeńskie zwróciły się do cystersów, aby móc prowadzić ten sam styl życia monastycznego, co dało początek ekspansji żeńskiej gałęzi zakonu, która była równie szybka jak w przypadku gałęzi męskiej. Zakon działał w różnych europejskich państwach i dzielił ich historyczne losy. Z czasem zrodziły się w nim ruchy reformatorskie, z których przed rewolucją francuską powstał zakon, do którego należymy, a mianowicie zakon trapistów, a właściwie Zakon Cystersów Ściślejszej Obserwancji. Pod koniec rewolucji francuskiej nastąpił znaczny rozwój naszego zakonu, nawet w Ameryce Północnej. Po II wojnie światowej, a zwłaszcza po Soborze Watykańskim II, zakon przeżył okres ekspansji zarówno duchowej, jak i misyjnej, czego wyrazem było powstanie wielu klasztorów męskich i żeńskich w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej.

– Spośród wielu klasztorów Trapistek, jeden znajduje się w Vitorchiano, w regionie Lacjum, między historycznymi miastami Viterbo i Montefiascone, między jeziorami Vico i Bolsena. Jest Matka jego przełożoną od 1988 r. Kiedy założono klasztor w Vitorchiano?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nasza wspólnota monastyczna powstała w 1875 r. w San Vito, niedaleko Turynu; później klasztor został przeniesiony do Grottaferrata, na Wzgórzach Albańskich, nieopodal Rzymu, i wreszcie tutaj, do Vitorchiano, w 1957 r. Przenosiny zawsze były podyktowane koniecznością zapewnienia wielu nowym siostrom wstępującym do naszego zgromadzenia miejsca i odpowiednich struktur, tym bardziej że stare budynki szybko stawały się zbyt małe lub popadały w ruinę.

– W Kościele wiele się mówi o kryzysie powołań, zwłaszcza w zakonach żeńskich, ale w Waszej wspólnocie zawsze są nowe zakonnice. Skąd te powołania do klauzurowego surowego Zakonu Trapistek?

– W latach 50. i 60. ubiegłego wieku większość powołań rodziła się w żywych strukturach Kościoła tamtych czasów, tzn. w Akcji Katolickiej. Od lat 70. pojawiają się natomiast powołania pochodzące głównie z nowych ruchów świeckich oraz grup parafialnych. Dziś jest nas 75 mniszek, są to głównie Włoszki, ale mamy też siostry z Czech, Węgier, Madagaskaru, Argentyny, Gwatemali i USA.

Reklama

– Dlaczego współczesna kobieta decyduje się zostać zakonnicą? Dlaczego akurat wspólnota trapistek z Vitorchiano przyciąga kobiety również w naszych czasach?

– Współczesna kobieta wstępuje do naszego zakonu, bo chce przede wszystkim w sposób radykalny naśladować Chrystusa. W naszej wspólnocie, która nie ma zadań o charakterze duszpasterskim, każdy dzień, całe życie koncentrują się na poszukiwaniu Boga. Nasze życie, pozbawione rzeczy materialnych, zachęca do poszukiwania Boga tych, którzy odkryli, że Bóg jest odpowiedzią na wszystkie pytania człowieka. Życie zredukowane do tego, co podstawowe, ukazuje, że ziemska egzystencja jest przemijająca, a poza nią jest życie, które nas czeka – to jest centralny punkt naszego istnienia. Oczywiście, takie wyraźne motywacje są zdobywane przez lata, ale zawsze jest to podstawowy impuls powołania. Dlatego też należy „doglądać” powołania, co wymaga wielkiej pracy z formacyjnego punktu widzenia. Na tym polu cała wspólnota odgrywa kluczową rolę, ponieważ to od niej wymaga się, aby ukazała konkretną propozycję życia tym, którzy przychodzą, by kroczyć po tej drodze.

– A jaka jest propozycja wspólnoty trapistek?

– Nasza wspólnota proponuje w XXI wieku życie według Reguły św. Benedykta. Jest to propozycja szukania Boga w życiu wspólnotowym, na drodze posłuszeństwa, pokory, miłości braterskiej przeżywanej w prawdzie.

– Jakie są historie kobiet, które wstąpiły do klasztoru w Vitorchiano?

Reklama

– Większość to młode kobiety, które pochodzą ze środowisk uniwersyteckich, już po studiach i dyplomie. Mamy zakonnice, które ukończyły medycynę, architekturę, studia z zakresu literatury, matematyki, fizyki, filozofii itp.

– Dzięki dużej liczbie sióstr Wasza wspólnota zaczęła tworzyć nowe fundacje...

– To prawda. Duża liczba powołań sprawiła, że mogłyśmy założyć nowe klasztory na całym świecie, począwszy od 1968 r., kiedy zaczęła działalność pierwsza fundacja we Włoszech, w Valserena w Toskanii. Później powstały klasztory w Argentynie, Chile i Wenezueli, a także w Azji, w Indonezji na wyspie Jawa, na Filipinach na wyspie Mindanao. Przedostatni klasztor założyłyśmy w 2007 r. w Czechach, niedaleko Pragi. W ubiegłym roku Kapituła Generalna naszego zakonu zatwierdziła projekt nowej fundacji w Portugalii, w diecezji Bragança-Miranda. Teraz zbieramy fundusze na budowę pensjonatu klasztornego (forysterii), który będzie służył jako mały, tymczasowy klasztor, do czasu wybudowania prawdziwego klasztoru.

– W jaki sposób podejmowane są decyzje dotyczące utworzenia nowego klasztoru?

Reklama

– Jest to zwykle odpowiedź na wezwanie Kościoła. W przypadku Republiki Czeskiej prośbę o nowy klasztor wyraził kard. Miloslav Vlk, arcybiskup Pragi. W przypadku Portugalii było zaproszenie od José Cordeira – biskupa Bragança-Miranda. W innych przypadkach był już męski klasztor, którego zakonnicy prosili o powołanie do życia wspólnoty żeńskiej. Oczywiście, muszą zaistnieć również pewne oznaki wewnątrz samej wspólnoty, przede wszystkim dostateczna liczba zakonnic i odpowiednie możliwości ekonomiczne oraz niezbywalny, szeroki konsensus całej wspólnoty. Co więcej, nie wystarczy „założyć” nowy klasztor, gdyż przez lata, szczególnie na początku, musimy wspierać nową wspólnotę na wszystkich polach, aby wzrastała i się umacniała.

– Siostry trapistki żyją zgodnie z Regułą św. Benedykta: „Ora et labora”. Jak wygląda codzienne życie w klasztorze?

– Nasze życie to modlitwa, praca i „Lectio Divina”, a jego centrum jest poranna Eucharystia.

– Czy macie kapelana?

– Tak, mamy kapelana – jest nim belgijski trapista. Stała obecność kapłana jest bardzo ważna dla dużej wspólnoty, ze względu na możliwość regularnej celebracji Mszy św., ale także spowiedzi.

– Co robicie, aby się utrzymać?

– Klasztor zajmuje powierzchnię 33 hektarów, głównie uprawianej ziemi – mamy gaj oliwny, winnicę i sady. Produkujemy wino, które również sprzedajemy za granicą. Robimy dżemy, które są głównym źródłem naszych dochodów. Produkujemy także kartki z życzeniami, ale dziś jest to sektor w kryzysie.

– Jakie są Wasze relacje ze światem zewnętrznym?

Reklama

– W pierwszej kolejności mamy kontakty z ludźmi, którzy zatrzymują się w naszym przyklasztornym pensjonacie. Nasza forysteria jest mała i nie ma miejsca dla wielu osób. Zasadniczo udzielamy gościny osobom, które szukają miejsca na modlitwę lub na czas rekolekcji, ale najczęściej przyjmujemy rodziny sióstr lub przyjaciół, którzy przyjeżdżają nas odwiedzić. Mamy również kontakty z miejscową diecezją, zgodnie z naszym specyficznym powołaniem kontemplacyjnym. Bierzemy np. udział w inicjatywie zaproponowanej przez naszego biskupa, polegającej na duchowej współpracy wszystkich klasztorów diecezjalnych. Staramy się być otwarte na tego rodzaju propozycje.

– Dzisiaj w Kościele kładzie się duży nacisk na działalność charytatywną, społeczną, a nawet polityczną. W jaki sposób ten fakt jest postrzegany we wspólnocie, która żyje tylko dla Boga?

– Nie żyjemy poza światem, więc dostrzegamy także niepokoje obecnego czasu i ryzyko utraty z pola widzenia autentyczności chrześcijańskiego przesłania – taki moment jest bodźcem do jeszcze pełniejszego przeżywania naszego powołania. Naszą odpowiedzią na problemy świata i Kościoła są ciągłe osobiste nawrócenie i bezustanna modlitwa.

– Matka wstąpiła do zakonu, podobnie jak większość zakonnic w Vitorchiano, jako młoda kobieta. W ostatnich miesiącach przygotowywany jest w Watykanie synod młodzieży. Jedna z młodych polskich zakonnic uczestnicząca w spotkaniach poprzedzających synod była zszokowana „roszczeniowym” charakterem niektórych wypowiedzi i dokumentów przygotowawczych. Jak gdyby Kościół wyrzekł się proponowania młodym ludziom niezmiennego przesłania Chrystusa, aby „zaspokoić” ich roszczenia i żądania. Ale czy w ten sposób nie zniechęca młodych ludzi do podążania trudną drogą prowadzącą do powołań kapłańskich i zakonnych?

– Ja również słyszałam zaniepokojone głosy dotyczące pytań skierowanych do młodych oraz ich odpowiedzi. Czas pokaże, jaki wpływ będzie miała ta postawa Kościoła na powołania kapłańskie i zakonne.

Strona i adres mailowy klasztoru Trapistek w Vitorchiano: www.trappistevitorchiano.it, trappa@vitorchiano.org

2018-07-17 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Izrael: MSZ usunęło wpis z kondolencjami po śmierci papieża

2025-04-23 14:30

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ABIR SULTAN

Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych umieściło, a następnie usunęło z mediów społecznościowych wpis z kondolencjami po śmierci papieża Franciszka. Skasowanie wiadomości należy łaczyć z krytykowaną w Izraelu twardą postawą Franciszka wobec wojny w Strefie Gazy - napisał dziennik "Jerusalem Post".

"Papieżu Franciszku, spoczywaj w pokoju. Niech jego pamięć będzie błogosławiona" - napisano w poniedziałek po śmierci papieża na oficjalnych kontach prowadzonych przez izraelskie MSZ w serwisach X, Facebook i Instagram. Do wykasowanych kilka godzin po opublikowaniu wiadomości załączono zdjęcie Franciszka przed jerozolimską Ścianą Płaczu podczas jego wizyty w 2014 r. MSZ poinformowało później, że wpisy ogłoszono "przez pomyłkę".
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ciało papieża Franciszka przeniesiono do bazyliki watykańskiej

2025-04-23 10:54

[ TEMATY ]

Watykan

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynał kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, Kevin Joseph Farrell przewodniczył w środę 23 kwietnia uroczystemu przeniesieniu ciała zmarłego 21 kwietnia papieża Franciszka z kaplicy Domu Świętej Marty do bazyliki watykańskiej. Od tej pory, aż do pogrzebu w sobotę, 26 kwietnia, hołd zmarłemu papieżowi mogą składać wierni przybywający z całego świata do Rzymu.

Kardynałowie zgromadzali się w kaplicy Domu Świętej Marty, trwając w cichej modlitwie. Towarzyszyli im franciszkanie konwentualni - penitencjarze bazyliki watykańskiej. Następnie kardynał kamerling, Kevin Farrell po pozdrowieniu zgromadzonych powiedział: „Najmilsi bracia i siostry, z wielkim wzruszeniem towarzyszymy doczesnym szczątkom naszego papieża Franciszka w drodze do bazyliki watykańskiej, gdzie często pełnił swoją posługę biskupa Kościoła, który jest w Rzymie i pasterza Kościoła powszechnego. Opuszczając ten dom dziękujmy Panu za niezliczone dary, którymi za pośrednictwem swego sługi, papieża Franciszka obdarzył lud chrześcijański i módlmy się, aby będąc miłosiernym i łaskawym udzielił jemu wiecznego mieszkania w królestwie niebieskim oraz pocieszył niebańską nadzieją rodzinę papieską, Kościół w Rzymie i wiernych na całym świecie. Łaskawie spojrzyj Panie na życie i dzieło Twego sługi a naszego papieża Franciszka. Przyjmij go w domu wiecznego światła i pokoju, i daj Twoim wiernym iść drogami przez niego wytyczonymi oraz świadczyć Ewangelię Twego Syna. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Był blisko każdego człowieka

2025-04-23 20:30

Marzena Cyfert

Mszy św. w intencji papieża Franciszka przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Mszy św. w intencji papieża Franciszka przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

W archikatedrze wrocławskiej abp Józef Kupny przewodniczył Mszy św. w intencji zmarłego papieża Franciszka. Metropolita wrocławski wspominał zmarłego Papieża, podkreślając jego troskę o synodalność Kościoła powszechnego i troskę o drugiego człowieka.

Ksiądz arcybiskup mówił też o następcy papieża Franciszka i przyszłości Kościoła. Na początku nawiązał do Ewangelii mówiącej o uczniach idących do Emaus. Przypomniał, że w momencie, gdy dwaj uczniowie nie mogą pojąć sensu tragicznej śmierci Chrystusa, gdy załamuje się ich wiara w Jego zbawcze posłannictwo i poddają w wątpliwość fakt Zmartwychwstania, Pan Jezus wyjaśnia im pisma i tłumaczy, że bez ukrzyżowania nie byłoby Zmartwychwstania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję