Reklama

Niedziela Lubelska

Wołanie o pojednanie

Chełmskie uroczystości upamiętniające 75. rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu odbyły się z inspiracji Stowarzyszenia „Pamięć i Nadzieja”

Niedziela lubelska 32/2018, str. IV

[ TEMATY ]

rzeź wołyńska

Tadeusz Boniecki

Uroczystości przy Pomniku Wołyńskim w Chełmie

Uroczystości przy Pomniku Wołyńskim w Chełmie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na skwer 27. Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej, na którym od 9 lat stoi Pomnik Wołyński, przyszło kilkaset osób, aby oddać hołd ofiarom ludobójstwa na Kresach Wschodnich. Uroczystość z udziałem kompanii honorowej Wojska Polskiego rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Na wstępie Stanisław Senkowski, prezes Stowarzyszenia „Pamięć i Nadzieja”, nawiązał do tragicznych wydarzeń na Wołyniu. Krwawa niedziela w lipcu 1943 r. była apogeum ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów i eksterminacji ludności polskiej na terenach wschodnich województw dawnej Rzeczypospolitej.

Zbrodnia Kainowa

Reklama

W okolicznościowej homilii bp Mieczysław Cisło podkreślił, że z Golgotą Chrystusa łączymy Golgotę Polaków na Kresach, gdzie dokonywało się ludobójstwo. – Kolejny raz składamy ich ofiarę na ołtarzu, ku zmartwychwstaniu. Tak jak Golgota Jezusa zakończyła się zmartwychwstaniem, modlimy się, aby ofiara pomordowanych rodaków miała swój finał w zwycięstwie, w zmartwychwstaniu, w wydobyciu z mogił ich imion i nazwisk. Modlimy się także, aby ta ofiara zaowocowała pojednaniem w duchu prawdy z bratnim narodem ukraińskim – mówił Ksiądz Biskup. W refleksji nt. człowieczeństwa Pasterz podkreślał, że człowiek jest istotą zawieszoną pomiędzy heroizmem a bestialstwem. – Człowieka stać na heroizm i najwyższe poświęcenie w ratowaniu życia drugiego, w obronie prawdy. Jednak kiedy zadziałają siły grzechu i zwyciężają skłonności, które zniewalają człowieka aż do zezwierzęcenia, łatwo zostać bestią – mówił. W odniesieniu do rzezi wołyńskiej Ksiądz Biskup podkreślał, że pamięć o tamtych wydarzeniach pielęgnowana jest nie dla zemsty i odwetu, lecz ku przestrodze. – Zbrodnia wołyńska to zbrodnia Kainowa przeciw sąsiedzkiemu bratu. Ofiary Wołynia wołają o pamięć, ale też o pojednanie między naszymi bratnimi narodami, o budowanie wzajemnych relacji poprzez prawdę, przebaczenie i pojednanie – podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dęby pamięci

Podczas uroczystości bp Mieczysław Cisło poświęcił dwa dęby, zasadzone na skwerze. Jedno drzewo upamiętnia Polaków na Kresach Wschodnich zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów i nosi imię Dębu Wołyńskiego. Drugie drzewko dedykowane jest pamięci Zygmunta Rumla, komendanta 8. Okręgu Wołyń Batalionów Chłopskich, który próbował podjąć rozmowy z UPA, aby zaprzestali mordowania Polaków. Jednak sam został przez banderowców brutalnie zamordowany w trakcie spotkania.

Kolejnym punktem uroczystości było wręczenie medalu Pro Patria. Jest to odznaczenie przyznawane przez kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Medal otrzymała Teodora Zgliniecka, chełmska pielęgniarka, która uratowała się z rzezi, jakiej dokonano na Polakach w kościele w Kisielinie 11 lipca 1943 r. Drugą osobą odznaczoną była Helena Ciszak, której udało się przeżyć mordy w Ihrowicy w Wigilię Bożego Narodzenia 1944 r.

Bolesne wspomnienia

Teodora Zgliniecka: – Miałam wtedy 6 lat. Razem z ojcem i dziadkami pojechaliśmy na Mszę św. do Kisielina. Nagle ukraińscy banderowcy okrążyli kościół, zrobiło się zamieszanie, ludzie rzucili się do ucieczki. Ojciec, ze mną na rękach, spojrzał przez okno. Wtedy padł strzał i tata leżał w kałuży krwi. Mnie ktoś wziął na ręce i zaniósł na górę kościoła. Tam spotkałam babcię. Wszystko w okolicy się paliło. Do budynku, w którym się ukryliśmy, wlatywały granaty. Odrzucaliśmy je, zanim zdążyły wybuchnąć. Niektórzy z atakujących podstawiali też drabiny, więc zrzucaliśmy cegły, modląc się, żeby to się już skończyło. Dopiero nad ranem grupa ocalałych zaczęła opuszczać schronienie. Na tym jednak ataki się nie skończyły. Kiedy moja babcia została zamordowana, uciekałyśmy wraz z matką. Pomoc otrzymałyśmy w Kowlu. Do dziś pamiętam smak chleba, który dostałyśmy w Polskim Czerwonym Krzyżu. Stamtąd uciekłyśmy ukryte w pociągu przez kolejarzy. Wciąż trudno mi pogodzić się z tym, że spokojne życie mojej rodziny i moje dzieciństwo zostało stracone. To były dla mnie tragiczne czasy, które pamiętam do dziś. Dzięki temu że przeżyłam, mogę świadczyć o tej dramatycznej historii.

Helena Ciszak: – W 1944 r. miałam zaledwie 7 lat, ale dokładnie pamiętam przebieg tamtej Wigilii. Jedliśmy już wigilijną kolację w naszym domu w Ihrowicy, gdy za oknem pojawiła się łuna. Mama powiedziała, że pewnie gdzieś się pali. Nagle przyszła do nas ukraińska sąsiadka. – Paulina, uciekajcie! Mordują Polaków! – krzyknęła. Mama zaczęła płakać. Ukrainka natychmiast przeprowadziła naszą całą rodzinę: mamę Paulinę, mnie i mojego 2-letniego braciszka do siebie do domu. Mamę ukryła za piecem, a nas ułożyła między własnymi dziećmi. W taki sposób przetrwaliśmy. Po nocy mama wyszła z ukrycia, szła przez wieś i widziała spalone domy, ciała zamordowanych, płacz ludzi. Poszła też do proboszcza w Ihrowicy ks. Stanisława Szczepankiewicza, bo myślała, że żyje i poradzi, co robić. A tam straszny widok. Ksiądz ma głowę odrąbaną siekierą, jego matka, brat i siostra też zabici. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia wyjechaliśmy do Tarnopola. Stamtąd w towarowym pociągu przyjechaliśmy z mamą na Lubelszczyznę. Ten tragiczny czas mam dzisiaj przed oczyma. Dopiero po 60 latach od mordu, na cmentarzu w Ihrowicy został postawiony pomnik upamiętniający 92 osoby zamordowane przez Ukraińców. W każdym narodzie są ludzie źli i dobrzy. O tym świadczy moja historia. Ukraińcy spalili mi wieś, zamordowali krewnych i sąsiadów, ale jednocześnie to Ukrainka uratowała mnie przed straszliwą śmiercią.

2018-08-08 10:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołyń w Bielsku

Pomnik poświęcony Polakom pomordowanym przez UON UPA i innych ukraińskich nacjonalistów, a także Ukraińcom, którzy z narażeniem życia ratowali naszych rodaków, 11 lipca odsłonięto na cmentarzu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej. Uroczystość odbyła się dokładnie w 75. rocznicę tzw. Krwawej Niedzieli, kiedy to w ponad stu miejscowościach doszło do rzezi Polaków (mówi się o 40-60 tys.). – Mordy w województwach wołyńskim, lwowskim, tarnopolskim, stanisławowskim stały się główną przyczyną, że Polacy opuścili Kresy. To dlatego ziemia Podbeskidzia stała się dla tysięcy Kresowian drugą małą Ojczyzną – mówił Stanisław Ferensowicz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Złoczowa i Kresów Południowo-Wschodnich. – Warunkiem przyszłej, dobrej współpracy i sąsiedztwa polsko-ukraińskiego, także w kontekście obecności w Unii Europejskiej, będzie prawda historyczna – dodał Andrzej Sznajder, dyrektor katowickiego oddziału IPN, który wespół z S. Ferensowiczem odsłonił monument.
CZYTAJ DALEJ

Ekspert: z bankomatów i terminali płatniczych najlepiej korzystać zbliżeniowo lub płacić kodem BLIK

2025-10-28 07:35

[ TEMATY ]

płatność

płatność zbliżeniowa

pixabay.com

Zamiast wkładać kartę do bankomatu czy terminala, lepiej korzystać z tych urządzeń zbliżeniowo lub płacić BLIK-iem – radzi ekspert, redaktor naczelny portalu niebezpiecznik.pl Piotr Konieczny. Wskazuje na określenie dziennego limitu wypłat i transakcji oraz ustawienie w smartfonie natychmiastowych powiadomień o nich.

W weekend policja przyjęła wiele zgłoszeń od osób, z których kont zostały wypłacone pieniądze. Santander Bank Polska ogłosił w niedzielę, że jego monitoring wykrył przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów i że „wdrożył rozwiązania, które uniemożliwiły przestępcom dalsze działania”. W oświadczeniu przesłanym w poniedziałek PAP bank zapewnił, że poszkodowani klienci otrzymali zwrot pieniędzy, a sprawa zgłoszona została prokuraturze. Santander zaznaczył, że nadal pracuje nad analizą tego incydentu, współpracując z organami ścigania oraz operatorem.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

2025-10-28 11:40

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Kiedy media przywołują sprawy dotyczące przestępstw popełnionych przez duchownych nie chcę odwracać wzroku od bolesnej prawdy ani umniejszać powagi tych wydarzeń. Toczące się postępowania wobec duchownych oskarżonych o czyny wobec osób małoletnich są dla naszej diecezji bolesnym wezwaniem do prawdy i nawrócenia. Gdy w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej szczegółów, nasze myśli i modlitwy kierują się ku osobom skrzywdzonym. Wiemy, że te relacje mogą ponownie otwierać rany.

Podziel się cytatem Podtrzymujemy wolę pełnej współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Z determinacją dążymy do tego, by każdy przypadek wykorzystania był zgłaszany, sprawca ukarany, a poszkodowani otrzymali wszelkie potrzebne wsparcie i pomoc. Proszę wszystkich, którzy posiadają wiedzę o takich czynach, o zgłaszanie ich odpowiednim instytucjom, milczenie jest przyzwoleniem na krzywdę (więcej informacji: zgloskrzywde.pl).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję