Reklama

Niedziela w Warszawie

100 lat niepodległości

Królestwo bez króla

Tworzone od końca 1916 r. przez Niemców i Austriaków Królestwo Polskie, nigdy monarchią nie zostało i tylko częściowo było polskie, ale stanowiło ważny krok na drodze do niepodległości

Niedziela warszawska 40/2018, str. VII

[ TEMATY ]

Polska

Polska

wikipedia

Październik 1917 r. Rada Regencyjna Królestwa Polskiego po złożeniu przysięgi w warszawskiej katedrze, w drodze na Zamek

Październik 1917 r. Rada Regencyjna Królestwa Polskiego po złożeniu przysięgi w warszawskiej katedrze, w drodze na Zamek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za datę powstania zależnego od Niemiec i Austro-Węgier Królestwa Polskiego można uznać inaugurację Tymczasowej Rady Stanu – 14 stycznia 1917 r. lub późniejszą o dwa miesiące abdykację cara Rosji i tytularnego króla polskiego Mikołaja II – 15 marca.

Tak czy inaczej inauguracja TRS, pomyślanej jako organ doradczy, przygotowujący powstanie przyszłych instytucji państwowych (odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie generalni gubernatorowie warszawski i lubelski, czyli niemiecki i austriacki, wręczyli jej członkom dekrety nominacyjne) dawała namiastkę polskiej władzy ustawodawczej i wykonawczej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Marka polska, orzeł biały

Powołanie TRS, z siedzibą w nieistniejącym już dziś warszawskim Pałacu Kronenberga, u zbiegu ulicy Królewskiej i placu Małachowskiego, poprzedziły ważne i mniej ważne wydarzenia, które mogły działać na wyobraźnie Polaków marzących o niepodległości.

Przede wszystkim wydanie proklamacji dwóch cesarzy z 5 listopada 1916 r., zapowiadającej powołanie państwa polskiego, pozostającego w niesprecyzowanej „łączności z obu sprzymierzonymi mocarstwami”, która wywołała efekt kuli śnieżnej: sprawa Polski stała się problemem międzynarodowym.

Reklama

12 listopada władze okupacyjne wydały przepisy dotyczące dobrowolnego wstępowania do wojska polskiego, które miało powstać pod ich egidą. Wreszcie 9 grudnia 1916 r. utworzono Polską Krajową Kasę Pożyczkową, jako banku emisyjnego dla obszaru Generalnego Gubernatorstwa Warszawskiego.

Kasa rozpoczęła emisję marki polskiej z wizerunkiem białego orła. Było to jego pierwsze oficjalne urzędowe zastosowanie od upadku powstania listopadowego. Marka zniknęła dopiero kilka lat po odzyskaniu niepodległości, po reformie pieniężnej z kwietnia 1924 r. Zastąpił ją złoty.

Bez złudzeń

Orzeł mógł zwieść, ale już choćby ustanowienie przez generalnych gubernatorów warszawskiego i lubelskiego reprezentujących ich komisarzy i zastępców komisarzy – uprawnionych do uzyskiwania informacji od Rady oraz przedstawiania stanowiska władz okupacyjnych – pozbawiał złudzeń. Także dlatego żywot TRS był krótki. Wystąpienie przez nią do władz okupacyjnych z żądaniami m.in. przejęcia szkolnictwa i sądów oraz ustanowienia za jej zgodą regenta, a także utworzenia niezależnej od okupantów armii, doprowadziło do kryzysu. Na znak sprzeciwu z Rady ustąpił Józef Piłsudski, szef piony wojskowego. W sierpniu 1917 r., większość członków TRS podała się do dymisji.

Zanim tak się stało, na początku lipca 1917 r., TRS zdążyła uchwalić projekt organizacji polskich władz państwowych, w którym rezerwowała dla siebie uprawnienie do powołania regenta. To jeszcze okupanci mogli tolerować. Ale wyboru – po kryzysie przysięgowym i tuż po aresztowaniu Piłsudskiego – Rady Regencyjnej w składzie: abp Aleksander Kakowski, Zdzisław Lubomirski i Wacław Niemojowski – już nie. Okupanci takiej Rady nie chcieli.

Zastępując króla

Reklama

Jaka Rada Regencyjna miała być – generalni gubernatorzy wskazali w dokumencie z 12 września. Teoretycznie – zgodnie ze słowami powołującego ją „Patentu”– zastępowała króla i regenta. W rzeczywistości posiadała niewielkie kompetencje, głównie w zakresie sądownictwa, szkolnictwa oraz części administracji. Miała bardzo ograniczone kompetencje w sprawach zagranicznych i wojskowych, ale mogła rozpocząć budowę struktur administracji państwowej.

Radę, której siedzibą stał się warszawski Zamek Królewski, powołano 15 października 1917 r. Uroczyście mianowano powołanych przez obu cesarzy członków Rady: oprócz arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego i prezydenta stolicy księcia Zdzisława Lubomirskiego, znalazł się w niej honorowy prezes Stronnictwa Polityki Realnej hrabia Józef Ostrowski.

Mało kto dziś wie lub pamięta, że w roku poprzedzającym odzyskanie niepodległości (od jesieni 1917 do jesieni 1918 r.) i powołania rządu Jędrzeja Moraczewskiego – pierwszego w odrodzonej Rzeczypospolitej – działały już w Warszawie gabinety polskie, powołane przez Radę Regencyjną. Konkretnie było ich pięć, w tym dwa tzw. prowizoria rządowe. Ale to już całkiem inna opowieść.

2018-10-03 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duma z Polskości

Polska wszystko pokona, będzie silna w Europie i na świecie, jeśli uwierzy w siebie, w siłę swojego chrześcijaństwa i dziejów ojczystych od szczepu Piastowego przez wszystkie wieki. Będzie silna i wielka, gdy kolejne pokolenia będą dumne, że są Polakami” – tak orędował do rodaków Ignacy Jan Paderewski, a Józef Piłsudski dodawał: „W Ojczyźnie, która dumy nie znała, dumnym być uczyłem”. Dzisiaj ta duma z polskości jest nam szczególnie potrzebna, żeby nie dać się sprowadzić na boczny tor, do gorszej kategorii. Żeby nie bać się mówić prawdę, domagać się szanowania i egzekwowania naszych racji narodowych, bo zasłużyliśmy sobie, by mieć właściwe miejsce w Europie i świecie. Ostatnio tylu młodych Polaków wyjechało z Polski „za lepszym chlebem”, to już są miliony i tylko silne poczucie własnej tożsamości, oparte na znajomości faktów, chociażby z niedawnej historii, pozwoli nam zachować godność i należne miejsce wśród innych narodów, a jednocześnie przyczyni się do poprawy naszej koniunktury gospodarczej. Przed nami wielkie zadania, bo Europa nie chce znać prawdy o Polsce, która obroniła świat przed bolszewizmem w 1920 r. Polska osamotniona, dopiero co powstała po wiekowej niewoli, dokonała „Cudu nad Wisłą”. Bogate kraje Europy i świata nie chcą wiedzieć, gdzie się zaczęła okrutna, hańbiąca II wojna światowa, kto był agresorem, a kto nieugięcie bronił się do ostatnich sił, pod Kockiem czy w Zadwórzu, polskich Termopilach pod Lwowem. Unijnych decydentów nie obchodzi, kto był kolaborantem, kto szybko poddał się Hitlerowi, a kto stworzył największą podziemną armię świata i bił się zwycięsko na wszystkich frontach świata – od dalekiego Tobruku, przez Bliski Wschód, Italię, Francję, ocalając Londyn i wyzwalając inne miasta Europy. Bogaci przywódcy Zachodu nie lubią wspominać o Jałcie, której konsekwencje nadal trwają. Zdradzona Polska, ten wierny sojusznik, samotnie, przez ponad pół wieku walczyła ze zbrodniarzami spod znaku NKWD, UB, KGB, straciła najdzielniejszych, najwspanialszych jej synów – tej wyrwy nie udało się i nie uda zapełnić. Musimy o tym wszystkim mówić głośno, bo inaczej wrogowie napiszą za nas swoją historię, zrobią z Polaków zbrodniarzy, nazistów, a światu to będzie na rękę. Polska ciągle musi walczyć, odradzać się, jak niegdyś „bękart Europy” czy po wojnie „zapluty karzeł reakcji”. Polska niewygodna, przeszkadzająca w zbrataniu się dwóch wielkich sąsiadów, musi być dumna i silna swoją niegdyś wielkością, epokowymi dokonaniami poprzednich pokoleń i naszą dzisiaj mądrością i odwagą.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: komunikat po IX kongregacji generalnej kardynałów

2025-05-03 17:02

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Dziewiąta Kongregacja Generalna Kardynałów rozpoczęła się dziś rano o godz. 9.00 wspólną modlitwą. Obecnych było 177 kardynałów, w tym 127 elektorów - czytamy w komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.

Na początku losowo wyłoniono kardynałów Komisji, która pomaga kamerlingowi w zgromadzeniach specjalnych w załatwianiu spraw bieżących: są to kardynał Robert Francis Prevost, OSA, i kardynał Marcello Semeraro, natomiast kardynał Reinhard Marx pozostaje koordynatorem Rady ds. Gospodarki.
CZYTAJ DALEJ

Maryja od wieków wspomaga nasz naród

2025-05-03 13:52

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Ryszard Szkoła

ks. Ryszard Szkoła

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski to dzień odpustu w dolnobrzeskiej parafii przy ul. Zielonej. Eucharystii odpustowej przewodniczył ks. Ryszard Szkoła, emerytowany kapłan diecezji świdnickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję