Reklama

Niedziela Łódzka

Z życia wzięte, czyli Noc Świętych

Co łączy dziewiętnastoletnią śliczną Włoszkę, dziarskiego nastolatka z Meksyku i grupę 40 kleryków z Burundii? Choć urodzili się na trzech różnych kontynentach i wychowywali w zupełnie odmiennych warunkach, wszyscy byli bardzo zaprzyjaźnieni z Jezusem, a ich wiara znalazła bardzo konkretne odzwierciedlenie w rzeczywistości

Niedziela łódzka 44/2018, str. I

[ TEMATY ]

święci

Piotr Drzewiecki

Relikwiarze z doczesnymi szczątkami świętych

Relikwiarze z doczesnymi szczątkami świętych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chiara Luce Badano, Jose Sanchez del Rio i męczennicy chrześcijańskiego braterstwa odsłaniają nowy wymiar świętości. Nie takiej odległej, za górami, za lasami, która gdzieś, kiedyś, komuś może się przytrafić, ale świętości, która się objawia w konkretnych okolicznościach życia. – Święty często kojarzy się z zakonnicą albo księdzem. Chcieliśmy pokazać przede wszystkim ludzi młodych i to, że nie trzeba być osobą konsekrowaną, żeby zostać świętym – wyjaśnia Anna Augustyniak z Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży, który już po raz ósmy w tym roku przygotował Noc Świętych w Archikatedrze.

Wigilia uroczystości Wszystkich Świętych to doskonała okazja, by bliżej poznać choć niektórych z nich i w świętych postaciach z obrazka z głową otoczoną aureolą zobaczyć żywych ludzi z krwi i kości. Młodzi mówią do młodych językiem młodych. Stąd już sam trailer filmowy zapraszający na to wydarzenie wprowadza nas w świat rodem z popularnej platformy telewizji internetowej z zaznaczeniem, że są to historie prawdziwe. Otrzymaliśmy więc nową alternatywną wersję serialowej fabuły. W miejscu „13 powodów” (by umrzeć) – mamy historię życia Chiary Luce umierającej na chorobę nowotworową i jeden powód, aby żyć. Życie 14-letniego Jose Sancheza i jego bohaterska śmierć dla Jezusa zestawione jest z jego rówieśnikiem w serialu „Stranger Things”. Z kolei polityczne intrygi i zakulisowe rozgrywki popularnego „House of cards” skontrastowane zostało z wyborem 40 seminarzystów z Buta, którzy odrzucając polityczne i etniczne podziały na plemiona Tutsi i Hutu wybrali chrześcijańskie braterstwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co dziś mówią do nas historie tych nastolatków z odległych krajów? Błogosławiona Chiara Luce – zwyczajna dziewczyna, święta w swojej normalności, miała wielu przyjaciół, lubiła sport, marzyła o licznej rodzinie i o misjach w Afryce. Życie Chiary – to pytanie o nasze marzenia. To pytanie zadali sobie młodzi zgromadzeni w łódzkiej archikatedrze. Marzenia spisane na kartkach zostały uroczyście wprowadzone przed ołtarz w procesji wraz z relikwiami świętych. Niezwykła, heroiczna wręcz odwaga młodziutkiego Jose Sancheza, który w czasie walki toczonej z kościołem katolickim w Meksyku na początku XX wieku nie zaparł się Jezusa to zachęta do publicznego wyznania wiary. Wydarzenia z życia tego młodego świętego przedstawiła klaretyńska grupa pantomimy „Iuventus Dei”, a młodzi zostali zaproszeni do wysłania krótkiej wiadomości do swoich znajomych z prostym zapewnieniem: „Modlę się za ciebie”. Była to również doskonała okazja, by prosić za wstawiennictwem świętego o odwagę do zmierzenia się z tym, co trudne, np. rozmowa z kimś nielubianym lub z kim się pokłóciliśmy. Niewinnie zamordowani klerycy z Burundi są świadectwem wierności wobec Pana Boga, ale przede wszystkim wobec siebie nawzajem. – Nie zdołali nas podzielić. Zwyciężyliśmy, pozostaliśmy braćmi – powiedział tuż przed śmiercią jeden z 40 seminarzystów.

Ich sylwetki stały się dla młodzieży okazją do refleksji nad powołaniem kapłańskim. W znakomitej większości przypadków to dzięki księżom, którzy są organizatorami i motorami napędowymi tego typu wydarzeń, młodzi mogli spędzić ten wieczór na spotkaniu z niezwykłymi postaciami. Modlitwa za obecnych tam prezbiterów, ustawionych w szpalerze wzdłuż nawy głównej, była swoistą zamianą ról i wyrazem wdzięczności za ich posługę i wierność w czasie, gdy nie cieszą się zbyt pochlebną opinią w społeczeństwie. Noc Świętych w łódzkim Kościele to czas niezwykłej jedności, okazja do spotkania młodych z abp. Rysiem, do spotkania ze sobą nawzajem i do spotkania z tymi, którzy stanowią tę niewidzialną część Kościoła i towarzyszą nam na co dzień w naszej drodze do świętości.

2018-10-31 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek przed Regina Caeli: niech nowi święci pobudzają do dialogu

[ TEMATY ]

Franciszek

święci

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

„W czasach gdy niestety narastają w świecie dystanse i powiększają się napięcia, niech nowi święci inspirują do wspólnych rozwiązań, do dróg dialogu, zwłaszcza w sercach i umysłach tych, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska i są powołani do tego, by być protagonistami pokoju, a nie wojny” – powiedział papież przed odmówieniem modlitwy Regina Caeli i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa na zakończenie kanonizacji dziesięciorga nowych świętych.

"Drodzy bracia i siostry!

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję