Reklama

Niedziela Wrocławska

Adwentujmy bez strat

Adwent, czas duchowego oczekiwania. Ale można go przegapić i ocknąć się dopiero w kolejce po karpia… Aby w tym roku obyło się bez strat, warto zainwestować w najlepszych przewodników, którzy przeprowadzą przez ten okres i pomogą trafić do Betlejem i pokłonić się Małemu. Niezawodni na tej drodze są prorok Izajasz, Jan Chrzciciel i sama Matka Boża. Dodatkową pomocą, zwłaszcza dla dzieci, może być ADWENTownik Elżbiety Woźniak-Łojczuk

Niedziela wrocławska 48/2018, str. VI

[ TEMATY ]

adwent

Agnieszka Bugała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent obchodzono w Hiszpanii i Galii już w IV wieku. Miał on wtedy charakter pokutny i postny. Gdy upowszechnił się w XIII wieku w Kościele zachodnim, zaczynał się po święcie św. Marcina z Tours (11 listopada) na 40 dni przed Bożym Narodzeniem.

Współcześnie Adwent jest już krótszy, czasami za krótki. W dobrym wykorzystaniu każdego dnia pomagają kalendarze adwentowe albo... włączenie licznika w ADWENT-owniku. Mieszkająca we Wrocławiu Elżbieta Woźniak-Łojczuk ma na swoim koncie już kilka inicjatyw skierowanych ku dzieciom. Będąc mamą trójki pociech założyła m.in. Klub Mamuśki. Nic dziwnego więc, że nie mogąc znaleźć odpowiedniej dla swoich dzieci publikacji pomagającej przeżyć Adwent, sama taką przygotowała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– ADWENTownik powstał dla dzieci, które już wiedzą, co to jest Boże Narodzenie, co to są Roraty i dlaczego mamy Adwent – mówi autorka. – Chodziło o to, żeby głębiej weszły w ten czas, dowiedziały się czegoś nowego. ADWENT-ownik pozwala poznać bardziej historię, tradycje, patronów adwentowych, ale też skłonić do krzewienia dobra poprzez element, który jest w ADWENTowniku nazwany wyzwaniem.

Reklama

ADWENTownik został przetestowany zarówno przez dzieci, jak i rodziców. Szczególnie tym ostatnim trudno jest powstrzymać się od przeczytania od razu całości. A przecież stopniowe odkrywanie niespodzianek kolejnych stron może być dobrym ćwiczeniem cierpliwości i nauką panowania nad ciekawością. – ADWENTownik jest pomyślany tak, żeby skupiał rodziny wokół tematyki Adwentu i pozwalał przeżywać ten czas nie tylko dzieciom, ale i rodzicom. Uznałam, że skoro mnie i mojej rodzinie taki przewodnik pomaga, to dlaczego nie podzielić się nim z innymi rodzinami i go nie wydać – wyjaśnia swoje motywacje autorka.

Rodzinne przeżywanie tego wyjątkowego czasu buduje prawdziwie adwentową, bo radosną atmosferę. – To jest radosne oczekiwanie – przypomina ks. Bartosz Barczyszyn, proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra z Alkantary w Namysłowie. – Chrystus przyjdzie i Chrystus przyszedł, bo się narodził. To jest czas patrzenia na serce, na to, co się w nim dzieje, wyciszenia, zatrzymania się w pogoni, szukania okazji do czynienia dobra, wyjścia ku drugiemu człowiekowi, wcześniejszego wstawania, czuwania. To czyni ten okres liturgiczny niezwykłym.

Wejdź w Adwent

Najpierw w katedrze na Wawelu, potem w katedrze warszawskiej Msze św. roratnie cieszyły się wielkim uznaniem. Zygmunt Stary, Zygmunt August, królowa Bona czy Anna Jagiellonka nie opuszczali Rorat nie tylko w czasie Adwentu, lecz również w ciągu roku, gdyż staraniem koronowanych głów adwentowe Eucharystie odprawiane były na Wawelu co tydzień.

To ciekawostka dla szukających wiedzy. Dla szukających wrażeń są... postanowienia i wyzwania adwentowe. – Wstrzemięźliwość od słodyczy, alkoholu, Internetu, telewizji – ks. Bartosz wymienia sprawdzone sposoby na owocne przygotowanie do Bożego Narodzenia. – Okazuje się, że nagle mamy więcej czasu, pieniędzy i możemy to wykorzystać z pożytkiem dla drugiego człowieka. Może nie są to wyszukane postanowienia, ale od czegoś trzeba zacząć.

Reklama

Jak sugeruje ks. Bartosz, dla niektórych adwentowym wyzwaniem będzie... przestrzeganie pory wstawania i kładzenia się spać. Dzięki uporządkowaniu dnia łatwiej będzie uporządkować swoje życie duchowe. I zdążyć rano na Roraty. Przygotowywanie prezentów, odwiedziny św. Mikołaja oraz wszelkie inne dobre uczynki uczą nas za to bezinteresowności.

– Jednym z pierwszych wyzwań ADWENT-ownika jest stworzenie słoika – opowiada Elżbieta. – Ozdabiamy go papierem, plasteliną, kredkami, kto co woli. To jest nasz Słoik Dobrych Uczynków. Codziennie zachęcamy dzieci – rola rodzica jest bardzo ważna – żeby te dobre uczynki wykonywały i zapisywały na karteczce (np. w formie serduszka), z pomocą dorosłych lub samodzielnie, i wrzucały je do słoika. Nawet jeśli będzie to jeden uczynek dziennie, to po ponad trzech tygodniach adwentowych będziemy mieć piękny słój z dobrymi uczynkami, który możemy położyć obok stajenki, ofiarowując je Bożej Dziecinie albo zrobić z takich dobrych uczynków zapisanych na sercach ozdobę na choinkę.

Pokaż, że czekasz

„Adventus” z łaciny oznacza przyjście, przybycie. Nazwa Roraty pochodzi od łacińskich słów często śpiewanej w tym czasie pieśni „Rorate caeli desuper...” (Spuście rosę niebiosa...). I niebo tę zbawienną rosę spuszcza. Jezus przychodzi. Jeżeli chcemy przygotować Mu drogę, oczyśćmy nasze ścieżki do krewnych, sąsiadów, potrzebujących.

– Przede wszystkim Bóg przychodzi przez miłość do drugiego człowieka, trzeba zobaczyć Chrystusa w drugim człowieku. Tam, gdzie dzieje się dobro, tam rodzi się Chrystus – wyjaśnia ks. Bartosz.

Reklama

Żeby doświadczyć przyjścia Pana zakładamy też śniegowce (może tym razem spadnie śnieg w grudniu?) i wydeptujemy ścieżkę przez zimno, ciemność i ciszę poranka do ciemnego kościoła, rozświetlonego tylko roratnią świecą, adwentowym wieńcem i naszymi lampionami.

– Od dzieciństwa uwielbiałam adwentowe oczekiwanie i Roraty, szykowanie lampionów z witrażami zrobionymi z bibuły – wspomina Elżbieta. – Pamiętam, jak rodzinnie je przygotowywaliśmy, jak razem o świcie szybkim marszem na mrozie szliśmy do kościoła. Do dziś wraz z rodziną bardzo celebrujemy Adwent. Mamy wieniec adwentowy, szykujemy lampiony, podejmujemy postanowienia adwentowe, pieczemy pierniczki. Jest to bardzo radosny i rodzinny czas. A dodatkowo od zeszłego roku mam osobistą historię z nim związaną, bo mój najmłodszy syn 8 grudnia na Mszy św. poczynił swoje pierwsze kroki, zaczął chodzić.

I niech to będzie zachęta, żeby wstać i ruszyć. W Adwent.

2018-11-28 11:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźmy łakomi na życie wieczne

Czas Adwentu podpowiada nam, że mamy radośnie przeżywać życie – mówi ks. dr hab. Jarosław Czerkawski, wykładowca KUL i WSD w Kielcach.

Agnieszka Dziarmaga: Kolejny Adwent w naszym życiu, kolejny czas oczekiwania na przyjście Pana, ale – jak podają sondaże i o czym mówią księża – mamy czas wychłodzenia religijnego, efekt m.in. pandemii. Czy adwentowa radość jest także dla tych wychłodzonych, obojętnych? Ks. Jarosław Czerkawski: Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy rozumiemy, czym jest rok liturgiczny. Jeśli Adwent ma być czasem szczególnym, jako oczekiwanie na narodzenie Jezusa i Jego przyjście na końcu czasów, to w takim razie co z resztą roku? Dlaczego Kościół na początku roku liturgicznego mówi nam o końcu świata? Może zmieńmy retorykę tych rozważań. Adwent ma przypomnieć o przyjściu Chrystusa w podwójnym wymiarze. My w tym oczekiwaniu żyjemy w każdym momencie, a Kościół przypomina nam, aby człowiek nie grzeszył, by wyhamował w tym łakomstwie na życie doczesne. Czas Adwentu podpowiada nam, że mamy radośnie przeżywać życie, bo chrześcijanin wie, że będzie zbawiony, ale bądźmy łakomi na życie wieczne, bo spotkamy się z Chrystusem. Rozczulamy się nad żłóbkiem, śpiewamy kolędy, a przecież to było bardzo twarde przyjście, jakiego nie życzyłaby dziecku żadna rodzina! Nowonarodzony mówi nam przez to: „Takie jest życie”, ale też: „Niosę wam zadziwiające odkupienie i życie wieczne”. Wychłodzenie religijne wynika zapewne stąd, że współczesny chrześcijanin zatracił poczucie nadprzyrodzoności, wiarę, że tu, na tej ziemi, pracuje na życie wieczne. Czy miłosierdzie należy się każdemu gratis? Nie, tylko wówczas, gdy człowiek go dotknie, gdy się nawraca. Rozmawiając z ludźmi, załatwiając różne sprawy w kancelarii, pytam o wiarę, czy mają z nią problemy, słyszę w odpowiedzi, że nie. To skąd brak praktyki? – Bo nie mamy takiej potrzeby. I to rodzi pytanie, jak przepracować duszpasterstwo, by zaradzić tym kwestiom, które dotykają ludzi ochrzczonych, by nasze duszpasterstwo było efektywne, by przynosiło ewangelizacyjne owoce. Czas pandemii bez wątpienia był trudny, choć skala powrotu do praktyk jest bardzo różna – myślę, że zależy od specyfiki parafii. Niemniej wszędzie jest problem z młodymi, którego źródeł poszukiwałbym w rodzinnych domach.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ 86-letni krawiec szyje sutannę dla nowego papieża

2025-04-30 19:40

[ TEMATY ]

konklawe

Ks. Tomasz Podlewski

86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.

"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Osoby zaangażowane w organizację i przebieg konklawe złożą przysięgę

2025-05-05 06:31

[ TEMATY ]

konklawe

Agata Kowalska

Przygotowania do konklawe wkraczają w kluczową fazę. W poniedziałek przysięgę na zachowanie tajemnicy złożą osoby zaangażowane w organizację i przebieg wyboru papieża. To zarówno duchowni, wśród nich mistrz ceremonii liturgicznych, ale także woźni obsługujący windy w Pałacu Apostolskim, elektrycy, technicy i kucharze.

Jak zapowiedział Urząd Celebracji Liturgicznych, przysięgę w Kaplicy Paulińskiej w Pałacu Apostolskim złożą o godzinie 17.30 duchowni i świeccy wyznaczeni do pracy podczas konklawe, rozpoczynającego się w środę. Przepisy w tej sprawie reguluje Konstytucja Apostolska "Universi Dominici Gregis" Jana Pawła II z 1996 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję