Reklama

Niedziela Lubelska

Skarbem świątyni jest Chrystus

Niedziela lubelska 2/2019, str. III

[ TEMATY ]

konsekracja

Paweł Wysoki

Konsekracja nowego ołtarza

Konsekracja nowego ołtarza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedyny w naszej archidiecezji kościół pw. św. Piotra Apostoła w Lublinie po półtorarocznym remoncie został oddany do użytku. 23 grudnia ub.r. abp Stanisław Budzik poświęcił odnowione wnętrza kościoła przy ul. Królewskiej oraz nowy ołtarz i ambonę.

Historia kościoła przy ul. Królewskiej zaczęła się w 1617 r. i związana była ze sprowadzeniem do miasta sióstr bernardynek. Na zaproszenie chorążego lubelskiego Piotra Czarnego mniszki osiedliły się rok później w ofiarowanym przez niego klasztorze, przy którym wzniesiono drewniany kościół. W 1636 r. rozpoczęła się budowa murowanej świątyni w stylu późnego renesansu; jej konsekracja miała miejsce w 1658 r. Dwieście lat później, w czasie zaborów, zakon Bernardynek został rozwiązany ukazem carskim, a kościół trafił pod zarząd rektora. W 1920 r. zakonną świątynię powierzono na niemal sto lat duszpasterskiej pieczy Ojców Jezuitów. W 2015 r. kościół ponownie znalazł się pod opieką archidiecezji lubelskiej. W Lublinie i regionie świątynia znana jest wśród członków Drogi Neokatechumenalnej (pierwsza wspólnota w Polsce tu właśnie znalazła swoje miejsce) oraz ludzi „Solidarności” (od czasów stanu wojennego sprawowane są tu Msze św. za ojczyznę, po męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki 19. dnia każdego miesiąca).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zabytkowy kościół w centrum miasta wymagał remontu. Koordynacji niezbędnych prac podjął się rektor ks. Bogusław Suszyło. Dzięki dotacjom celowym oraz ofiarności wiernych półtoraroczna praca została zwieńczona poświęceniem odnowionej świątyni. Odrestaurowane zostało prezbiterium oraz ołtarz główny; wykonano nowe posadzki i ogrzewanie podłogowe. Konserwacji poddano polichromię, obrazy, sześć ołtarzy ściennych, ławki dla wiernych i ambonę. Na remont czekają jeszcze chór i organy. Jak podkreśla ks. Suszyło, wszystkie dotychczasowe prace udało się wykonać dzięki modlitwie i ofiarności wiernych tworzących rektoralną wspólnotę, a także wsparciu licznych instytucji i darczyńców. – Dziękujemy Bogu za 360 lat jedynego kościoła w archidiecezji, który nosi wezwanie św. Piotra Apostoła. Radujemy się, że możemy poświęcić uroczyście nowy ołtarz. To najważniejsze miejsce w świątyni, jej centrum. Gratuluję Księdzu Rektorowi i wszystkim modlącym się w tej świątyni tego wielkiego dzieła. Bóg zapłać tym, którzy to dzieło wspierali i nadal będą wspierać – mówił podczas historycznej Liturgii abp Stanisław Budzik, dziękując wszystkim osobom i instytucjom, które przyczyniły się do tego, że kolejny klejnot architektury sakralnej został przywrócony miastu w pierwotnym pięknie.

W homilii Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że centralnym miejscem w kościele jest ołtarz.

– Skarbem świątyni jest Chrystus, który tutaj mieszka i nieustannie nas zaprasza, abyśmy czerpali z owoców odkupienia. Niech ten ołtarz gromadzi nas jako lud Boży zjednoczony miłością Ojca, Syna i Ducha Świętego, niech uczyni nas rodziną dzieci Bożych wyznających słowem i życiem wiarę w Boga. Niech Maryja nauczy nas tej żarliwości, z jaką powinniśmy podchodzić do tajemnicy Eucharystii, niech nauczy nas apostolskiego pośpiechu, z jakim powinniśmy służyć człowiekowi i nieść mu Dobrą Nowinę – mówił Pasterz. Nawiązując do fragmentu Ewangelii o nawiedzeniu św. Elżbiety i radości z nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że „Maryja była żywym ołtarzem, ponieważ w Niej nastąpiło pierwsze przyjście Chrystusa”. – Maryja udała się do swojej krewnej Elżbiety, aby jej służyć i podzielić się radością powołania. Niosła pod sercem prawdziwego Boga i spieszyła się, by dać Jego pokój innym ludziom. Dziś uczy nas tego apostolskiego pośpiechu, tego dawania Chrystusa braciom i siostrom – mówił abp Budzik. – Adwentowe czytania prowadzą nas z Nazaretu przez Ain Karim do Betlejem. Choć geograficznie taka droga jest trudna do przejścia, to kryje w sobie głęboki sens duchowy. Kiedy popatrzymy na mapę, zobaczymy, że Maryja musiałaby nadłożyć drogi i zmierzać przez góry. Droga na spotkanie z Bogiem wiedzie przez spotkanie z człowiekiem. Nie ma krótszej trasy do świętości, jak służba drugiemu – podkreślał.

2019-01-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół na Niewachlowie poświęcony

Niedziela kielecka 20/2016, str. 3

[ TEMATY ]

świątynia

konsekracja

TER

Bp Jan Piotrowski konsekruje ołtarz

Bp Jan Piotrowski konsekruje ołtarz
W piątą niedzielę wielkanocną bp Jan Piotrowski konsekrował świątynię Matki Bożej Częstochowskiej w Kielcach Niewachlowie, którą opiekują się księża salezjanie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

2 600 km za dobrą żonę, czyli o zaręczynach i ślubach w drodze na Jasną Górę

2025-08-27 18:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

droga

zaręczyny

#Pielgrzymka

śluby

Niedziela Łódzka

W czasie pielgrzymki na Jasną Górę żonę lub męża można sobie wymodlić, poznać i poślubić. - Przy okazji przeprowadzić test; czy ta „upatrzona druga połowa” nie jest przypadkiem „siebielubkiem”, marudą, czy rano z uśmiechem wstanie i maszeruje, a może potrafi śpiewać - dopowiadają nowożeńcy. Oświadczyny czy śluby to jedne częstych wydarzeń podczas pielgrzymek pieszych czy rowerowych na Jasną Górę.

To w drodze do Częstochowy wiele i wielu wypatrzyło swoją „drugą połówkę”, tak jest w przypadku i tegorocznych nowożeńców i narzeczonych. A tych na pielgrzymkowych szlakach nie brakowało.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję