Reklama

Apel prezesa Fundacji Polskiej Raoula Follereau dr. Kazimierza Szałaty na 66. Światowy Dzień Trędowatych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnią niedzielę stycznia będziemy obchodzić 66. Światowy Dzień Trędowatych. Wydawać by się mogło, że trąd nas nie dotyczy i dzień ten może być obchodzony raczej gdzieś w dalekich krajach Afryki, Azji, Ameryki Południowej czy na wyspach Pacyfiku. Tymczasem przesłanie twórcy Światowego Dnia Trędowatych Raoula Follereau jest kierowane w pierwszej kolejności do nas, mieszkańców zamożniejszej części świata, która zapomniała o tej strasznej chorobie. Niestety, zapomniała też o chorych, cierpiących z powodu trądu, który od prawie trzydziestu lat jest chorobą całkowicie uleczalną. Oczywiście wtedy, gdy dysponujemy skutecznymi lekami. Tymczasem nie wszędzie są one dostępne. Nie wszędzie ludzie mają dostęp do służby zdrowia, niektórzy mogą korzystać co najwyżej z troskliwej opieki misjonarzy zapuszczających się w najodleglejsze rejony ludzkiej nędzy. Same leki nie wystarczą. Potrzebne są oświata sanitarna, wykształcony personel medyczny gotowy pracować w terenie, a nade wszystko zapewnienie podstawowych warunków życia. Jak powiedział w tym roku światowej sławy epidemiolog prof. Roch Christian Johnson z Uniwersytetu Abomey-Calavi w Beninie, dopóki ludzie nie będą mieli dostępu do czystej wody, dopóki nie poprawią się warunki sanitarne, w których żyją mieszkańcy najuboższych krajów świata, dopóty będą dziesiątkowani przez różne, zapomniane już u nas, choroby.

Ale ostatnia niedziela stycznia to dzień walki z trądem w każdej jego postaci: również z trądem egoizmu, nikczemności, relatywizmu moralnego i bezbożności. Bakteria Hansena wciąż niszczy ludzi ubogich, ponieważ zamożni zostali zarażeni trądem chciwości i egoizmu. Dzień Trędowatych to dzień solidarności z najbiedniejszymi mieszkańcami świata. Dzień mobilizacji sił i środków do walki z ludzkim cierpieniem, którego symbolem jest trąd. To także dzień modlitwy i wsparcia wielkiego dzieła miłosierdzia realizowanego od stuleci przez Kościół katolicki na całym świecie. Od najdawniejszych czasów bowiem ci nieszczęśnicy, którzy byli wyrzucani z wiosek i rodzin, by dogorywali w odosobnieniu, w warunkach urągających życiu, znajdowali pomoc i pociechę przy parafiach, klasztorach i stacjach misyjnych.

Bogu niech będą dzięki za wielkich świadków cierpiącego Chrystusa na ziemi. Za tych, którzy dziś niosą pomoc materialną, medyczną i duchową tym, którzy jej pilnie potrzebują. Za naszych misjonarzy i misjonarki, których praca będzie skuteczniejsza, gdy będzie wspierana przez naszą modlitwę i ofiarę.

Fundacja Polska Raoula Follereau
nr rachunku bankowego:
87 1240 1082 1111 0000 0387 2932

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-01-23 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

KUL. Przez litanię do serca Maryi

2024-05-06 06:05

KUL

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję