Reklama

wczoraj, dziś, jutro

Alians z Panem Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela otworzył na chybił trafił swoją starą Biblię i przeczytał fragment Psalmu 68: „Bóg wstaje, a rozpraszają się Jego wrogowie i pierzchają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą. Rozwiewają się, jak dym się rozwiewa, jak wosk się rozpływa przy ogniu, tak giną przed Bogiem grzesznicy. A sprawiedliwi się cieszą i weselą przed Bogiem, i radością się rozkoszują”. Potem Niedziela ze czcią ucałował święte strofy. Czynił tak od czasu do czasu, kiedy pragnął usłyszeć wyraźnie głos Boga. Kiedyś wydawało mu się, że jest to swego rodzaju recepta słowna na kłopoty dnia codziennego. Teraz traktował teksty biblijne z większą dojrzałością.

Reklama

Niedziela czuł się ostatnio mocno przybity wiadomościami ze świata polityki. Martwił się o los Polski jak niejeden rodak, który z dobrą wolą ocenia sytuację i ma pomysły, w jaki sposób rząd powinien zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Unia Europejska jest w przededniu zmian osobowych, a tym samym zmian w jej strategii rozwoju. Siły liberalno-lewicowe i ateistyczne – rozumował Niedziela – mogą po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego dużo stracić na rzecz sił nieodżegnujących się od chrześcijaństwa. Będzie to, oczywiście, nie na rękę Niemcom, które nadal chciałyby nadawać ton unijnym decyzjom. A „wychodzenie” Wielkiej Brytanii z Unii – jak zauważył Pan Niedziela – zupełnie nie zmartwiło głównych unijnych graczy. Zmartwiła ich natomiast coraz mocniejsza obecność Amerykanów w Polsce. A przecież miało być tak: Niemcy przez Unię Europejską miały podporządkować sobie naszą ojczyznę na płaszczyźnie gospodarczej, politycznej i medialnej, i w porozumieniu z Rosją robić interesy naszym kosztem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak na razie polski rząd skutecznie się broni. Odbudowuje polską niezależną gospodarkę i z pomocą Stanów Zjednoczonych zwiększa bezpieczeństwo Polski. Niestety, medialnie nadal jesteśmy niemiecką kolonią. Bo przecież to, co powypisywały polskojęzyczne portale i gazety, co mówiły i pokazywały polskojęzyczne rozgłośnie w związku z ostatnią warszawską konferencją bliskowschodnią, wołało o pomstę do nieba. Te przekazy nie mogły się wykluć w polskich głowach – Pan Niedziela był naprawdę zdruzgotany.

Próbujemy być ważnym partnerem na międzynarodowej arenie. Ale tutaj nic nie jest czarno-białe. Nawet Ameryka przez swoich przedstawicieli rani nasze uczucia. Czyżby lobby żydowskie w USA chciało na naszym strategicznym partnerstwie z Wujem Samem coś ugrać?

Pan Niedziela jeszcze raz przeczytał Psalm 68 i zrozumiał, że tak naprawdę tylko w aliansie z Panem Bogiem Polska ocaleje.

2019-02-20 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Jezus mówi o sobie jako Drodze

2025-04-10 10:43

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Wtorek, 6 maja. Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję