Reklama

Wiadomości

Kryzys permanentny

Każdy Izraelczyk powinien mieć prawo do poznania historii II wojny światowej w swoich podręcznikach do historii, opowiedzianej przez historyków reprezentujących polski IPN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy felieton ten trafi do czytelników, opadną już emocje wywołane wypowiedziami izraelskich polityków na temat rzekomej współodpowiedzialności Polaków za Holokaust. Warto zatem, już bez emocji, zastanowić się nad rzeczywistymi relacjami między narodami żydowskim i polskim – dziś i teraz. Żyjemy jakby w świecie dwóch prędkości: z jednej strony relacje te nigdy nie były tak dobre, z drugiej zaś strony z równą częstotliwością otrzymujemy sygnały ze strony Izraela lub wpływowych osób reprezentujących ten naród, które świadczą o celowym wypuszczaniu do mediów zdań nas obrażających, mających de facto wywołać zamrożenie relacji lub wręcz sprowokować, by Polacy podjęli rzekome zobowiązanie swych przodków i dalej „antysemityzm wyssany z mlekiem matki” przenosili na pokolenia. Haniebne wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Izraela są natychmiast kontrowane przez innych, np. przez Jonny’ego Danielsa, dbającego o rzeczowy kontakt z przedstawicielami obecnie rządzącej ekipy. Ta schizofrenia przekazu płynącego z ust prominentnych Żydów nie jest przypadkowa. Widzimy dzięki temu całe spektrum dziedzictwa Żydów, które jest wewnętrznie zróżnicowane. Sądząc po ostatnich antypolskich wypowiedziach, w Izraelu żyje znacząca grupa Żydów, która nienawidzi Polaków i utrzymuje się w tym stanie, przekazując sobie z pokolenia na pokolenie obraz Polaka szmalcownika. Do tej rzeszy Żydów zaliczyłbym szczególnie tych, którzy pochodzą ze Związku Sowieckiego i rodzin komunistycznych jednocześnie, i nadal żyją w oparach sowieckiej propagandy z lat stalinowskich. Tamtejsza społeczność wykreowała obraz Polaka antysemity – mówiąc skrótowo – który po Zagładzie kontynuował w Kielcach w lipcu 1946 r. dzieło nazistów, tęskniąc za czasami okupacji, podczas której można było bezkarnie grabić cudzą własność. Dopiero komuniści po wojnie podjęli walkę z „klerem i andersowcami”, odpowiedzialnymi za tysiąc lat hańby chrześcijańskiej Polski. Ta opowieść, dla nas nie tylko żenująca, obelżywa, ale i na szczęście odległa, nadal jest – jak się okazuje – aktualna w Izraelu. Co gorsza, w tym kraju są politycy gotowi podtrzymywać stalinowską narrację, a nie podejmować z nią radykalną walkę. Czas wyborów w Izraelu będzie się powtarzał, a zatem trzeba przerwać ten potok kłamstw.

Polska dyplomacja winna się zająć podjęciem negocjacji na temat edukacji o Polsce w latach Zagłady. Każdy Izraelczyk powinien mieć prawo do poznania historii II wojny światowej w swoich podręcznikach do historii, opowiedzianej przez historyków reprezentujących polski IPN. Ten atak edukacyjny jest warunkiem „sine qua non”, by relacje Polski i Izraela w dłuższym horyzoncie czasowym były co najmniej poprawne. Argument jest oczywisty, sam Izrael nie jest w stanie lub nie jest zainteresowany tym, by pozbyć się zasobu antypolskich emocji. Trzeba więc zastosować nacisk. Dalsze działania Polski wobec Izraela i Żydów – co najmniej – amerykańskich powinny zawierać żądanie, by we wszystkich podręcznikach do historii Zagłady, powstających z inspiracji czynników żydowskich, znalazł się fragment mówiący o wyjątkowej roli Polski, rządu RP na uchodźstwie i Polskiego Państwa Podziemnego w ratowaniu Żydów. Na początek tyle – i aż tyle.

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci Historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów, senator RP

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-02-27 10:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstał film: „Brańsk na Podlasiu – miasto Sprawiedliwych”

[ TEMATY ]

film

wojna światowa

Żydzi

Violentz / Foter.com / CC BY

„Brańsk na Podlasiu – miasto Sprawiedliwych” - to film, który wpisuje się w nurt badań, prowadzonych nad upamiętnieniem Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej. Polscy bohaterowie zostaną upamiętnieni w Kaplicy Pamięci, która będzie się znajdowała w nowym kościele pw. Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.

Dokument ukazuje postawę Polaków z tego podlaskiego miasteczka i jego okolic wobec Żydów, wspólnie zamieszkujących ten teren i boleśnie doświadczonych w czasie niemieckiego prześladowania i eksterminacji w latach II wojny światowej.
CZYTAJ DALEJ

Brytyjczycy pod wrażeniem pomnika Maryi budowanego w Polsce. To "niemal faraoński projekt”

Brytyjski dziennik „Financial Times” opisuje w sobotę projekt polskiego miliardera Romana Karkosika, z którego inicjatywy we wsi Konotopie (Kujawsko-Pomorskie) powstaje najwyższy w Europie pomnik Matki Boskiej. Figura ma mieć 55 m wysokości i według „FT” zostanie konsekrowana 15 sierpnia 2026 r.

Jak relacjonuje gazeta, na należącej do Karkosika działce, gdzie realizowany jest „ogromny, niemal faraoński projekt”, stoją dwa dźwigi, a robotnicy budują cokół w kształcie korony. Niedaleko, w miejscowości Kikół, znajduje się dom Karkosika, jednego z najbogatszych przedsiębiorców w Polsce, który - jak podkreśla „FT” - unika kontaktów z mediami.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję