Reklama

Warsztat połączony z wizją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa znakomite albumy i dwie wielkie osobowości. Włodzimierz Nahorny – nestor naszego jazzu, zjawiskowy pianista i kompozytor, postać wręcz ikoniczna dla gatunku – i Krystyna Stańko – ta śpiewająca pani, od ćwierć wieku wpisana w naszą swingującą blue nutę, pokazuje, jak znakomity warsztat połączony z wizją, wyobraźnią i negacją pójścia na skróty procentuje kolejnymi albumami.

A co łączy te krążki? Klimat i elegancja. Nahorny ze swoimi stałymi kompanami: Piotrem Biskupskim (perkusja) i Mariuszem Bogdanowiczem (kontrabas) – który od niedawna jest prezesem Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego – czaruje nas klimatem, przenosząc do miejsc, w których dorastał. Zabiera nas w nostalgiczną dźwiękową podróż do Kwidzyna – miasta, w którym kształtował się artystycznie, gdzie służył jako ministrant do Mszy św. w parafialnym kościele, gdzie jest miejsce na katedrę, niegdysiejsze krajobrazy dzisiaj przesłonięte blokowiskami. Nahorny jest w tym miejscu swojej kariery, że nic nie musi udowadniać. Dla jednych to Chopin jazzowego fortepianu, dla innych – jazzman potrafiący zakląć w nuty polskość, słowiańskość, nasze muzyczne dziedzictwo. Kiedyś napisałem, że Nahorny potrafi zagrać bociana na wierzbie, i podtrzymuję to. Ten romantyzm, jakaś intymność biją z tego grania w każdej frazie. A że płynie to prosto z serca, to uczestniczymy w pewnej opowieści, nie trafiamy na fałszywą nutę. Jest taka jazzowa prawda, że grasz tę muzykę tak, jak potrafisz zagrać balladę. Ot, uciekając od natłoku nut, negując wodospady dźwięków, przekazać to, co w duszy. Nahorny wie o jazzie wszystko i to zwyczajnie na albumie „Ballad Book” słychać. Podobnie jak u Krystyny Stańko.

Nieobca jest jej żadna z muzycznych nisz, świetnie radziła sobie w muzyce popowej, wniknęła całą sobą w kaszubskie frazy, ale jej środowiskiem naturalnym jest jazz. Jazz we wszelkich kolorach i konwencjach: od jazzowego combo po zaprezentowane na najnowszym albumie wielkoorkiestrowe swingowanie. „Aquarius” ma znaczący dopisek w tytule: The Orchestral Session. Za instrumentację odpowiadał Krzysztof Herdzin, a jego nazwisko w tej kwestii jest gwarantem jakości. Przez to Krystyna Stańko wraz ze stałym zespołem, w którym zawsze błyszczy Dominik Bukowski (mistrz wibrafonu), dopełnionym smyczkami i sekcją instrumentów dętych drewnianych orkiestry Sinfonia Viva, dotyka jazzu w jego romantycznej odsłonie. To ciepłe granie, w którym wirtuozeria i jazzowa wiedza tajemna są narzędziami do malowania kolejnych obrazów. Ciepłe bossa novy Antônia Carlosa Jobima, ze specjalnym wskazaniem „Waters of March”, podobnie jak klasyki Chicka Corei (tu brawa za „500 Miles High”) czy megastandardy: „All The Things You Are” i „My Favorite Things”, dopełnione polską perełką „Zmierzch” tandemu Wasowski/Przybora – to wszystko pokazuje nam liderkę przedsięwzięcia jako wokalistkę światowego formatu, a aranżer wspina się na poziom dotąd zarezerwowany dla takich nazwisk – firm, jak Johnny Mandel, Vince Mendoza, Maria Schneider czy Gil Goldstein. Uprzedzam, nie jest to zasłuchanie czy odwzorowanie, ale pójście drogą solidności i piękna na modłę gigantów amerykańskiej instrumentacji. A efekt tego połączenia sił jest zniewalający. Z całego serca polecam, nawet tym, którzy dotąd po jazz nie sięgali. Piękno tej muzyki zauroczy wszystkich.

Piotr Iwicki
Muzyk, publicysta

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-30 09:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV to Papież głęboko zakorzeniony w myśli i duchowości św. Augustyna

2025-05-09 19:15

[ TEMATY ]

św. Augustyn

Papież Leon XIV

Vatican News

Grób św. Augustyna w Pawii

Grób św. Augustyna w Pawii

Leon XIV jest głęboko zakorzeniony w teologii, a przede wszystkim w duchowości i myśli św. Augustyna – mówi o. Gianfranco Casagrande, kustosz relikwii świętego biskupa Hippony. Jego zdaniem skorzysta na tym cały Kościół. Pomoże to w głębszym przylgnięciu do Chrystusa zmartwychwstałego, bo tylko z tego, jak podkreśla, rodzi się jedność, poczucie, że jesteśmy braćmi i siostrami.

O. Casagrande jest przełożonym wspólnoty augustianów w Pawii, gdzie czczone są relikwie św. Augustyna. Jest przekonany, że ten starożytny Ojciec Kościoła będzie wspierał posługę Leona XIV. Symbolicznym tego wyrazem jest świeca, którą augustianie w Pawii zapalili przy grobie swego założyciela, jak tylko dotarła do nich wiadomość o wyniku konklawe. Jak mówi, to właśnie tu znajduje się też serce nowego Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Gdzie zamieszka nowy papież Leon XIV?

2025-05-09 13:16

[ TEMATY ]

Dom św. Marty

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

gdzie zamieszka

Ks. Zbigniew Chromy

Watykan. Pałac Apostolski

Watykan. Pałac Apostolski

Papież Leon XIV, wybrany w czwartek na konklawe, na razie mieszka w watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie przebywali w czasie konklawe wszyscy kardynałowie elektorzy - podała Ansa. Jak podkreśliła włoska agencja, nowy papież podejmie decyzję, czy zechce zamieszkać w apartamencie w Pałacu Apostolskim.

Od 2013 r. papieski apartament w Pałacu Apostolskim jest pusty, ponieważ papież Franciszek przez cały pontyfikat mieszkał w Domu Świętej Marty.
CZYTAJ DALEJ

Maryi Jasnogórskiej polecamy Ojca Świętego Leona XIV

Ojca Świętego Leona XIV wstawiennictwu i opiece Najświętszej Maryi Panny polecają na Jasnej Górze paulini oraz pielgrzymi. Za nowym papieżem modlą się o jedność i pokój w ludzkich sercach i w świecie. W pielgrzymce przybyli przedstawiciele Straży Granicznej z biskupem Polowym Wojska Polskiego Wiesławem Lechowiczem.

Radość z wyboru nowego papieża wyraził rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik. – Ta radość potęguje jeszcze bardziej naszą radość wielkanocną. Dzień po zmartwychwstaniu Chrystusa odchodzi papież Franciszek, przychodzi nowy papież, Leon XIV z Chrystusowym pozdrowieniem pokoju, z tymi pierwszymi słowami zmartwychwstałego Chrystusa skierowanymi do apostołów. Nowy papież mówi nam, by ten pokój nieść światu, by budować mosty, być ludźmi dialogu, nie zapominać o tych najbardziej potrzebujących – powiedział o. Bortnik. Paulin zauważył też, że w tych pierwszych słowach Leon XIV połączył nauczanie trzech ostatnich papieży: Franciszka, który zwracał uwagę na peryferia Kościoła, i dwóch wielkich chrystocentrycznych teologów św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy uczyli patrzenia na Chrystusa w drugim człowieku. – Kolejny papież, powiedzielibyśmy, kontynuator przede wszystkim nauczania Chrystusowego. On będzie nam Chrystusa głosił, będzie Go wskazywał – mówił rzecznik Jasnej Góry i podkreślił, że jest to wielka misja jednoczenia się w Kościele Chrystusowym, bo „jeżeli jesteś chrześcijaninem, to należysz do Kościoła, bo Kościół to również ty”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję