Reklama

Polacy bili się najlepiej

Gustaw Herling-Grudziński, uczestnik bitwy o Monte Cassino, zanotował, że „miała ona coś z pędu do oczyszczenia”. Cierpienie i tułaczka naszych żołnierzy eksplodowały – „runęli impetem szalonym. I doszli. I udał się szturm”. W cieniu legendy bitwy skrywa się niejedna tajemnica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polaków wyprowadzonych z nieludzkiej ziemi przez gen. Władysława Andersa – wbrew woli Stalina i wbrew rozkazom z Londynu – napełniał gniew, bunt przeciw okrutnym wyrokom losu. Balsamem, uwolnieniem stłumionych przez lata emocji niedawnych więźniów łagrów miał być bój z Niemcami. Już nie mieli spętanych rąk.

Kochali Andersa. Poszliby za nim w ogień – tak było na wojnie, tak też było później, na emigracji. Stał się ich wybawcą, gdy zwolniony z sowieckiego więzienia stanął na czele Armii Polskiej. Jeszcze w więzieniu – na moskiewskiej Łubiance, dokąd trafił ciężko ranny po kampanii 1939 r. – był torturowany. W 1942 r. wyrwał z piekła gułagów ok. 100 tys. żołnierzy i cywili, w tym ok. 14 tys. dzieci, uratował ich od śmierci głodowej. Tuż przed bitwą cassińską, 11 maja 1944 r., zwrócił się do nich w specjalnym rozkazie, by przypomnieć, po co tu dotarli: to odwet „za napaść Niemców na Polskę, za rozbiór Polski wraz z bolszewikami, za tysiące zrujnowanych miast i wsi, za morderstwa i katowanie setek tysięcy naszych sióstr i braci, za miliony wywiezionych Polaków jako niewolników do Niemiec, za niedolę i nieszczęście Kraju, za nasze cierpienia i tułaczkę”. Żołnierze 2. Korpusu Polskiego mieli przełamać obronę Niemców skrywających się u podnóża benedyktyńskiego klasztoru, który na skutek alianckich bombardowań legł w gruzach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wróg na celowniku

Jak historia Armii Krajowej zmierzała nieuchronnie ku Powstaniu Warszawskiemu, tak w historię 2. Korpusu wpisana była bitwa o Monte Cassino. Zwycięskie starcie 2. Korpusu na Monte Cassino rozwścieczyło Stalina, podobnie wybuch powstania wywołał histerię u Hitlera.

Brytyjski marszałek Harold Alexander, w czasie wojny głównodowodzący armii alianckiej we Włoszech, stwierdził, że „gen. Anders bił się o Polskę. Tylko i wyłącznie o Polskę”. Przyznał przy tym, że w działaniach Andersa jako dowódcy nie było niepotrzebnej brawury, która powiększałaby straty ludzkie. Żadnej ułańskiej fantazji. „Jeżeliby mi dano do wyboru, których żołnierzy chciałbym mieć pod swoim dowództwem, wybrałbym was – Polaków” – komplementował.

Reklama

2. Korpus walczył w czwartej, ostatniej bitwie o masyw Monte Cassino – od 12 do 18 maja 1944 r. Walki na tym odcinku trwały od 17 stycznia i kosztowały aliantów 54 tys. zabitych i rannych. Obok nas walczyły dywizje brytyjskie, amerykańskie, kanadyjskie, nowozelandzkie, hinduskie, a także Francuzi i Włosi. Dopiero polscy żołnierze opanowali klasztorne wzgórze i w ten sposób otworzyli sprzymierzonym drogę na Rzym. Na cmentarzu na Monte Cassino spoczęło 1072 Polaków.

Po zwycięstwie

Stalin dopadł jednak Andersa rękami aliantów i zgubił cel jego działań – wolną Ojczyznę. W powojennej Polsce stworzono czarną legendę generała i odebrano mu polskie obywatelstwo. A przecież walczył on ofiarnie o Polskę, jako ułan, już od najmłodszych lat. Dopiero po 1989 r. pokolenie Polaków, których los rzucił w 1939 r. na wojenne bezdroża, doczekało się należnego szacunku. Generał zmarł w Londynie, w rocznicę rozpoczęcia ataku na Monte Cassino przez 2. Korpus – 12 maja 1970 r. Spisane przez niego na emigracji wspomnienia noszą tytuł „Bez ostatniego rozdziału”. Treścią tego rozdziału miał być jego powrót do niepodległej Polski...

W 75. rocznicę bitwy mamy okazję odwiedzić w Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie wystawę poświęconą losom żołnierzy Andersa oraz słynnej bitwie, opiewanej m.in. na kartach znakomitego reportażu Melchiora Wańkowicza i w pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino”. Serdecznie zapraszamy.

2019-05-15 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ratunek u Matki

Niedziela lubelska 37/2017, str. 1

[ TEMATY ]

rocznica

koronacja

Paweł Wysoki

Procesja z figurą Matki Bożej Kębelskiej

Procesja z figurą Matki Bożej Kębelskiej

W Wąwolnicy odbyły się uroczystości z okazji 39. rocznicy koronacji cudownej figury Matki Bożej Kębelskiej. Mimo deszczowej pogody 2 i 3 września sanktuarium nawiedziły tysiące pielgrzymów.

Maryjne święto w miejscu od wieków naznaczonym cudowną obecnością Matki Bożej co roku w pierwszą sobotę i niedzielę września gromadzi pielgrzymów z diecezji i Polski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję