Reklama

Niedziela Legnicka

Diecezja ma nowych diakonów

Niedziela legnicka 21/2019, str. 1-2

[ TEMATY ]

diakonat

Ks. Piotr Nowosielski

Diakoni przygotowywali się do tego momentu przez formację intelektualną, duchową i ascetyczną

Diakoni przygotowywali się do tego momentu przez formację intelektualną,
duchową i ascetyczną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W legnickiej katedrze, 11 maja br., odbyły się święcenia diakonatu. Uroczystości przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. W gronie koncelebransów obecni byli także legnicki biskup pomocniczy Marek Mendyk, biskup senior Stefan Cichy, przełożeni i profesorowie seminarium, księża proboszczowie i wikariusze z parafii, z których pochodzą diakoni, oraz ich katecheci. Uroczystość odbyła się z udziałem rodzin i przyjaciół nowych diakonów, oraz sióstr zakonnych i wiernych, z których część przyjechała do katedry z ich rodzinnych parafii.

– Dzisiaj podczas Eucharystii wyświęcamy czterech kandydatów na diakonów. Modlimy się, by ta decyzja, to wejście w posługę, a przede wszystkim w tajemnicę Jezusa Chrystusa, były wolne i jak najbardziej otwarte na wszystko, co Pan Bóg przygotował dla nich i dla tych, wobec których będą kiedyś posługiwać – mówił biskup legnicki, zapraszając przybyłych do uczestnictwa w Liturgii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kandydatów do święceń przedstawił biskupowi legnickiemu rektor Wyższego Seminarium Duchownego ks. dr Piotr Kot. Na diakonów wyświęceni zostali: Adam Bogdała z parafii św. Wojciecha w Jeleniej Górze, Karol Diduszko z parafii w Pogorzeliskach, Artur Jaguszczak z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy oraz Łukasz Toporek z parafii w Ścięgnach.

Reklama

Udzielając święceń, biskup legnicki nawiązał do odczytywanego Słowa Bożego, zwrócił uwagę na to, że Kościół to nie jakaś organizacja pożytku publicznego, spełniająca określony cel – choć to wszystko też gdzieś się dzieje – ale wspólnota Kościoła, wspólnota gromadzących się wokół Jezusa Chrystusa, mimo Jego „twardej mowy”. Uczniowie idą za Jezusem, bo poznali, że w Nim, w Jego osobie, jest słowo życia. Mimo, że jest to mowa twarda i trudna.

– Wy dzisiaj stoicie wobec tej decyzji, nie tylko dla własnego dobra, dla własnego widzimisię, ale po to, by także przez waszą posługę gromadził się wokół Jezusa Chrystusa Kościół – wspólnota uczniów. Za chwilę wobec biskupa wyrazicie swoją wolę, mówiąc: „chcę”. Chcę, licząc na Bożą pomoc. Od tego, jaką dzisiaj decyzję podejmiecie i jak w tej decyzji będziecie trwać, będzie zależało bardzo wiele w Kościele, w konkretnych wspólnotach, parafiach, rodzinach – mówił pasterz Kościoła legnickiego.

Nawiązując zaś do odczytywanego 2 listu do Koryntian (4,1-7), gdzie jest mowa o głoszeniu Chrystusa, a nie siebie, oraz o „przechowywanym skarbie w naczyniach glinianych”, mówił do diakonów: – Ten dar, skarb nie jest w nas złożony po to, żeby był konserwowany, ale jest złożony celowo w glinianych naczyniach, żeby wszyscy, którzy chcą się o nim dowiedzieć, nie musieli stać przed jakimś sejfem, w którym jest skarb, ale by mogli łatwo stłuc te gliniane naczynia. I to jest wasza posługa i wszystkich, którzy w Kościele mają misję, zadanie, żeby objawiał się ten skarb, aby się okazało, że moc tego skarbu nie jest z człowieka, ale z mocy Boga, spełniającego swoje działanie w Słudze i przez Sługę, który daje się krzyżować i zmartwychwstaje. Tylko w tej Ewangelii, w tej prawdzie, w tej tajemnicy można odnaleźć siebie w Kościele i być sługą dla innych – mówił bp Kiernikowski.

Prosząc wszystkich o modlitwę w intencji nowych diakonów, polecił ich także wstawiennictwu Maryi Matki Kościoła.

Święcenia diakonatu są także okazją dla ich rodzin i bliskich do zapoznania się z miejscem ich modlitwy, nauki i pracy w murach seminarium. Obecnie w legnickim Wyższym Seminarium Duchownym studiuje oraz na praktyce pastoralnej przebywa 26 alumnów.

2019-05-21 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież nie jest liberalny, ale radykalny – uważa kard. Kasper

„W adhortacji «Querida Amazonia» papież pozostał całkowicie wierny sobie. Ci, którzy naprawdę go słuchali, zamiast tylko projektować na niego swoje pobożne życzenia, już dawno mogli to zauważyć” – stwierdził na łamach niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung kard. Walter Kasper. Skrytykował on przebieg reform w Niemczech i dodał, że papież „jest reformatorem, ale nie liberalnym, lecz radykalnym; jest radykalnie ewangelicznym papieżem w pierwotnym tego słowa znaczeniu”.

Były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan napisał, że w „Niemczech zrobiono wszystko, co możliwe, aby wzbudzić podejrzenie, że papież chce znieść celibat. Wywłaszczając ubogich amazońskich chrześcijan, przekształcono synod amazoński w przedbiegi do własnej drogi synodalnej, zgodnie z przekonaniem, że «niemieckość uzdrowi świat». Ktoś się jeszcze dziwi – pyta kardynał – że w Rzymie biją na alarm?”.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję