Ekstradycja do Chin
Odłożenie na nieokreśloną przyszłość debaty nad nowelizacją prawa o ekstradycji, budzącą masowy sprzeciw mieszkańców Hongkongu, uspokoiło – przynajmniej chwilowo – sytuację w tej byłej posiadłości brytyjskiej, a dziś specjalnym regionie administracyjnym Chin. Wcześniej dochodziło tam do demonstracji i gwałtownych starć z policją. Na ulice wyszło kilkaset tysięcy osób. „Zagraniczne siły próbują zaszkodzić Chinom, tworząc chaos w Hongkongu” – komentowały chińskie media.
Nowelizacja, którą ma uchwalić Rada Legislacyjna, czyli quasi-parlament, umożliwiałaby m.in. przekazywanie podejrzanych o przestępstwa z Hongkongu do Chin kontynentalnych. Stąd protesty mieszkańców Hongkongu, którzy nie mają za grosz zaufania do komunistycznej ChRL ani do jej wymiaru sprawiedliwości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Eksperci zaznaczają, że mimo oficjalnego przełożenia posiedzenia Rada, zdominowana przez propekińskich lojalistów, może zebrać się w tajemnicy i ostatecznie przyjąć nowelizację. Dążenie władz Hongkongu do przeforsowania nowej regulacji, mimo olbrzymiego sprzeciwu, może wynikać z presji Pekinu, który w ostatnich latach powoli powiększa swoją władzę nad tym regionem.
Reklama
Hongkong, była brytyjska kolonia, został przekazany Chinom w 1997 r., na mocy porozumienia z 1984 r. Gwarantowało ono, że obowiązujące w Hongkongu zasady nie ulegną zmianie co najmniej do 2047 r. W ostatnich latach widać jednak stopniową erozję autonomii i swobód obywatelskich.
Wojciech Dudkiewicz
* * *
Tokajew za Nazarbajewa
Nikt nie mógł się spodziewać czegoś innego. W sterowanych wyborach prezydenckich w Kazachstanie zwyciężył Kasym-Żomart Tokajew. Nie wszyscy są z tego zadowoleni. Tokajew, którego kandydaturę wskazał wieloletni autorytarny prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, zdobył – według centralnej komisji wyborczej – blisko 71 proc. głosów. Podanie wyników wywołało protesty w wielu miastach Kazachstanu. Ich uczestnicy podkreślali, że wybory były nieuczciwe i miały na celu jedynie zatwierdzenie na urzędzie wyznaczonego przez Nazarbajewa następcę. Akcje odbywały się pod hasłem: „Tokajew nie jest moim prezydentem”. Zatrzymano ponad tysiąc osób. Według OBWE, żadne wybory w historii Kazachstanu nie spełniły dotąd standardów demokratycznych.
wd
* * *
Budżet poczeka
Reklama
Co się odwlecze, to nie uciecze. Przyjęcie budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-27 opóźnia się. Początkowo planowano, że zostanie on przyjęty jesienią na październikowym szczycie w Brukseli. Dla wielu ten plan wydawał się zbyt ambitny, tym bardziej że problemem są coraz głębsze podziały w Unii. Kraje, które więcej wpłacają do unijnego budżetu, niż z niego otrzymują, domagają się ograniczenia wydatków. Nie chcą się na to zgodzić państwa, które korzystają z hojnego wsparcia, jednak inne interesy mają kraje z południa i wschodu Europy. Dlatego m.in. negocjacje utknęły w martwym punkcie. Z tego też powodu rozstrzygnięcie w tej sprawie zostanie przesunięte najpewniej na grudzień.
wd
* * *
Podrzucili narkotyki
Choć rosyjskie władze niespodziewanie uwolniły dziennikarza śledczego Iwana Gołunowa, oskarżonego o posiadanie narkotyków, mieszkańcy Moskwy wzięli udział w zaplanowanym wcześniej marszu w jego obronie. Interweniowała policja, w ruch poszły pałki, zatrzymano ponad 400 osób. Mógł to być rewanż sił porządkowych za wymuszone uwolnienie Gołunowa. Było ono możliwe dzięki solidarności środowiska dziennikarskiego i wywieranej przez nie presji. Nieoficjalnie wiadomo, że przyczynił się do tego prezydent Władimir Putin, który zdecydował się na spotkanie z rzeczniczką praw człowieka Tatianą Moskalkową. Ale podstawy uwolnienia pojawiły się, gdy się okazało, że na przedmiotach skonfiskowanych rzekomo Gołunowowi nie było jego DNA. Nie ma wątpliwości: narkotyki podrzuciły dziennikarzowi służby.
jk
* * *
Niebezpieczny Afganistan
Według autorów raportu Global Peace Index, najmniej bezpiecznym państwem świata jest obecnie Afganistan, gdzie od 20 lat trwa wojna. W poprzednich latach za najmniej bezpieczny kraj świata uznawano Syrię. Najbardziej bezpieczne, według GPI, są: Islandia, Nowa Zelandia, Austria, Portugalia i Dania.
jk
* * *
Bezczynni i bezbronni
Kolejne masakry, do których doszło w Mali i Burkina Faso, pokazują bezczynność i bezradność miejscowych władz i wspólnoty międzynarodowej. W środkowym Mali wioskę zamieszkaną przez plemię Dogonów zaatakował zbrojny oddział, zabijając prawie 100 osób, w tym ok. 20 dzieci. Był to efekt waśni plemiennych. Z kolei w Burkina Faso, w regionie graniczącym z Mali, zabito ok. 20 osób. Tu mordu dokonali dżihadyści.
jk