Reklama

Niedziela Lubelska

Łzy Matki

– Maryja płacze, bo gubimy kierunek świętości – mówił bp Marian Rojek podczas uroczystości odpustowych ku czci Najświętszej Maryi Panny Płaczącej w archikatedrze lubelskiej

Niedziela lubelska 28/2019, str. I

[ TEMATY ]

Matka Boża

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku przypada 70. rocznica cudu lubelskiego. 3 lipca 1949 r. w katedrze na obrazie Matki Bożej Częstochowskiej pojawiły się krwawe łzy. Wydarzenie, mimo dotkliwych represji ze strony władzy komunistycznej, ożywiło wiarę i rozbudziło nadzieję w sercach wiernych, którzy od tamtej pory niezmiennie trwają na modlitwie u stóp Maryi.

Znak nadziei

Przygotowaniem do uroczystości były „Dni Maryjne”, czas rekolekcji poprowadzonych przez ks. Wojciecha Iwanickiego pod hasłem: „Łzy Matki – znak nadziei”. – Rozmodlona w Duchu Świętym Maryja, która dzieli się dobrocią otrzymaną od Pana, pyta o naszą dobroć wobec bliźnich. Jej „amen” wobec Bożego planu jest dla nas nauką wiary; prowadzi ku wolności – mówił rekolekcjonista. Archidiecezjalny duszpasterz służby zdrowia skupił się na tematach dobroci, wiary, świętości i wolności od grzechu oraz czystości Matki Bożej. – Miłość Pani Katedralnej jest czysta. Ona nie wybiera lepszych, piękniejszych; pomaga każdemu, a przy tym nie pamięta nie dotrzymanych obietnic, ale wierzy w każdego człowieka – podkreślał ks. Iwanicki. Na zakończenie dni rekolekcyjnych wierni gromadzili się na czuwaniu maryjnym i Apelu Jasnogórskim, prowadzonym kolejno przez lubelskie parafie pw. Świętej Rodziny, Świętego Krzyża i św. Antoniego oraz wspólnoty charyzmatyczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwycięstwo krzyża

Reklama

Centralne uroczystości 3 lipca zgromadziły na pl. Katedralnym tysiące pielgrzymów. Wierni uczestniczyli w Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem bp. Mariana Rojka, ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej, a także w różańcowej procesji ulicami miasta. Liturgię koncelebrowali abp. Stanisław Budzik, bp. Henryk Tomasik z Radomia oraz bp Józef Wróbel, bp Mieczysław Cisło i bp Ryszard Karpiński. – Maryja Płacząca stoi pod krzyżem swojego Syna i pod krzyżem swojego ludu, narodu, który Ją umiłował. Ona uczy nas, jak zanosić cierpienie pod krzyż Chrystusa i przemieniać je w zwycięstwo, które zawsze przychodzi, choć czasem trzeba na nie długo czekać – mówił na początku Mszy św. abp Stanisław Budzik.

Dar łez

W homilii bp Marian Rojek pochylił się nad znaczeniem daru łez w odniesieniu do Maryi i do życia człowieka. – Po co nam to uczyniłaś? Co chciałaś wtedy i teraz powiedzieć nam, katolikom i Polakom? Jakie masz przesłanie dla Europy wstydzącej się chrześcijaństwa? Do czego nas zachęcasz, przed czym przestrzegasz, gdy mieszanie w wartościach i zasadach katechizmu staje się coraz popularniejsze? – pytał Ksiądz Biskup. I od razu wyjaśniał: – Matka Boża płacze, bo grzeszymy, bo nie chcemy pokutować, bo Ją znieważamy, bo sprawiamy ból Bogu i człowiekowi, bo gubimy kierunek świętości; płacze, by ożywić naszą wiarę i nawrócenie. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który w Syrakuzach wspomniał o cudzie lubelskim: „Jeżeli Maryja płacze, to znaczy, że ma ku temu powody”.

Gość z Zamościa zachęcał wiernych, by nie wstydzili się swoich łez przed Maryją; skoro Ona zapłakała, każdy ma prawo przy Niej się wypłakać łzami radości lub smutku. – Najczęściej łzy wyrażają to, co słowa wypowiedzieć nie mogą, albo nie potrafią. Bo są w życiu takie straty, których się nie da inaczej z siebie wyrzucić, jak tylko przez płacz. Wartość łez zna Bóg. On zbiera nasze łzy i przechowuje w swoim sercu – mówił bp Rojek. – Kto płacze, ten żyje – podkreślał i apelował, by osuszać łzy przez nawrócenie i zadośćuczynienie.

Modlitwa różańcowa

Zwieńczeniem uroczystości była procesja różańcowa. – Bierzmy do ręki różaniec, łańcuch, który łączy niebo z ziemią – zachęcał abp Budzik. Wierni, w ciemności nocy rozświetlonej tysiącami świec, przeszli ulicami miasta. Z pl. Katedralnego ku Bramie Krakowskiej i kościołom – św. Józefa, Świętego Ducha i św. Piotra wiodły ich tajemnice radosne. Modlitwie towarzyszył śpiew połączonych chórów pod dyrekcją ks. Attili Honti: Archidiecezjalnego Chóru Chłopięco-Męskiego Pueri Cantores Lublinenses i Chłopięcego Chóru Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej. Na zakończenie ciszę kładącego się do snu miasta przeszył mocny śpiew Apelu Jasnogórskiego. Po nim wierni długo klęczeli przed Maryją.

2019-07-10 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe, obecny na indiańskim płaszczu uplecionym z włókien agawy, od prawie pięciu wieków spędza sen z powiek zatwardziałym agnostykom i wielu naukowcom. O jego tajemnicy z Ewą Kowalewską rozmawia Bernadeta Grabowska.

BERNADETA GRABOWSKA: - Czym jest acheiropoietos?
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: ekumenizm nie jest opcjonalny

Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan. W najnowszym poście na swoim koncie w dziewięciu językach @Pontifex na Platformie X napisał: „Również w tym roku jesteśmy wezwani do modlitwy, aby wszyscy chrześcijanie ponownie stali się jedną rodziną zgodnie z wolą Boga, `aby wszyscy stanowili jedno` (J 17:21). Ekumenizm nie jest opcjonalny”. Post, oznaczony hashtagami #prayer i #unityofChristians, upamiętnia coroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który w duchu ekumenizmu jest obchodzony na całym świecie. W tym roku w dniach 18-25 stycznia.

Ekumenizm jest bliski sercu papieża
CZYTAJ DALEJ

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka Krzyża

2025-01-18 18:40

[ TEMATY ]

krzyż

cmentarz

profanacja

tychy

opiłowywanie katolików

akt wandalizmu

Parafia Narodzenia św. Jan Chrzciciela w Tychach - Cielmicach

Profanacja Krzyża na cmentarzu w Tychach

Profanacja Krzyża na cmentarzu w Tychach

Kolejne skutki nawoływania do "opiłowywania katolików". W nocy z 14 na 15 stycznia 2025 r. nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na parafialnym cmentarzu w Tychach. Podcięto Krzyż i "opiłowano" ręce figury Jezusa - przekazał Ks. Piotr Wojszczyk, proboszcz parafii Parafii Narodzenia św. Jan Chrzciciela w Tychach - Cielmicach.

Jak opisuje na parafialnej stronie internetowej kapłan, wandale pojawili się na cmentarzu po zmroku:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję