Reklama

Kochane życie

Z Krzyżem pod Krzyż

Niedziela Ogólnopolska 37/2019, str. 54

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubimy góry. I lubimy chodzić w góry. Gdy niedawno zobaczyłam w internecie te ludzkie kolejki zdążające na górskie szczyty, to przyznam, że przeżyłam mały szok. Byłam kiedyś na Giewoncie – to wyjątkowa wyprawa i niewielu turystów mijaliśmy po drodze. Na samym szczycie było nas kilka osób – moi towarzysze i jeszcze ktoś obcy. Dzień był mało słoneczny i nagle poczułam, że mi na rękach stają włoski, gdy ktoś zauważył: Powietrze się elektryzuje, lepiej zejść niżej... Znana jestem z tego, że panicznie boję się burzy, więc i wtedy, choć jeszcze nie było o tym mowy, a padło tylko niejasne przypuszczenie, byłam pierwszą osobą do schodzenia. I to w ekspresowym tempie! Wprost zjeżdżałam po tych łańcuchach. Faktycznie w Dolinie Strążyskiej złapał nas już deszcz, choć nie burza, bo bym ją na pewno zapamiętała.

Odkąd góry się „zalicza”, a nie zdobywa, ta sprawa już mnie nie interesuje. Zresztą i z innych względów. Choćby dlatego, że takie zdobywanie jest związane z określoną kondycją fizyczną. A to, że noszę plecak, jeszcze nie czyni ze mnie ciotki alpinistki, choć tak mnie ktoś kiedyś nazwał. W tym plecaku noszę ciężkie zakupy i też mam pod górkę, tak jak kiedyś swoje kamienie – grzechy niósł Robert De Niro w niezapomnianej „Misji”.

Każdy ma taką pokutę, na jaką go stać – chciałoby się powiedzieć. I na swoją miarę. I każdy niesie swój własny krzyż. Nic nas od tego nie uchroni, nikt nas nie zwolni, nie zastąpi. Jedyne, co możemy robić, to nieść go z radością – pod krzyż Pana Jezusa. Tak jak to było wczoraj. I będzie jutro...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-10 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żyd zafascynowany Całunem - zmarł Barrie Schwortz, wybitny znawca Całunu Turyńskiego

2024-06-28 22:23

[ TEMATY ]

Żydzi

całun turyński

Barrie Schwortz

Włodzimierz Rędzioch

21 czerwca w wieku 77 lat zmarł Barrie Schwortz, amerykański Żyd o polskich korzeniach, fotograf a jednocześnie wybitny specjalista od Całunu Turyńskiego. Wyniki jego badań nad Całunem, jak również sporo zdjęć Schwortza możemy znaleźć z książce „Świadkowie Tajemnicy”opublikowanej przez wydawnictwo Rosikon Press.

Wspominam Zmarłego w rozmowie z Januszem Rosikoniem.

CZYTAJ DALEJ

„Objawienia” w Trevignano nie są nadprzyrodzone

2024-06-27 18:22

[ TEMATY ]

objawienia

Dykasteria Nauki Wiary

Trevignano

Wikipedia/Emo z włoskiej Wikipedii, Creative Common

Trevignano Romano

Trevignano Romano

Stolica Apostolska wypowiedziała się ostatecznie nt. wydarzeń w podrzymskim Trevignano. Stwierdziła jednoznacznie, że nie mają one charakteru nadprzyrodzonego. Informuje o tym komunikat Dykasterii Nauki Wiary, zgodny z nowymi normami dotyczącymi rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych. Decyzja ta oznacza, że do tego miejsca nie można pielgrzymować, sprawować tam sakramentów i prowadzić modlitwy, zarówno publicznej jak i prywatnej.

Ordynariusz diecezji Civita Castellana, na terenie której leży Trevignano, już 6 marca 2024 roku zabronił wiernym udawać się do miejsca domniemanych objawień Maryi. Kapłanom zakazał sprawować tam sakramenty i prowadzić modlitwy. Bp Marco Salvi po wysłuchaniu świadectw napływających z okolicy i korzystając z ustaleń komisji ekspertów, wydał dekret. Komisja złożona była z mariologa, teologa, kanonisty, psychologa. Biskup wziął pod uwagę także ekspertyzy zewnętrzne. W dekrecie stwierdził jednoznacznie: „Constat de non supernaturalitate” („Nie ma nic nadprzyrodzonego”). Mimo to wiele osób, także spoza Włoch, wciąż przybywało do tego miejsca. Co więcej, rzekoma „wizjonerka” Gisella Cardia (wg danych Urzędu Stanu Cywilnego - Maria Giuseppa Scarpulla) nadal twierdziła, że otrzymuje przesłania od Matki Bożej. Dokonywała też kolejnych „cudów rozmnożenia gnocchów” (rodzaj włoskiego makaronu typu kopytka). Na swej posesji ustawiła też skrzynkę, a przybywający byli nakłaniani do wrzucania tam „ofiar” za otrzymane słowa Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Mazańcowice: zabytkowa polichromia zajaśniała oryginalnym blaskiem

2024-06-28 18:20

[ TEMATY ]

Kościół

polichromia

śląskie

wikipedia/D T G na licencji Creative Commons

Kościół św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach

Kościół św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach

Zakończyły się prace przy konserwacji późnomłodopolskiej polichromii we wnętrzu świątyni trwają w kościele parafialnym św. Marii Magdaleny w Mazańcowicach koło Bielska-Białej. Dekorację malarską w latach 1929-1934 stworzył zespół krakowskiego profesora Adama Giebułtowskiego - ucznia Jana Matejki. Ten sam warsztat pracował przy innych polichromiach zachowanych w kościołach diecezji bielsko-żywieckiej, m.in. w Głębowicach, Porębie Wielkiej, Czańcu.

Jak poinformował diecezjalny konserwator zabytków i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej ks. dr Szymon Tracz, dzięki przeprowadzonym pracom zajaśniały festiwalem barw i kolorów, dywanowe dekoracje, charakterystyczne dla tego rodzaju polichromii, utworzone ze stylizowanych partii ornamentalnych pokrywających płaszczyzny ścian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję