Reklama

Niedziela Świdnicka

O tym trzeba pamiętać

1 września na terenie byłego Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady „Gross-Rosen” w Rogoźnicy k. Strzegomia, który w latach II wojny światowej wojny był miejscem pracy i kaźni dla przeszło 125 tysięcy obywateli z różnych krajów, w tym dla ogromnej liczby Polaków, została odprawiona Msza św. w intencji ofiar tego obozu

Niedziela świdnicka 37/2019, str. 1-3

[ TEMATY ]

obóz koncentracyjny

II wojna światowa

Krystyna Smerd

Przemarsz spod obozowej bramy na miejsce sprawowania Eucharystii w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej

Przemarsz spod obozowej bramy na miejsce sprawowania Eucharystii w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była ona częścią programu uroczystości upamiętniającej wszystkie ofiary II wojny światowej, zorganizowanej na terenie tego dawnego obozu w 80. rocznicę agresji Niemiec na Polskę, która nastąpiła 1 września 1939 r. i która kilkanaście dni później – 17 września – umożliwiła na mocy zawartego wcześniej tajnego traktatu Ribbentrop-Mołotow napaść na nasz kraj sowieckiej Rosji od wschodu.

Obchody pamiętnej rocznicy przebiegały pod honorowym patronatem wojewody dolnośląskiego Cezarego Przybylskiego i biskupa świdnickiego Ignacego Deca, a zostały przygotowane przez Muzeum KL „Gross-Rosen” w Rogoźnicy, Urząd Miejski Strzegomia oraz Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej. Koncelebrowanej Eucharystii – odprawianej przez dwóch diecezjalnych biskupów oraz księży dekanatu strzegomskiego – przewodniczył ordynariusz diecezji legnickiej bp Zbigniew Kiernikowski, a homilię na wygłosił Pasterz Kościoła świdnickiego bp Ignacy Dec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Minuta ciszy

Jak co roku uczestnicy uroczystości przeszli razem spod obozowej bramy KL „Gross-Rosen” do miejsca modlitwy przy Mauzoleum prowadzeni przez poczty sztandarowe szkół instytucji i służb państwowych, harcerzy ze Związku Harcerzy Rzeczpospolitej skupionych w 1. Dolnośląskiej Chorągwi im. Orląt Lwowskich. Za licznymi sztandarami szli goście honorowi – byli więźniowie obozów koncentracyjnych, biskupi i księża, poseł na Sejm RP Ireneusz Zyska, przedstawiciele związków kombatanckich, stowarzyszeń i organizacji społecznych, delegacje miast i gmin z kilkunastu miejscowości regionu dolnośląskiego oraz przedstawiciele Związku Bojowników CSBS z czeskiego Jablonca. Wojewodę Dolnośląskiego reprezentował Julian Golak, a władze strzegomskiej gminy przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marczak i zastępca burmistrza Wiesław Witkowski.

Na wstępie powitano grupę byłych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych przybyłych na tę uroczystość: Wacława Bryjanowskiego, Ignacego Kurczyńskiego, Stanisława Gebhardta, Wacława Kozłowskego, rodziny i krewnych więźniów obozu KL „Gross-Rosen”, delegacje kombatantów – uczestników walk o Polskę ze wszystkich frontów II wojny światowej. Ogłoszono minutę ciszy, przed którą o przypomniane zostały nazwiska byłych więźniów KL „Gross-Rosen”, którzy zmarli na przestrzeni ostatniego roku od poprzednich obchodów, upamiętniając w ten symboliczny sposób ich odejście do wieczności.

Reklama

Odczytane zostały specjalne listy od wicepremiera, ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka oraz list senator Doroty Czudowskiej z PiS, który przedstawiła była więźniarka obozu koncentracyjnego Maria Kisielewska-Podrez z Legnicy.

Podziękowania dla uczestników uroczystości, a przede wszystkim dla byłych więźniów obozów koncentracyjnych przekazali: bp Ignacy Dec, poseł Ireneusz Zyska oraz delegat marszałka województwa dolnośląskiego Julian Golak.

Słowo Księdza Biskupa

Okolicznościową homilię wygłosił bp Ignacy Dec, rozpoczynając ją od wyjaśnienia znaczenia Jezusowych słów z Ewangelii: „…Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” – i ich przesłania. Następnie odniósł się do historii powstania byłego niemieckiego obozu pracy KL „Gross-Rosen” – tego straszliwego miejsca, w którym zginęła ogromna rzesza ludzi, gdzie się dzisiaj zgromadziliśmy na modlitwie – i gdzie ziemia uświęcona jest ich niewinną krwią – mówił Ksiądz Biskup.

Przypomniał, że obóz ten Niemcy założyli początkowo jako filię KL Sachsenhausen, a pierwsi więźniowie przywiezieni zostali na to miejsce już w 2 sierpnia 1940 r. w niecały rok po wybuchu wojny, a więc 79 lat temu od dzisiejszego dnia – tutaj, gdzie stoimy, byli już osadzeni więźniowie, którzy pracowali w pobliskich kamieniołomach i ci wszyscy ludzie byli pozbawieni prawa do wolności.

Reklama

Obóz bardzo szybko się usamodzielnił i rozrósł, a jego więźniowie zwożeni z wielu krajów trafiali z tego miejsca też do blisko stu obozowych filii. Wśród nich do zespołu obozów „Riese” – w Górach Sowich, gdzie wykuwali w skałach sztolnie. Ciężka praca, jaką musieli wykonywać, była straszliwie wyniszczająca. Szacunkowa liczba więźniów KL „Gross-Rosen” określana jest na 125 tysięcy ludzi. Byli to obywatele różnych narodowości, w tym znaczna liczba Polaków – zauważył.

Wśród więźniów z trwogą powtarzano, że „Gross-Rosen” to jeden z najcięższych obozów, w którym da się przeżyć może 4 tygodnie. – Do tego dochodził brak opieki lekarskiej, niedożywienie, nieustanne maltretowanie i terroryzowanie więźniów.

To wszystko było przyczyną ogromnej śmiertelności wśród więźniów. Wymieniana w źródłach historycznych liczba ofiar obozu sięga 40 tysięcy i jest liczbą szacowaną!

Za najtrudniejszy okres w dziejach obozu i jego filii uważa się czas ewakuacji. Podczas transportów w lutym 1945 r. zginęło jeszcze bardzo dużo więźniów, a zastany przez wkraczające tu sowieckie wojska stan obozu był przerażający.

– O tym wszystkim trzeba pamiętać i trzeba przypominać to, jaki los ludziom w tym obozie zgotowali Niemcy, żeby ta straszliwa historia już nigdy nie miała miejsca w dziejach ludzkości – mówił Biskup Świdnicki.

Czerpali z nauki Jezusa

– Zobaczmy, wielcy wodzowie, którzy rozpoczynali II wojnę światową, leżą dzisiaj na śmietniku historii jako najwięksi zbrodniarze wojenni, jako nieprzyjaciele Boga i ludzi, jako ludzie, którymi kierowała pycha – wyjaśniał dalej Ksiądz Biskup. Odwołał się też do przykładu, jaki dali swoim życiem nam nasi katoliccy księża – ofiary niemieckich obozów koncentracyjnych męczennicy: – św. Maksymilian Maria Kolbe, który zginął w Auschwitz, św. Edyta Stein czy bł. Gerhard Hirschfelder – który odważnie mówił w swoim kazaniu w Bystrzycy Kłodzkiej do wiernych w 1941 r.: „Kto wyrywa wiarę z serc młodzieży i Chrystusa – ten jest przestępcą” i za to trafił do obozu Dachau – którego jest jedną z wielu ofiar. – Oni się uniżyli w swoi postępowaniu, oddając życie za innego człowieka i prawdę. Tak samo, jak to kiedyś uniżył się za nas Pan Jezus. Módlmy się na tej dzisiejszej Mszy św. za tych, którzy przebywali na tej męczeńskiej ziemi, na której stoimy, za tych, co przeżyli obozy i za tych, co tu ponieśli śmierć, za wszystkie ofiary II wojny światowej, a także o pokój na świecie – o co proszą nasi biskupi w liście, żeby to, co tu się wydarzyło 80 lat temu już nigdy w historii świata się nie powtórzyło. A nie powtórzy się – jeżeli wszyscy będziemy patrzeć pokornymi oczyma w uniżeniu na Pana Boga i czerpać z nauki Jezusa – podkreślił Ksiądz Biskup.

W dowód wdzięczności

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości upamiętniającej ofiary II wojny światowej w 80. rocznicę niemieckiego ataku na Polskę i wspomnienia czasu, w którym „zapalił się cały świat”, a najbardziej w tej pożodze ucierpiała Polska i nasz naród złożyli pod pomnikiem ofiar byłego Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego „Gross-Rosen” wieńce i wiązanki kwiatów.

2019-09-10 13:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim-Brzezinka: Droga Krzyżowa za ofiary obozów i gułagów

[ TEMATY ]

modlitwa

Droga Krzyżowa

Oświęcim

obóz koncentracyjny

MR

Droga Krzyżowa za drutami obozowymi ma swój głęboki wydźwięk

Droga Krzyżowa za drutami obozowymi ma swój głęboki wydźwięk

Około 2 tys. osób wzięło udział w niedzielę 3 listopada na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz II-Birkenau w Oświęcimiu-Brzezince w Drodze Krzyżowej za ofiary obozów i gułagów. Mieszkańcy Oświęcimia i okolicznych wsi, pielgrzymi z różnych zakątków Śląska i Małopolski, księża, zakonnicy i zakonnice przeszli ścieżkami obozowymi, rozważając Mękę Pańską. Z różańcami w dłoniach i modlitwą na ustach, wierni w skupieniu pokonywali kolejne odcinki kilkukilometrowej trasy. Wielu z nich zapaliło znicze w Miejscu Pamięci.

Duży drewniany krzyż nieśli na zmianę samorządowcy, górnicy, strażacy oraz przedstawiciele różnych wspólnot parafialnych. Procesję pasyjną poprowadził ks. Fryderyk Tarabuła, dziekan dekanatu oświęcimskiego. Wraz z nim modliło się wielu księży i zakonników. Nie zabrakło zakonnic.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wielkanoc u Prawosławnych

2024-05-05 09:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W trakcie długiego majowego weekendu wierni prawosławni obchodzą Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne. W sobotę 4 maja przez cały dzień w cerkwi św. Olgi przy ulicy Piramowicza w Łodzi trwało poświęcenie pokarmów na stół wielkanocny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję