Reklama

Wiadomości

PiS zawiesił Biereckiego

Cieszą się bowiem dziennikarze toczący z Grzegorzem Biereckim i SKOK-ami wieloletnie boje. Dla nich to potwierdzenie ich tezy, że spółdzielcze kasy trzeba zlikwidować i zamienić na normalne banki. Przeżywają więc chwile tryumfu. Cieszą się jednak również twardzi zwolennicy PiS. Przeczytawszy, że Bierecki gdzieś wyprowadził kilkadziesiąt milionów (o tym za chwilę) mogą przynajmniej powtarzać z wyższością: „Patrzcie, jakie u nas wysokie standardy.”

[ TEMATY ]

Bierecki

SKOK

Archiwum SKOK'ów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I faktycznie, Bartłomiej Sienkiewicz, którego nagrano w „Sowie i Przyjaciołach” kiedy – państwo wybaczą ten język – domykał deale z prezesem NBP, w wyniku których stanowisko stracił wicepremier Rostowski krzywdy nie ma. Owszem, musiał odejść z MSW, ale teraz zarabia jeszcze lepiej w platformerskim Instytucie Obywatelskim. Tak, tak, ten sam Sienkiewicz, którego „Wyborcza” oskarżyła, że nagrywał i potajemnie śledził byłych oraz obecnych szefów służb kłamiąc przy tym przed sądem! Więc Sienkiewicz kwitnie, a Biereckiego zawiesili. Wniosek: w PiS panują wysokie standardy.

Za co poleciał Bierecki? Sprawę opisał „Wprost”. Czytamy w tygodniku, że szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wysłał list do premier Kopacz, oraz szefów CBA i ABW, w którym oskarża senatora PiS o wyprowadzenie 65 milionów. Pięć lat temu zlikwidowano Fundację na rzecz Polskich Związków Kredytowych. Pieniądze trafiły do spółki, a powinny – zdaniem szefa KNF – do SKOK. Jednocześnie Jakubiak ani nikt inny nie twierdzi, że Bierecki popełnił przestępstwo, prokuratury nie zawiadomiono, ale sprawa jest.

Ani mi w głowie być obrońcą Biereckiego. Sztywny jakby połknął nie kij, a własną matkę twórca SKOK-ów (które są pośrednio inwestorami „w Sieci” oraz „w Polityce”) musi go szukać gdzie indziej. Najlepiej byłoby napisać, że powinna to wyjaśnić prokuratura, ale tu nikt nie stawia zarzutów karnych. Najważniejsza w tym wszystkim nie jest wcale kolejna odsłona wojny KNF – SKOK, ale reakcja PiS. Widać wyraźnie, że zawieszenie Biereckiego jest tyleż walką o przestrzeganie standardów, co elementem walki frakcyjnej. Ambitny i zamożny senator nie ma na Nowogrodzkiej zbyt wielu przyjaciół. Podejrzewano go, że chce kandydować na prezydenta. Im bardziej zaprzeczał, tym bardziej go o to podejrzewano. Kaczyński nie ufa też Biereckiemu podejrzewając, że wykorzysta sprzyjające mu media do walki o przywództwo w PiS. I znów: im bardziej Bierecki to dementuje, tym głośniej słychać, że coś jest na rzeczy. Jak to się skończy? Hm, nie znam zbyt wielu przypadków „odwieszania” kogokolwiek, jest to raczej wstęp do całkowitego wyrzucenia delikwenta. A że mamy do czyniena z delikwentem nader wpływowym walka może być długa i interesująca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-03-11 08:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Grzegorza Biereckiego

W ostatnich dniach, w mediach pojawiły się publikacje, w których szkalowane jest nazwisko senatora Grzegorza Biereckiego. W związku z powyższym publikujemy oświadczenie sen. Grzegorza Biereckiego

Szanowni Państwo,
CZYTAJ DALEJ

Watykan uhonorował 167 katolików zabitych na Sri Lance

2025-05-04 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

Krzysztof Świertok/BPJG

To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie na Sri Lance. 167 katolików zamordowanych w Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia 2019 roku zostanie oficjalnie wpisanych do Katalogu „Świadków wiary” XXI wieku. Przygotowała go Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych na Jubileuszowy Rok Święty 2000.

O decyzji Watykanu poinformowano podczas czuwania w kościele św. Antoniego w stolicy Sri Lanki, Kolombo. Kardynał Malcolm Ranjith, arcybiskup Kolombo, podkreślił, że wybór ten „ma na celu uhonorowanie ofiary” zabitych sześć lat temu. Dodał, że wpisanie ich do Katalogu „Świadków wiary” jest związane z tym, że zbrodnia została popełniona z powodu „nienawiści do wiary” (odium fidei). Ten termin jest używany w procesach beatyfikacyjnych dla potwierdzenia męczeństwa kandydatów na ołtarze.
CZYTAJ DALEJ

Zakończył się egzamin maturalny z j. polskiego; CKE będzie badać sprawę wycieku

2025-05-05 14:14

[ TEMATY ]

matura 2025

PAP

Po godzinie 13 zakończył się obowiązkowy dla wszystkich abiturientów pisemny egzamin maturalny z języka polskiego. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Robert Zakrzewski ocenił, że egzamin przebiegł spokojnie; sprawa wycieku zdjęcia arkusza egzaminacyjnego będzie badana.

Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczął się w poniedziałek o godz. 9. Trwał 240 minut.Dyrektor CKE zapowiedział, że będzie badał sprawę opublikowania w mediach społecznościowych zdjęć tegorocznego arkusza egzaminacyjnego z matury z języka polskiego. "Gdy spłyną protokoły egzaminacyjne, zobaczymy, czy któryś z zespołów egzaminacyjnych wychwycił tę nieuczciwość" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję