Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Chrystus na ulicach Mierzyna

Gdy w historii świata wybuchały epidemie, biskupi i papieże wzywali do odprawiania procesji pokutnych oraz do śpiewania suplikacji i litanii, a wówczas epidemie ustępowały – tłumaczy ks. prał. Zbigniew Wyka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdą niedzielę proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Mierzynie przejeżdża ulicami odkrytym pojazdem i błogosławi swoją wspólnotę Najświętszym Sakramentem. – Gdy podobna epidemia wybuchła w Turynie, założyciel salezjanów św. Jan Bosko postanowił wysłać swoich podopiecznych do opieki nad chorymi. Udzielił im wtedy błogosławieństwa i, co ważne, żaden z wysłanych nie zaraził się chorobą! – mówi ksiądz prałat.

Bezcenny dar

Pandemia wirusa jest znakiem, w którym można odczytać, że nie jesteśmy samowystarczalni i że życie ludzkie jest bezcennym darem. – Ta sytuacja pokazuje, czy naprawdę wierzymy, czy też tylko pozorujemy wiarę. Jest to swoisty sprawdzian naszej wiary – wskazuje ks. Zbigniew. I dodaje: – Podjąłem decyzję, że będę jeździł ulicami Mierzyna z Najświętszym Sakramentem. Pojawię się na każdej ulicy i będę prosił Boga, by zachował nas od tej epidemii. Przyświeca mi ważna maksyma: kiedy naród nie może przyjść do Kościoła, to Kościół przychodzi do narodu. Modlimy się wspólnie, by prosić o ocalenie i by zaraza ominęła wszystkich ludzi. Nasza decyzja jest taka, że do końca epidemii w każdą niedzielę, począwszy od 15 marca, w Godzinie Miłosierdzia Bożego będę objeżdżał swoją parafię i błogosławił mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykła procesja

Reklama

Rozpoczynamy od Koronki do Bożego Miłosierdzia – kontynuuje ks. Wyka – a następnie wraz z przedstawicielami wspólnoty Rycerzy Kolumba wyruszamy na teren parafii. W tej szczególnej procesji prosimy, aby miłosierny Bóg błogosławił naszej ziemi, chronił nas i nasze domy przed wszelkim niebezpieczeństwem. Zachęciłem też parafian, aby do godz. 17, kiedy kończy się procesja, zapalili w domach gromnice oraz odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia, Różaniec i różne litanie, by prosić Boga o potrzebne łaski.

Odbyłem już cztery takie przejazdy i muszę przyznać, że jestem coraz bardziej zbudowany postawą moich parafian. Wiedząc o błogosławieństwie, wychodzą przed swoje domy, a wiele pojedynczych osób daje piękne świadectwo wiary, klęcząc na chodniku, w oknach są postawione obrazy i zapalone gromnice.

Ta niezwykła procesja eucharystyczna naprawdę jednoczy szerokie grono osób, które podkreślają w rozmowach telefonicznych, że po głębokim przeżyciu transmitowanej przez media Mszy św. mogą w pełni spotkać się z Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie. Nie wiemy, kiedy ustanie pandemia, ale do całkowitego jej wygaśnięcia będę konsekwentnie w każdą niedzielę od godz. 15 wyjeżdżał na ulice parafii z Chrystusem Eucharystycznym – kończy ks. prał. Zbigniew Wyka.

2020-04-07 14:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Bartłomiej Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 42/2006, str. 4

[ TEMATY ]

św. Bartłomiej Apostoł

WD

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja
Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Św. Róża z Limy

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

Religijne wychowanie Izabela de Floresy del Oliva urodziła się 20 kwietnia 1586 r. W Limie przeżyła całe swoje życie. Imię wybrała jej matka, okazało się, że na krótko. Dziewczynka ze względu na delikatną cerę nazywana była Różą. Potem otrzymała to imię podczas bierzmowania i mało kto pamiętał, że wcześniej nazywała się Izabela. Pracowitość Róża była równie pracowita, co piękna. Odznaczała się głęboką wiarą i pobożnością. Bardzo szybko zaczęła pomagać rodzinie. Hodowała kwiaty, haftowała, szyła. Jako młoda dziewczyna obiecała Panu Bogu całkowite oddanie i złożyła ślub czystości. Kiedy próbowano wydać ją za mąż, ona zdecydowanie przeciwstawiła się temu. Wszystkie trudności znosiła z wielką cierpliwością.
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej w K1 500 m

2025-08-23 15:49

[ TEMATY ]

sport

PAP

Kajakarka Anna Puławska zdobyła złoty medal w olimpijskiej konkurencji K1 500 m w mistrzostwach świata rozgrywanych w Mediolanie. Zawodniczka AZS AWF Gorzów Wlkp. pokonała Australijkę Natalię Drobot o 0,43 s, trzecia była Węgierka Zsoka Csikos.

To pierwszy medal wywalczony przez polską reprezentację w zawodach. Puławska natomiast w niedzielę stanie przed szansą wywalczenia kolejnego krążka w dwójce na 500 m z Martyną Klatt.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję