Reklama

Wielka Księga Nadziei

Wobec pasma ludzkich niewierności Bóg zawsze okazuje się wierny danemu słowu.

Niedziela Ogólnopolska 17/2020, str. 14-15

BP KEP/www.flickr.com/photos/episkopatnews

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kardynał François-Xavier Nguyen Văn Thuân (1928 – 2002), ofiara reżimu komunistycznego w Wietnamie, spędził w więzieniu 13 lat, z czego 9 w odosobnieniu. Wspominał o tych latach ze wzruszeniem. Więźniowie nie mogli mieć przy sobie Pisma Świętego, zapisywali więc z pamięci fragmenty i wymieniali między sobą. Hierarcha, zaproszony w 2000 r. do Watykanu z rekolekcjami, opublikował te zapiski pod znamiennym tytułem: Świadkowie nadziei. Książka ta pozwala zrozumieć moc Bożego słowa, które stanowi prawdziwy pokarm na życie wieczne dla cierpiących odrzucenie.

Nadzieja biblijnego Izraela

Gdy mówimy o Biblii w kontekście obecnych doświadczeń, można ją nazwać „Wielką Księgą Nadziei”. Aby to uzasadnić, dokonam szybkiego przeglądu jej treści. Opis grzechu pierworodnego kończy się wspaniałą obietnicą Boga, zawartą w wyroku wydanym na węża: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę...” (Rdz 3, 15). Obietnicę tę zwykło się nazywać Protoewangelią, czyli pierwszą zapowiedzią zwycięstwa dobra nad złem. Dawcą tego zwycięstwa będzie Syn Boży zrodzony z Niewiasty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nadzieja biblijnego Izraela opiera się na obietnicach Boga, obecnych w kolejnych przymierzach, które Stwórca zawiera ze stworzeniem. Wobec pasma ludzkich niewierności Bóg zawsze okazuje się wierny danemu słowu. Historia potopu (por. Rdz 6 – 9) dowodzi, że Bóg zawsze jest gotów wkroczyć w ludzkie dzieje i położyć kres wszelkiemu złu, które zagraża człowiekowi. Z totalnej zagłady ocalał jedynie sprawiedliwy Noe ze swą rodziną i dobytkiem. Bóg zawiera wtedy bezwarunkowe przymierze z ocalałym stworzeniem.

Bóg zawrze też przymierze z Abrahamem, kiedy ten na Jego wezwanie opuści rodzinny kraj i uda się do ziemi obiecanej. Otrzyma wtedy obietnicę licznego potomstwa i żyznej ziemi (por. Rdz 15, 5-7). Stałe zagrożenie dla tych obietnic stanowi bezpłodność. Bóg jednak okazuje się wierny złożonym obietnicom, dając synów niepłodnym matkom Izraela (Sara, Rebeka, Rachela).

Cudowne wyjście z niewoli egipskiej (por. Wj 12 – 15) upamiętniono w obchodzie Świąt Paschalnych. Wydarzenia te dowodzą, że Bóg potrafi pokonać struktury zła grożące ludowi wybranemu. Często formułą, której używa Bóg, zwracając się do ludu na pustyni, są słowa zawarte w preambule Dekalogu: „Ja jestem Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (Wj 20, 2). W oparciu o ten zbawczy akt Boga Izrael zawiera na Synaju warunkowe przymierze ze swym Bogiem. Przymierze Mojżeszowe ma w sobie obietnicę, że Izrael będzie szczególną własnością Boga, jeśli dochowa przyrzeczeń danych Panu.

Reklama

Podczas wyjścia Izraela z Egiptu i podboju Kanaanu Bóg ukazuje się jako wojownik, który broni swego ludu. Obraz ten, choć trudny do przyjęcia dla współczesnej mentalności zachodniej, był jednak źródłem żywej nadziei dla Izraela podczas jego pielgrzymki do ziemi obietnic. Po przejściowym okresie władzy sprawowanej przez „sędziów” poszczególnych plemion pojawia się opatrznościowy władca zjednoczonego wreszcie narodu. Staje się on ideałem sprawiedliwego króla, a Bóg zawrze z nim przymierze wieczne bez żadnych „warunków wstępnych” (por. 2 Sm 7).

Obietnica, że król z rodu Dawida będzie zawsze zasiadał na tronie jerozolimskim, stanie się szczególnie ważna po powrocie Izraela z niewoli babilońskiej. Przyczyni się też do rozwoju nadziei mesjańskich, spełnionych w Chrystusie. W okresie powstań machabejskich, w II wieku przed Chr., rozwija się w Izraelu literatura „apokaliptyczna”. Zapowiada ona przyjście z nieba tajemniczego Zbawcy, zwanego „Synem Człowieczym”. Przyśle Go „Starowieczny” Bóg i udzieli Mu swej Boskiej mocy (por. Dn 7).

Nadzieja chrześcijan

W Nowym Testamencie nadzieja łączy się ściśle z dawną teologią przymierza. Jezus jest wypełnieniem obietnic przekazanych przez proroków oraz oczekiwań apokaliptycznych.

Ponieważ Bóg okazał się wierny w dochowaniu dawnych przymierzy, chrześcijanie mogą pokładać nadzieję w Nowym Przymierzu, zawartym na krzyżu z całą ludzkością.

Podziel się cytatem

Wiara w zmartwychwstanie Chrystusa umacnia nadzieję wierzących na życie wieczne w królestwie Bożym. Nadzieja chrześcijan odznacza się napięciem między zbawieniem już zapoczątkowanym przez Syna Bożego a wciąż oczekiwaną pełnią życia w królestwie Ojca.

Ewangelie i Dzieje Apostolskie budzą nadzieję wierzących, ukazując, że obiecane przez proroków królestwo Boże objawiło się w Jezusie Chrystusie.

Podziel się cytatem

Jego śmierć i zmartwychwstanie to zbawcze wydarzenia, które gwarantują Jego wyznawcom życie wieczne. Pierwotny Kościół to wspólnota nadziei. Duch Święty, zesłany w dniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 2) pozwala Kościołowi kontynuować zbawcze dzieło Chrystusa dzięki sakramentom.

Reklama

Nadzieja ukazana w Listach Apostolskich i w Apokalipsie św. Jana uzupełnia dane Ewangelii, akcentuje bardziej oczekiwania eschatologiczne („oczekujemy Twego przyjścia w chwale”). Życie Jezusa jest spełnieniem dawnych obietnic dla nas, „których dosięga kres czasów” (por. 1 Kor 10, 11). Chrześcijanie trwają jednak w oczekiwaniu na pełny udział w życiu Bożym (por. Kol 1, 12-13); nastąpi to przy chwalebnym przyjściu Chrystusa u kresu czasów.

Błogosławione cierpienie

Żyjąc między rzeczywistością historyczną a wieczną, chrześcijanie potrzebują nadziei jak chleba powszedniego: „W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni” (Rz 8, 24). Nie ma jednak nadziei bez silnej wiary (por. Hbr 11, 1). Wiara w Chrystusa Zmartwychwstałego pozwala chrześcijanom mieć nadzieję, w odróżnieniu od innych, „którzy nie mają nadziei ani Boga na tym świecie” (por. Ef 2, 12). Chrześcijanie mogą doświadczać prześladowań, które tylko poświadczają prawość ich życia (por. 2 Tm 3, 12). Takie cierpienie jest zaszczytne i błogosławione, a nadzieja na nim budowana stanowi chlubę chrześcijan (por. 1 P 3, 15).

Cierpienie z Chrystusem umacnia nadzieję i jest źródłem głębokiej radości: „skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale” (Rz 8, 17).

Podziel się cytatem

Pełnia nadziei chrześcijańskiej to wytrwanie do końca, aż do udziału w królowaniu Chrystusa. Zło na tym świecie wyraża totalną opozycję względem Jego królestwa, tak jak Babilon względem Syjonu (por. Ap 14). Udziału w królestwie nie da się pogodzić z udziałem w złu. Toteż „niebo nowe i ziemia nowa” oczekują na „Nowe Jeruzalem” (por. Ap 21, 1-2). Wraz z nadejściem tej nowej rzeczywistości nastąpi odwrócenie losu dobrych i złych. Ci, którzy zadawali cierpienia, poniosą wieczną karę. Ci zaś, którzy doznawali w życiu cierpień, będą się cieszyć wiecznym odpoczynkiem (por. 2 Tes 1, 6-7).

2020-04-21 12:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oblat o. Andrzej Juchniewicz został skazany na 13 lat więzienia na Białorusi

2025-05-05 11:07

[ TEMATY ]

kapłani

pixabay.com

Proboszcz parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ojciec Andrzej Juchniewicz został skazany na 13 lat więzienia - poinformowała Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Przekazała, że wyrok nie jest prawomocny. Zapowiedziano wniesienie apelacji.

Ojciec Andrzej Juchniewicz został zatrzymany przez władze Białorusi 8 maja 2024 r. wraz ze współbratem Pawłem Lemechą posługującym w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie koło Witebska. Rzecznik zgromadzenia o. Paweł Gomulak w rozmowie z PAP poinformował wówczas, że obaj zatrzymani księża mają obywatelstwo białoruskie.
CZYTAJ DALEJ

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję